Z Puszczą tylko i wyłącznie 3 punkty. Nie ma miejsca na potknięcia
LUBIN. Już w najbliższy poniedziałek o godzinie 19:00 Miedziowi zmierzą się na wyjeździe z Puszczą Niepołomice w ramach 20. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Spotkanie to zapowiada się niezmiernie ciekawie zwłaszcza w kontekście układu w dolnych rejonach ligowej tabeli.
![Z Puszczą tylko i wyłącznie 3 punkty. Nie ma miejsca na potknięcia](/images/jakubowski/sport/20250201-tf010jpg.jpg)
KGHM Zagłębie Lubin w obecnym sezonie spisuje się poniżej oczekiwań. Po dziewiętnastu rozegranych kolejkach PKO BP Ekstraklasy podopieczni trenera Marcina Włodarskiego na swoim koncie mają tylko 19 punktów, a więc łatwo obliczyć, że Miedziowi punktują ze średnią jednego punktu na mecz. Bilans zespołu z Lubina to pięć zwycięstw, cztery remisy i dziesięć porażek. Na inaugurację rundy wiosennej KGHM Zagłębie Lubin zmierzyło się na wyjeździe z Pogonią Szczecin i niestety nie była to udana wyprawa. Po trafieniu Kamila Grosickiego lubinianie przegrali 0:1, a ich sytuacja w tabeli jest coraz trudniejsza, bowiem na swoim koncie mają tyle samo punktów, co będąca w strefie spadkowej Korona Kielce, a także wyprzedzające bilansem bramkowym Puszcza Niepołomice i Stal Mielec. Najlepszymi strzelcami drużyny są Tomasz Pieńko i Mateusz Wdowiak, którzy trzykrotnie trafiali do siatki rywali.
Miedziowi podczas obozu przygotowawczego w Turcji rozegrali cztery sparingi. Najpierw pokonali rumuński Petrolul Ploiesti 1:0, następnie po szalonym spotkaniu wygrali z Widzewem Łódź 7:4. Później zanotowali jedyną przegraną z TSC Backa Topola 0:3, a na koniec przygotowań zwyciężyli nad Levskim Sofia 2:1. Do drużyny prowadzonej przez trenera Marcina Włodarskiego trafiło w zimowym okienku dotychczas trzech zawodników. Dwóch pochodzących ze Szwecji – pomocnik Ludvig Fritzson i obrońca Alexander Abrahamsson oraz defensor sprowadzony z niemieckiego Greuther Fürth – Damian Michalski.
Puszcza Niepołomice znajduje się w podobnym położeniu w tabeli ligowej, co KGHM Zagłębie Lubin, bowiem również zgromadzili 19 punktów na swoim koncie. Podopieczni trenera Tomasza Tułacza legitymują się bilansem czterech zwycięstw, siedmiu remisów i ośmiu porażek. W pierwszym meczu na wiosnę Puszcza Niepołomice zremisowała na trudnym terenie z Górnikiem Zabrze 1:1. Bramkę dla niepołomiczan w tym starciu zdobył Konrad Stępień. W klasyfikacji strzelców bryluje Michalis Kosidis, który sześciokrotnie pokonywał bramkarzy rywali. Z kolei najlepszymi asystentami są wspomniany Konrad Stępień i Dawid Abramowicz z dorobkiem trzech ostatnich podań.
W ramach przygotowań do rundy rewanżowej nasi rywale rozegrali aż osiem sparingów - cztery wygrali: z Cracovią (3:2), słowacką Lubovną (3:1), JKS 1909 Jarosław (1:0) oraz z Czarnymi Połaniec (2:1), dwa zremisowali – z kosovskim Suhareka (0:0) i Radomiakiem Radom (1:1), a także dwa przegrali – z serbskim IMT Novi Beograd (1:2) oraz z czeskim Bohemians (0:2). Puszcza Niepołomice w zimowym oknie transferowym sprowadziła do swojej drużyny trzech piłkarzy: Georgiy Zhukova, który w przeszłości grał już w polskiej Ekstraklasie w Wiśle Kraków, Antoniego Klimka z Widzewa Łódź oraz Germana Barkovskiego z białoruskiego Dynama Brześć.
Mecz Puszcza Niepołomice - KGHM Zagłębie Lubin już w poniedziałek o godzinie 19:00.
Kajetan Szmyt przed meczem z Puszczą Niepołomice
Kajetan, na początku wrócimy do ostatniego meczu z Pogonią. Pomimo przegranej nasz zespół zaprezentował się całkiem nieźle jeśli chodzi o defensywę. Jak wygląda dla Was ten mecz po chłodnej analizie?
- Gra w defensywie była aspektem, który staraliśmy się poprawić w okresie przygotowawczym i uważam, że poza sytuacją, w której straciliśmy gola wyglądała ona dobrze. Stało się tak w momencie, kiedy zaczęliśmy grać nieco odważniej, mieliśmy dobry moment, ale jedna dłuższa piłka zdecydowała, że przeciwnik znalazł się w dogodnej okazji i ją wykorzystał.
W końcu mogliśmy zobaczyć też Ciebie od pierwszej minuty na boisku. Jak czułeś się wybiegając na murawę po dłuższej przerwie?
- Za mną pięć miesięcy bez gry w oficjalnych meczach, więc na pewno potrzebuję jeszcze trochę czasu, by wrócić do optymalnej dyspozycji sprzed kontuzji. Z pewnością oczekuję też więcej od siebie, a zwłaszcza jeśli chodzi o poczynania w grze ofensywnej. Potrzebuję też trochę czasu, by przystosować się do nowej pozycji, bo w przeszłości częściej występowałem na dziesiątce, bądź na skrzydłach.
Przed nami dwa niezwykle ważne mecze dla układu tabeli. W poniedziałek zagramy pierwszy z nich z Puszczą Niepołomice. Jakie starcia się spodziewasz?
- Jak zawsze w takich meczach spodziewam się zaciętej rywalizacji. Puszcza lubi grać fizycznie i dużo walczy, więc będzie to kontaktowe spotkanie. Musimy swoje wybiegać i przeciwstawić się temu, a oprócz tego zaprezentować się dobrze z piłką i taki mamy plan.
Twoim zdaniem właśnie to przeciwstawienie się gospodarzą w grze fizycznej może być kluczem do wygranej czy jednak najważniejsze będzie dobre zaprezentowanie się pod względem piłkarskim?
- Myślę, że musimy połączyć oba aspekty. Zarówno solidna defensywa jak i dobra gra z piłką przy nodze powinna nas w poniedziałek cechować. Jeśli zaprezentujemy się z dobrej strony to uważam, że komplet punktów pojedzie do Lubina.