Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Remis z kibicami w tle (FOTO)

POLKOWICE. W 30. kolejce III ligi piłkarze KGHM ZANAM Polkowice po meczu walki zremisowali ze Skrą Częstochowa 1:1. Bramkę na wagę remisu zdobył dla polkowickiego zespołu z rzutu karnego Michał Bednarski. Po tym remisie KS Polkowice stracił miejsce na podium na rzecz rezerw Miedzi, która pokonała 5:0 mocno osłabiony Pniówek Pawłowice. Po bardzo długiej przerwie na trybunach stadionu w Polkowicach pojawiła się zorganizowana grupa miejscowych kibiców.

Remis z kibicami w tle (FOTO)

Jak głosi stara piłkarska maksyma „Jeżeli nie możesz wygrać meczu to go zremisuj”, tak właśnie było w Polkowicach. Po dłuższej przerwie zawiązał się Fan Klub polkowickiej drużyny, który przez cały mecz wspierał swój zespół.

Wynik spotkania otworzył w 27 min. Patryk Mularczyk. Po starcie gola zielono-czarni starali się odrobić straty, ale zabrakło dokładności. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Skry 1:0. Po zmianie stron polkowiczanie ruszyli do ataku, starając się szybko doprowadzić do remisy. Zespół z Częstochowy postawił na obronę wyniku i ciężko było się przedrzeć naszym zawodnikom pod bramkę przyjezdnych. W 73. min. pod naporem podopiecznych trenera Enkeleida Dobi, ręką w swoim polu karnym zagrał obrońca Skry i arbiter wskazał na wapno. Skutecznym egzekutorem okazał się Michał Bednarski. Więcej goli nie padło. Miejscowy KGHM ZANAM Polkowice zremisował ze Skrą Częstochowa 1:1.

KGHM ZANAM Polkowice – Skra Częstochowa 1:1 (0:1)
Bramki: Michał Bednarski 73 – Patryk Mularczyk 27

KGHM ZANAM Polkowice: Damian Primel - Karol Fryzowicz, Szymon Szymik, Dawid Wacławczyk, Krzysztof Ziemniak, Kamil Zawadzki (66 Mateusz Surożyński), Rafał Karmelita. Wojciech Galas (77 Wojciech Konefał), Maciej Bancewicz (84 Ariel Famulski), Mariusz Szuszkiewicz, Michał Bednarski

Skra Częstochowa: Kamil Kosut - Konrad Gereza, Adrian Błaszkiewicz, Mateusz Woldan,
Oktawian Obuchowski, Sławomir Ogłaza, Adrian Musiał (82 Łukasz Kowalczyk), Patryk Mularczyk, Dawid Niedbała, Adam Olejnik, Damian Nowak

Po meczu powiedzieli:

Enkeleid Dobi - trener KGHM ZANAM POLKOWICE
- Nie ma co patrzeć na innych ( trener skwitowała w ten sposób remis Zdzieszowic) – my sami musimy zdobywać punkty. Szkoda tego meczu. Chcieliśmy prowadzić i wygrać. Niestety zabrakło „kropki nad i”, zabrakło tych ostatnich 10 metrów. Zawodnicy podejmowali nietrafne decyzje: za krótko, za szybko, za wolno itp. Uważam, że remis nie krzywdzi żadnej z drużyn. Skra nie stworzyła zbyt wielu sytuacji podbramkowych – czekała na nasze błędy i wykorzystywała je. Jeśli chcemy wygrywać potrzebujemy więcej determinacji. Dyspozycja dzisiaj była taka a nie inna. Szukaliśmy bramki, chcieliśmy jej i w końcu ja zdobyliśmy. Mam trochę żalu bo powinniśmy stworzyć więcej sytuacji bramkowych i wygrać ten mecz.

Jakub Dziółka - trener Skra Częstochowa
- Sporo kolejek zagraliśmy już i nie komentowałem decyzji sędziów, ale nie ukrywam, że czujemy się skrzywdzeni i w sobotę kiedy graliśmy z Legnicą i dzisiaj też. Uważam, że karnego nie powinno być. Gratuluję swoim zawodnikom determinacji i woli zwycięstwa. Może gra nie była piękna ale wiedzieliśmy że Polkowice nie są słabą drużyną. Nie ukrywam tez, że jazda przez kilka godzin, bo wyjechaliśmy o 10 z Częstochowy, też miała wpływ na obraz gry. Chcieliśmy, żeby ta jazda nie miała wpływu ale nie da się oszukać organizmu tym bardziej, że sporo zawodników pracowała w nocy i po kilku godzinach jazdy zagrali mecz. Do domu wrócimy o 24 albo pierwszej w nocy a w sobotę znowu gramy mecz. Myślę, że jest to problem do zastanowienia się osób, które kierują tą ligą.

{gallery}galeria/sport/31_05_17_KS_Polkowice_Skra_Czestochowa_Fot_Dariusz_Szymacha{/gallery}

Powiązane wpisy