Utonęły w nurcie Wisły...
- Ten mecz był dla mnie trochę niezrozumiały. Może na naszej grze zaważyły te dwie dogrywki rozegrane w Eurolidze, bo nie graliśmy odpowiednio żwawo. Brakuje nam cały czas zgrania. A Wisła rozegrała bardzo dobre zawody, tym razem Ewelina Kobryn i Meighan Simmons były dla nas nie do powstrzymania - tak po przegranym meczu w ramach 6. kolejki Basket Ligi Kobiet między CCC Polkowice a mistrzyniami Polski Wisła Can-Pack powiedział szkoleniowiec Vadim Czeczuro.
Polkowiczanki przegrały i to wyraźnie nie potrafiąc wygrać w żadnej kwarcie... To już druga ligowa porażka CCC w tym sezonie.
Od pierwszych minut lepiej na parkiecie reprezentowały się wiślaczki. Bardzo groźna w sobotnim hicie kolejki była Ewelina Kobryn, która zagrzewała swój zespół do walki. Po stronie „pomarańczowych” na parkiecie dobrze radziła sobie Ewelina Grala, ale cały zespół CCC nie był w stanie dorównać tempa „białej gwieździe”. Dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty gospodynie prowadziły dziesięcioma punktami 20:10 wtedy trener polkowiczanek poprosił o czas. Do przerwy przyjezdne dorzuciły jeszcze pięć „oczek” 25:15.
Kolejna kwarta nie przyniosła większych zmian na krakowski parkiecie. Gospodynie zmotywowane wysoką wygraną w poprzedniej kwarcie tym bardziej przejawiały siłę do walki. Polkowiczanki próbowały jeszcze walczyć piłkami z dystansu, ale tym samym odpowiadały im również gospodynie. Do przerwy krakowianki zanotowały wysoką wygraną 42:27.
Na trzecią kwartę "pomarańczki" wyszły bardzo zmotywowane, bo już w pierwszych minutach zaczęły odrabiać straty i przewaga Wisły stopniała do dziesięciu „oczek”. Gospodynie włączyły piąty bieg i ponownie powiększyły przewagę. Już było wiadome, że koszykarki CCC nie zdołają wyjść zwycięsko z sobotniego meczu.
Po trzydziestu minutach gospodynie prowadziły 66:45 i koszykarkom z Krakowa pozostało tylko postawić kropkę nad i. Simmons jak w transie dziurawiła kosz trójkami ku zadowoleniu kibiców mistrzyń. To ewidentnie najgorszy mecz w wykonaniu teamu Vadima Czeczuro zaś wiślaczki zanotowały najlepsze spotkanie pod względem poziomu gry. Ostatecznie Wisła pokonała CCC 91-67.
Wisła Can-Pack Kraków – CCC Polkowice 91:67 (24:15, 18:12, 24:18, 25:22)
Wisła Can-Pack : Kobryn 23, Simmons 19, Morrison 12, Ben Abdelkader 6, Ziętara 4 – Ygueravide 17, Misiuk 10, Szott-Hejmej 0.
CCC Polkowice : V. Musina 11, Urbaniak 6, Gala 5, Rezan 4, Ortiz 1, – R. Musina 21, Boyd 11, Leciejewska 5, Idziorek 3, Mayombo 0, Światowska 0.