Zamet celuje w czołową "6"
PRZEMKÓW. - Oby drużyna grała tak w lidze jaką mamy murawę to awans... mielibyśmy w kieszeni - śmieje się grający trener Zametu Przemków Daniel DUDKIEWICZ.
I trzeba przyznać, że podlewana non stop murawa na boisku Zametu prezentuje się okazale. A jak prezentuje się drużyna, która spadła z 4 ligi?
- Ten sezon będzie przejściowy, budowa drużyny, wzmocnione morale po spadku, liczę na pierwszą 6, po pierwszej rundzie będzie można coś więcej powiedzieć - dodaje trener Daniel DUDKIEWICZ. - Trzon zespołu jest: ja, Drabik, Kunz, Niegot, Szymkowiak wiec źle nie będzie. Kadra zapięta, nic się nie zmieniło. Odeszło 2 braci Leńczuk i Matkowski. Doszedłem ja (powrót z Orkana Szczedrzykowice) i Koziarz oraz do zespołu dołączyło 4 juniorów. Mamy 18 ludzi, którzy są w stanie sprostać wymaganiom klasy okręgowej. Szukam jeszcze jednego zawodnika, który będzie wzmocnieniem, ale na razie opornie to idzie...
W ostatnim sparingu przed ligą Zamet wysoko przegrał z Piastem Iłowa, ale trener nie robi z porażki problemu...
- Sparing to tylko sparing, aby posprawdzać różne ustawienia zawodników na różnych pozycjach itp. W meczu z Piastem Iłowa grało czterech 15-latków, wszystkich zawodników nie miałem do dyspozycji - urlopy, chorobowe, 3 zawodników wróciło tuż przed meczem z obozu z Dusznik Zdrój z młodzieżą zametowską. Inauguracja ligi zawsze jest wielką niewiadomą. Jedziemy do Legnickiego Pola gdzie zagramy na bardzo specyficznym boisku, z drużyną, która po awansie wzmocniła się i która jest wielką niewiadomą. Mam nadzieję, że przywieziemy trzy punkty do Przemkowa.