16-latek pokonał raka i wrócił na piłkarskie boiska
LUBIN. Dla Jakuba z Lubina jedna diagnoza lekarska wywróciła świat do góry nogami. “Nowotwór złośliwy” - usłyszał uczeń liceum, który po szkole trenował w klubie Zagłębie Lubin Future. Po roku wrócił na boiska piłkarskie - w roli sędziego piłkarskiego.

Chłoniak anaplastyczny przeszkodził w przygodzie z piłką Jakubowi Graczowi, piłkarzowi z Lubina. Zielone boiska piłkarskie musiał zamienić na salę szpitalną we Wrocławiu. - W piłkę mogłem grać tylko na konsoli - mówi Jakub.
#StówaDlaJakuba
W tym czasie ruszyła akcja wsparcia dla Kuby. Pod hashtagiem #StówaDlaJakuba kluby piłkarskie z całej Polski nagrywały filmy, w których wyrażały wsparcie dla młodego piłkarza z Lubina. I robili to wszyscy: od trzecioligowego Górnika Polkowice, przez zespoły niższych lig, aż po sekcje młodzieżowe. - Wygrasz ten mecz! - krzyczeli piłkarze Dozamet Connector Nowa Sól po wykonaniu ćwiczeń.
- Bardzo brakowało mi piłki w trakcie leczenia onkologicznego. Dziękuję wszystkim za wsparcie w tym trudnym czasie - mówi Jakub Gracz.
W tym samym czasie środki na leczenie zbierali uczniowie lubińskich szkół średnich. - Nasze koleżanki i koledzy wrzucali do puszki 50 czy 100 zł, i nawet nie brali przygotowanych na tę okazję kanapek - mówiły podczas marcowej akcji koleżanki Jakuba.
Uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego zebrali kwotę blisko 10 tys. zł. Podobne kwoty - również z II Liceum Ogólnokształcącego, w którym uczy się Jakub Gracz - zbierali uczniowie innych szkół średnich w Lubinie.
- Jestem dumny z postawy uczniów szkół średnich w naszym powiecie, którzy wsparli swojego kolegę, Jakuba, w walce z chorobą nowotworową - mówi Paweł Kleszcz, starosta lubiński. - Cieszę się, że ten utalentowany chłopak wygrał ten mecz i wrócił na boiska piłkarskie - dodaje.
Kanapki szykowali z kolei wszyscy: produkty zakupili lokalni przedsiębiorcy, politycy czy działacze piłkarscy.
- Gdy usłyszałem historię Kuby i o inicjatywie uczniów lubińskich liceów, od razu ruszyliśmy do pomocy. Wspólnie przygotowaliśmy ponad 1000 kanapek dla uczniów szkół średnich w naszym mieście - mówi Tomasz Górzyński, przewodniczący Rady Miejskiej w Lubin, przedsiębiorca działający w branży spożywczej.
Ogromne wsparcie i powrót na boisko
- Czujemy ogromne wsparcie środowiska piłkarskiego i serdecznie wszystkim za to dziękujemy - mówi Marzena Gracz, mama Kuby. Była obecna na meczu, który sędziował jej syn.
W październiku bowiem Jakub wrócił na boiska piłkarskie. Tym razem w innej, niż dotychczas roli: sędziego piłkarskiego.
- Oglądałem serial Sędziowie na Canal+ i naszła mnie myśl, że fajnie byłoby wziąć udział w meczu piłkarskim w innej, niż dotychczas roli - mówi Jakub Gracz, który był jednym z sędziów podczas meczu legnickiej B-Klasy w minioną niedzielę. Iskra II Księginice pokonała Relaks Szklary Dolne 3:2.
Po meczu komplementowali go pracownicy związku piłkarskiego:
- Byliśmy na tym meczu. Oczywiście kilka miesięcy temu, gdy tylko dowiedzieliśmy się o diagnozie Jakuba, młodego zawodnika z Lubina, poruszyliśmy niebo i ziemię by mu pomóc. Środowisko piłkarskie wykazało się ogromną solidarnością - mówi Adam Michalik, dyrektor biura Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej.
Jakub Gracz musiał poczekać do ukończenia 16. roku życia, by zostać sędzią piłkarskim. Ma za sobą już trzy mecze w nowej, piłkarskiej roli. Uzyskał wszystkie wymagane zgody - w tym lekarzy - do uczestniczenia w zawodach sportowych w nowej roli.