W Chocianowie zagrali 3x3 na cztery bramki (FOTO)
CHOCIANÓW. Za nami kolejne wydarzenie organizowane przez Dolnośląski Związek Piłki Nożnej w ramach programu Mikro Granty. Dzięki uzyskanemu dofinansowaniu z Ministerstwa Sportu i Turystyki w Chocianowie odbył się turniej gier 3x3 na cztery bramki. – Poprzez nasze działania chcemy uatrakcyjniać zmagania młodych zawodników najpierw w naszym regionie, a potem przenosić to na cały Dolny Śląsk. Nasze działania od zawsze były skierowane w kierunku dzieci i młodzieży i to się nie zmienia. Przed nami okres zimowy, gdzie wspólnie z szefem futsalu Januszem CYGANEM będziemy chcieli również postawić na rozwój młodzieży w tej dziedzinie futbolu – mówi Adam MICHALIK, dyrektor biura Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej.
Rywalizacja 3x3 na cztery bramki to kolejna inicjatywa, która organizowana jest w ramach pozyskanych środków z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Patronat nad wydarzeniem objął burmistrz Chocianowa – Tomasz KULCZYŃSKI. Tym razem było to wydarzenie dla najmłodszych zawodników, ponieważ w zawodach udział brali zawodnicy z rocznika 2014 i młodsi. W planach Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej nie brakuje jednak kolejnych inicjatyw skierowanych zarówno do młodszych, jak i starszych zawodników. Rywalizacja, która toczyła się w Chocianowie była nowością dla wielu zawodników, ponieważ niektórzy zderzyli się z tym po raz pierwszy.
– To bardzo wymagająca formuła, bo przede wszystkim rywalizacja toczy się w dużej intensywności i wymaga od nich dużej koncentracji. Przy tym uczy podejmowania dobrych i szybkich decyzji na boisku – mówi Chrystian SERKIES, trener koordynator w Podokręgu Legnica.
Na chocianowskim turnieju pojawił się także Łukasz CZAJKOWSKI, na co dzień wiceprezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej. Nie jest wielką tajemnicą, że coraz większą rolę w funkcjonowaniu futbolowych struktur w naszym województwie odgrywają młodzi, ambitni działacze pokroju wspomnianych już Michalika i Czajkowskiego. To pokazuje, że sternik DZPN Andrzej Padewski lubi otaczać się ludźmi z otwartymi umysłami i chęciami do działania na rzecz lokalnej piłki.
– Prezes Padewski jest liderem naszego zespołu i to do niego należą ostateczne decyzje, w jakim kierunku podążamy. Nie jest jednak żadną tajemnicą, że w wielu aspektach prezes pozostawia nam wiele swobody, dzięki czemu możemy realizować nasze autorskie pomysły. Z resztą to był jeden z kluczowych aspektów w momencie, gdy podejmowałem decyzję o objęciu funkcji dyrektora biura w Legnicy. Cieszę się, że mogę wdrażać pomysły, które powstają w środowisku i realizować je w terenie – podkreśla Adam MICHALIK.
Przed delegatami Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej niezwykle pracowity czas, ponieważ wciąż trwają rozgrywki we wszystkich kategoriach wiekowych. Do tego realizowane są kolejne projekty, na które finansowanie m.in. dzięki zaangażowaniu Adama MICHALIKA udało się uzyskać Związkowi.
Już w piątek na delegatów z całej Polski czeka jednak ciężki orzech do zgryzienia, ponieważ w Warszawie odbędzie się Walne Zgromadzenie Delegatów PZPN. Nie jest wielką tajemnicą, że w obliczu ostatnich wyników reprezentacji Polski a także rezultatów wyborów parlamentarnych pozycja przedstawicieli z Dolnego Śląska mocno rośnie… czy wykorzystają to podczas piątkowych obrad i po raz kolejny wytoczą „wojenne działa” w kierunku prezesa Cezarego KULESZY? Najważniejsze jednak, że pomimo wielkiej polityki w futbolu wciąż nie zapominają o tym, że sól polskiej piłki to rozgrywki amatorskie…