Miedziowi rycerze wiosny
KIELCE/LUBIN. Rozpoczęła się druga kolejka rundy...wiosennej. I nie zwalnia tempa jedenastka Piotra STOKOWCA. W piątkowe popołudnie Miedziowi pewnie pokonali w Kielcach tamtejsza Koronę 2:0(1:0) po golach Łukasza Janoszki w 36 minucie i Jarosława Jacha w 56 minucie. Obie bramki padły po uderzeniach głową. Po tej wygranej Zagłębie walczące o miejsce w finałowej ósemce ekstraklasy przesunęło się na piąte miejsce w tabeli przeskakując m.in. Koronę. Zwycięstwo trener Piotr Stokowiec zadedykował...kierowcy klubowego autobusu.
Przed 90 minut Miedziowi mieli mecz pod całkowitą kontrolą. Wystarczy dodać iż pierwszy CELNY strzał na bramkę gości Korona oddała w okolicach 70 minuty. Uderzenie Jovanovica zza pola karnego pewnie wypiąstkował Martin Polacek. To kolejny mecz Słowaka zastępującego pauzującego po czerwonej kartce Konrada Forenca i kolejny więcej niż przyzwoity występ tego golkipera. Coś nam się wydaje, że Miedziowi w przerwie zimowej ne będą zmuszeni rozglądać się za wzmocnieniem na tej pozycji...
Pierwszy gol dla Zagłębia padł po koronkowej akcji. Na połowie rywali piłkę wywalczył Janus ,odegra ją na bok boiska do Cotry, ten precyzyjnie dośrodkował na pole bramkowe i Łukasz Janoszka niczym swój ojciec przed laty głową piłkę skierował na tzw. długi słupek i Małkowski chociaż wyciągnięty niczym struna w gitarze nie miał szans aby sięgnąć piłkę.
Gospodarzy po przerwie dobił Jarosław Jach po kolejny precyzyjnie rozegrany stałym fragmencie gry. Z rzutu rożnego na krótki słupek piłkę uderzył Janus. Przy słupku Papadopulos głowa przedłużył lot piłki na długi słupek gdzie osamotniony stał Jach wpychając piłkę do siatki. Lubinianie mieli co najmniej dwie super dogodne okazje do podwyższenia rezultatu. Raz przestrzelił Jach, a za drugim razem minimalnie niecelnie uderzył Papadopulos.
Jeżeli można się "czepiać" gry gości to za jedyne ostatnie 3-4 minuty meczu kiedy niepotrzebnie cofnęli się pod swoją bramką i Korona 2-3 razy mocno zakotłowała pod bramką Polacka, który dwukrotnie błysnął refleksem i umiejętnościami przy obronie strzałów
Piotr Stokowiec, trener KGHM Zagłębie Lubin: Dobra gra, świetny wynik. Strzeliliśmy na wyjeździe dwie bramki Koronie, która traci mało goli. Utrzymaliśmy to, co gramy przez cały sezon. Dodatkowo w Ekstraklasie zadebiutował siedemnastoletni Paweł Żyra. Zwycięstwo zadedykowane jest p. Czesiowi (kierowcy Zagłębia), który dzisiaj odchodzi na emeryturę. Wielki szacunek, bo woził nas w sezonie mistrzowskim i przez ostatnie sezony. Teraz nadchodzi zmiana pokoleniowa, bo tę funkcję przejmuje na stałe Darek.
Korona Kielce - KGHM Zagłębie Lubin 0 : 2 ( 0:1)
Bramki: Łukasz Janoszka 36, Jarosław Jach 56
Korona: 1. Zbigniew Małkowski - 28. Vladislavs Gabovs, 32. Radek Dejmek, 23. Maciej Wilusz, 2. Kamil Sylwestrzak - 15. Łukasz Sierpina (63, 11. Tomasz Zając), 8. Vlastimir Jovanović, 87. Aleksandrs Fertovs, 7. Marcin Cebula (63, 77. Michał Przybyła), 5. Serhij Pyłypczuk (57, 10. Bartłomiej Pawłowski) - 18. Airam Cabrera.
KGHM Zagłębie: 1. Martin Polaček - 4. Aleksandar Todorovski, 33. Ľubomír Guldan, 5. Jarosław Jach, 3. Đorđe Čotra - 7. Krzysztof Janus (90, 16. Paweł Żyra), 20. Jarosław Kubicki, 28. Łukasz Piątek, 14. Łukasz Janoszka - 26. Krzysztof Piątek (82, 17. Adrian Rakowski), 27. Michal Papadopulos (75, 22. Eryk Sobków).