Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Pomarańczowi zdominowali MP w jeździe dwójkami

Kolarze CCC Sprandi Polkowice zdominowali mistrzostwa Polski w jeździe dwójkami na czas. Złoto w elicie wywalczyli Tomasz Kiendyś i Adrian Kurek, a w orlikach najlepsi byli Piotr Brożyna i Alan Banaszek. Zawodnicy rywalizowali na 30-kilometrowej płaskiej trasie, z kilkoma nawrotami.

Pomarańczowi zdominowali MP w jeździe dwójkami

 

Na starcie stanęły cztery „pomarańczowe dwójki” – Adrian Kurek z Tomaszem Kiendysiem, Jarosław Marycz z Bartłomiejem Matysiakiem oraz startujący zarówno w elicie, jak i w U23 Piotr Brożyna z Alanem Banaszkiem oraz Michał Paluta z Patrykiem Stoszem. Ubiegłoroczni wicemistrzowie Kurek/Kiendyś tym razem byli niepokonani, wykręcając czas 33:35. 25 sekund stracili do nich Matysiak/Marycz, a 43 sekundy Brożyna/Banaszek, którzy wywalczyli biało-czerwone koszulki w kategorii orlik. Obrońcy tytułu Paluta/Stosz tym razem mieli nieco słabszy dzień, „wykręcając” 5. wynik (1:25 straty), ale utrzymali na tyle wysoki poziom, by zdobyć brąz w U23.

- Wyścig parami nie różni się wiele od tradycyjnej czasówki – rozgrzewka, jazda na „fulla” i liczenie na to, że da to dobry wynik. Dziś dało to zwycięstwo. Fakt ten cieszy, choć z drugiej strony można żałować frekwencji, gdyż inne ekipy z elity odpuściły ten start – mówił po wyścigu Tomasz Kiendyś. - Warunki na trasie zachęcały do ścigania – nawierzchnia była dobra, a wiatr w czasie zawodów się uspokoił. W poprzednich latach start był w innej miejscowości i tegoroczna trasa było lekko zmodyfikowana, ale generalnie ścigaliśmy się na tych samych szosach, więc wiedzieliśmy czego się spodziewać.

Powiązane wpisy