Paterski tuż za podium na ostatnim etapie
Maciej Paterski był niezwykle bliski zwycięstwa na ostatnim etapie Vuelta a Andalucia Ruta Ciclista Del Sol. Dojechał na metę w ucieczce i finiszował tuż za podium.
- Czułem już na starcie, że mam nogi i głowę by powalczyć. Do tego etap bardzo mi odpowiadał, a towarzysze ucieczki byli idealni do wspólnej jazdy. Przez cały dystans czułem się świetnie i wszystko szło zgodnie z planem. W końcówce byłem w stanie odpowiadać na ataki rywali i wiedziałem, że jeżeli przetrzymam z najlepszymi ostatnią premie górską to będę mógł powalczyć o zwycięstwo na finiszu. Na ostatnim kilometrze były dwa ronda, na które wjechałem na zbyt dalekiej pozycji. Przez to straciłem szansę na lepszy wynik. Boli mnie niewykorzystana szansa, ale myślę, że z dyspozycji mogę być zadowolony - powiedział po etapie Maciej Paterski.
Ucieczka z Polakiem powstała na podjeździe, który „wyrósł” przed kolarzami tuż po starcie. Kolarz CCC Sprandi Polkowice odjechał wraz z 7 innymi zawodnikami: Garikoitz Bravo (Euskadi Basque Country – Murias), Victor Campenaerts (Team LottoNL-Jumbo), Simon Clarke (Cannondale-Drapac Pro Cycling Team), Marco Minnaard (Wanty - Groupe Gobert), Domen Novak (Bahrain Merida), Nick van der Lijke (Roompot - Nederlandse Loterij) i Tim Wellens (Lotto Soudal). Stosunkowo szybko zdołali wypracować sobie 5-minutową przewagę.
Paterski mocno angażował się w pracę w grupce i dobrze prezentował się na wzniesieniach. Był m.in. 2. na premii górskiej 3.kategorii do Puerto del Viento i wygrał kolejną premię, również 3.kategorii, Puerto de las Abejas. Uciekinierzy jechali bardzo mocno i w okolicach półmetka powiększyli swoją przewagę do 6:15.
Czołówka nie zwalniała, a peleton nie kwapił się do zdecydowanej pogoni. Na ostatnie 25 kilometrów Paterski i spółka wjechali z zapasem 3 minut.
Grupka zdołała utrzymać prowadzenie do samej mety i pod koniec miała na tyle bezpieczną przewagę, że mogła przez kilka kilometrów nawzajem się szachować i próbować długiego finiszu. Ostatecznie nikomu nie udało się oderwać i o wszystkim zadecydował sprint.
Maciej Paterski zaczął go z przedostatniej pozycji i na mecie zameldował się jako czwarty. Wygrał Wellens, przed Clarkiem i Campenaertsem.
Alejandro Valverde (Mositar) zapewnił sobie końcowy triumf, pokonując Alberto Contadora (Trek Segafredo) i Thibaut Pinot (FDJ). Michał Schlegel był najwyżej sklasyfikowanym kolarzem CCC Sprandi Polkowice w końcowym zestawieniu – 23.miejsce.