Polkowiczanki jedną nogą w półfinale. Mistrzowska korona na horyzoncie!

Po wysokim zwycięstwie w pierwszym spotkaniu kluczem dla polkowiczanek było zachowanie koncentracji. Start drugiego ćwierćfinałowego starcia należał do zawodniczek z Sosnowca, które skarciły obronę gospodyń dobrą skutecznością. W ekipie gości zdecydowany prym wiodła Jessica January. Zawodniczka wybrana do najlepszej piątki sezonu zasadniczego zdobyła 27 punktów i dołożyła 10 zbiórek. Polkowiczanki jednak szybko ułożyły grę, odrobiły straty poniesione po starcie meczu i wyszły na prowadzenie. Pod koszami drugi dzień z rzędu dominowała Stephanie Mavunga. MVP rundy zasadniczej ponownie zanotowała double-double (21 punktów, 12 zbiórek). Jej zmienniczka Weronika Telenga także zagrała drugie dobre zawody. Po pierwszej kwarcie BC Polkowice prowadziło 27:24. Niedzielny mecz był najbardziej ofensywnym w dotychczasowym sezonie. Polkowiczanki boleśnie karciły rywalki zza linii 6,75 metra trafiając 16 rzutów. W tym elemencie gry ponownie najlepsza była Sasa Cado, która trafiła 5 z 6 trzypunktowych prób. W drugiej kwarcie tempo gry dyktowała Erica Wheeler. Amerykanka jako druga w polkowickiej ekipie zanotowała double-double (14 punktów, 10 zbiórek). Przed zmianą stron BC Polkowice prowadziło 58:42.

Po przerwie oblicze meczu się nie zmieniło. Ofensywa nie zwolniła. W drugiej połowie znać o sobie dała Alicja Grabska, dla której był to jeden z lepszych meczów w sezonie. Ponownie trenerzy zdecydowali się na dzielenie minut na parkiecie między wszystkie zawodniczki, co oszczędziło siły na kolejne mecze. Przed ostatnią kwartą polkowiczanki prowadziły 89:60. W tym spotkaniu pozytywny impuls dała Aleksandra Zięmborska, zdobywczyni 15 punktów. Zawodniczka U23 nie wahała się korzystać z otwartych pozycji. BC Polkowice wygrało 117:81 w drugim starciu ćwierćfinałowej rywalizacji i do półfinału brakuje im już tylko jednej wygranej. Trzeci mecz odbędzie się 19 marca na parkiecie CTL Zagłębia Sosnowiec.

Wygląda na to, że w 1 rundzie play off niespodzianek nie będzie...

W Gdyni po raz drugi górą były mistrzynie Polski, które jednak tym razem musiały się trochę więcej napracować. Gospodynie po pierwszej połowie prowadziły (48:33), jednak po zmianie stron dużo lepiej w ataku radził sobie Basket-25. Kluczem do wygranej była dobra postawa strzelecka Alice Kunek (20 punktów) oraz Megan Gustafson (15 punktów). U rywalek 21 „oczek” było dziełem Kariny Michałek.

Ponownie nic do powiedzenia w Gorzowie Wlkp. nie miała wrocławska Ślęza, która jednak przez 30 minut starała się walczyć z dużo lepiej dysponowanym rywalem. O porażce przesądziła głównie trzecia kwarta – przegrana przez żółto-czerwone (13:25). Dla zespołu z Gorzowa Wlkp. 22 punkty rzuciła Borislava Hristova, a 15 dodała Anna Makurat.

Także po raz drugi przegrał beniaminek z Warszawy, który po raz kolejny nie potrafił nawiązać walki z „Pszczółką”. W zespole z Lublina po 17 punktów i 10 zbiórek, zapisały na swoim koncie Natasha Mack oraz Kamiah Smalls. Aleksandra Stanacev dorzuciła 12 „oczek” i rozdała 6 piłek.

W półfinale rywalem BC Polkowice najprawdopodobniej będze zespół z Gorzowa.

BC Polkowice – CTL Zagłębie Sosnowiec 117:81 (27:24, 31:18, 31:18, 28:21)

BC Polkowice: Stephanie Mavunga 21 (12 zbiórek), Sasa Cado 15, Weronika Telenga 15, Aleksandra Zięmborska 15, Erica Wheeler 14 (10 zbiórek), Weronika Gajda 11, Artemis Spanou 11, Alicja Grabska 9 (9 asyst), Bożena Puter 6.

CTL Zagłębie Sosnowiec: Jessica January 27 (10 zbiorek), Nina Bogicević 17, Helga Sarah Sagerer 13, Martyna Jasiulewicz 10, Klaudia Wnorowska 8, Aleksandra Wojtala 6.