CCC przegrało w Eurolidze. Koszmarna 4 kwarta
Polkowiczanki koncertowo zagrały w pierwszej kwarcie wyjazdowego meczu Euroligi na francuskim parkiecie z Bourgers Basket wygrywając 20:11. Po trzech kwartach CCC prowadziło 57:46 i wszystko wskazywało iż w drugim meczu w europejskich pucharach polkowiczanki cieszyć się będą ze zwycięstwa...
Ale żeby wygrać trzeba grać cały mecz a nie tylko trzy kwarty. Ostatnią kwartę CCC przegrało 19:3 (!) i cały mecz 65:60. Francuzki do remisu doprowadziły w 38 minucie meczu, a na półtorej minuty przed końcem wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Przez 90 sekund polkowiczanki nie były w stanie trafić do kosza rywalek, a przeciwniczki dorzuciły kolejne punkty...
Francuzki odniosły drugie zwycięstwo i prowadzą z kompletem punktów w "polkowickiej" grupie Euroligi. A dla podopiecznych Vadima Czeczuro była to trzecia kolejna porażka (Sopron, Wisła i Bourgers). Wnioski? Jeden generalny: brak kompletny sił na końcówki meczów. Ale w tej drużynie jest moc i są umiejętności.
Bourgers Basket - CCC Polkowice 65:60 (11:20, 17:16, 18:21, 19:3)
CCC: Rezan 14, Harrison 12, V. Musina 9, Ortiz 8, R.Musina i Boyd po 7, Gala 3, Leciejewska, Mayombo, Urbaniak.