Gwiazdy basketu na polkowickim parkiecie
POLKOWICE. Po przerwie świąteczno-noworocznej podopieczne trenera Marosa Kovacika wracają na parkiety. W pierwszym meczu roku 2017 polkowiczanki zmierzą się z bardzo wymagającym rywalem z Jekaterynburga. Rosjanki to aktualny mistrz Euroligi. W poprzednim sezonie w wielkim finale elitarnych rozgrywek zespół z Jekaterynburga pokonał krajowego rywala – Nadieżdę Orenburg 72:69. Kiedy polkowiczanki odpoczywały przy świątecznym stole - Rosjanki zagrały finał Pucharu Rosji pokonują w drugi dzień świat Bożego Narodzenia-Dynamo Kursk. I zgodnie z regulaminem rosyjskich rozgrywek puchar wywalczyli tylko w krajowym składzie... Przed CCC arcytrudne zadanie. Pokonanie Rosjanek graniczyć będzie z cudem. No, ale to zarazem idealny rywal do przełamania się CCC w tym sezonie...
Zespół z Rosji w sześciu dotychczasowych meczach Euroligi zanotował pięć zwycięstw. Przegrał tylko na inaugurację w hiszpańskiej Salamance, co należy uznać za niespodziankę. Kolejne mecze z udziałem UMMC przebiegały już zgodnie z przewidywaniami i kończyły się pewnymi wygranymi mistrzyń Euroligi. Na krajowym podwórku Jekaterynburg jest liderem tabeli i ma na koncie komplet – 11 zwycięstw. W obecnym sezonie w drużynie z Rosji, podobnie jak w poprzednich występują zawodniczki a absolutnego światowego topu. Diana Taurasi, Brittney Griner, Sancho Lyttle, czy Deanna Nolan to nazwiska, których fanom żeńskiego basketu nie trzeba przybliżać. Bez wątpienia to Jekaterynburg będzie zdecydowanym faworytem jutrzejszego meczu.
Mecz z rosyjskim Dream Teamem kobiecego basketu kończy pierwszą rundę Euroligi. CCC przegrało wszystkie 6 spotkań, ale jak na ironię wciąż ma szansę na awans do dalszych gier. Potrzebne są jednak wygrane a te najlepiej zacząć od pokonania obrończyń Pucharu Euroligi.
Zapraszamy wszystkich fanów na mecz. Początek o godzinie 19.