Górnik zagra... o tlen do życia. I o nowego trenera!

Po dziewiętnastu rozegranych kolejkach Górnik Polkowice zajmuje w tabeli 17. miejsce. Polkowiczanie mają w dorobku 13 punktów i wyprzedzają ostatni GKS Jastrzębie tylko dzięki korzystniejszej różnicy bramek (trzeba jednak zauważyć, że klub z Jastrzębia ma rozegrany o jeden mecz mniej). W siedmiu meczach poza Polkowicami Górnik zdobył trzy punkty (1:1 z ŁKS-em, 0:0 z Resovią i 1:1 z Sandecją) i jest jednym z trzech zespołów bez wyjazdowego zwycięstwa w sezonie 2021/2022 (pozostałe dwa to GKS-y z Katowic i Jastrzębia)

Beniaminek z Dolnego Śląska jest najrzadziej wygrywającym i najczęściej dzielącym się punktami z rywalami zespołem Fortuna I ligi. Górnik w tym sezonie wygrało tylko jedno spotkanie - 22 sierpnia polkowiczanie na własnym boisku pokonali Arkę Gdynia 2:1. Od tamtej pory drużyna prowadzona przez Pawła Barylskiego nie zanotowała ani jednego triumfu. Seria spotkań bez zwycięstwa wynosi już aż czternaście . Ponad połowa meczów polkowiczan (aż dziesięć) kończyła się remisami.

O randze spotkania Górnika z ekipą trenera Artura Skowronka niech świadczy fakt, że ew.zwycięstwo pozwoliłoby Zagłębiu odskoczyć od Górnika na dystans aż ośmiu punktów... Sierpniowy mecz w Polkowicach zakończył się zwycięstwem sosnowiczan 4:2. W pierwszej połowie Zagłębie dwukrotnie obejmowało prowadzenie (najpierw po golu João Oliveiry, a następnie po rzucie karnym Szymona Sobczaka), ale gospodarze dwukrotnie odpowiadali trafieniami. Polkowiczanie nie podnieśli się za to po przerwie. Trzecią bramkę dla Zagłębia strzelił Szymon Sobczak po fatalnym błędzie bramkarza Górnika...Dzisiaj problemem Górnika jest stabilizacja składu i kompletne rozkojarzenie taktyczne zespołu. Czasami można odnieść wrażenie, że trener Barylski "wymyśla" założenia taktyczne kompletnie nie akceptowane przez zawodników lub przez nich nie rozumiane...W każdym razie Górnik gra zupełnie inny futbol niż grał w momencie wywalczenia promocji do1 ligi a przecież po awansie nie doszło tam do rewolucji personalnej..

W każdym razie Górnik gra o ratowanie ligi. Można jednak odnieść wrażenie, że najbardziej na uratowaniu 1 ligi zależy...burmistrzowi Polkowic Łukaszowi Puźnieckiemu. Gmina mocno inwestuje nie tylko w Górnika, ale w infrastrukturę na stadionie - boisko ze sztuczną nawierzchnią to palce lizać i pozostałe miasta regionu mogą zazdrościć - i nikomu nie zależy na sportowej porażce. Pytanie tylko czy wszystkim - także  w klubie - zależy na ratowaniu 1 ligi tak - jak gospodarzowi Polkowic?  

Łyk historii

Piątkowy mecz będzie siedemnastym spotkaniem Zagłębia z Górnikiem Polkowice. 11 razy oba zespoły zmierzyły się ze sobą na drugim szczeblu rozgrywkowym, a pięć meczów rozegrano w ramach rozgrywek II ligi zachodniej (liczba ta jest nieparzysta, bo w zimowej przerwie sezonu 2013/2014 klub z Polkowic wycofał się z rozgrywek i nie doszło do rewanżu). Zagłębie wygrało 5 meczów z polkowiczanami. Tyle samo spotkań zakończyło się remisem, a 6 razy zwyciężał klub z Polkowic. Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko mecze na drugim poziomie rozgrywek, to bilans wygląda korzystniej dla Zagłębia - 5 wygranych, 2 remisy i 4 porażki.

Do ostatniej domowej potyczki między Zagłębiem a Górnikiem doszło 5 października 2013. Spotkanie to zakończyło się bezbramkowym remisem i potrwało nieco dłużej niż powinno, bo w 30. minucie nastąpiła awaria oświetlenia, która potrwała około 20 minut. W barwach polkowickiego zespołu wystąpił wtedy obecnie grający w Zagłębiu Patryk Bryła.

Zagłębie nie potrafiło strzelić bramki w żadnym z trzech ostatnich meczów u siebie z Górnikiem Polkowice. Mecz w sezonie 2012/2013 zakończył się porażką 0:1, a w sezonie 2009/2010 w meczu rozgrywanym bez udziału publiczności padł bezbramkowy remis. Ostatnią bramkę na Ludowym w starciach z polkowiczanami strzelił 9 maja 2007 Marcin Folc w wygranym 2:1 meczu dawnej II ligi.

Ko w piątkowy wieczór podłączy się do butli z tlenem?