W CCC już myślą o nowym sezonie
POLKOWICE. - Mam dużą satysfakcję ze dobycia brązowego medalu - powiedział prezes koszykarskiego CCC Tomasz SZULC. - Oczywiście celem był finał i szczerze mówiąc do tego finału zabrakło drużynie 3-4 minut. Taki jest sport. Ale radość jest tym większa iż może się okazać, że będzie to jedyny medal w grach zespołowych w Zagłębiu Miedziowym. Ciężko nam szło - przypomnę porażkę w Łodzi, ale siłę zespołu poznaje się po tym, że podnieśliśmy się po chwilach słabości. Osobiście odnoszę wrażenie, że ten sezon skończył się dla nas za... wcześnie. Forma zwyżkowała i gdyby liga trwała jeszcze 2 tygodnie to mogłoby być lepiej.
Koszykarki CCC już urlopują, a 8 maja odbędzie się walne zebranie członków stowarzyszenia. Tam poznamy odpowiedzi na najważniejsze pytania związane z brązowymi medalistkami koszykarskiej ekstraklasy.
Możemy już oficjalnie poinformować, że trenerem drużyny CCC Polkowice w kolejnym sezonie nie będzie Maroš Kováčik, który zdecydował się przyjąć ofertę pracy w lidze rosyjskiej. Nie jest także tajemnicą iż bieganie po parkiecie zakończyła Valerija Musina, która została menagerem sportowym i to teraz ona odpowiada za budowanie zespołu.
- Zadanie nr 1 to zakontraktowanie nowego szkoleniowca - powiedziała Valerija Musina. - Prowadzimy rozmowy z kilkoma kandydatami, bo chcemy wybrać dla naszej drużyny najlepszego ze szkoleniowców. Zadanie nr 2 to budowa zespołu. Chcemy pozyskać zawodniczki, które dadzą najwyższa jakość drużynie.
Wiemy już, że barw CCC Polkowice w sezonie 2017/2018 nie będzie również reprezentować najmłodsza zawodniczka Raisa Musina, która dzięki dobrej grze w drużynie "pomarańczowych" otrzymała propozycję występów w jednym z najlepszych zespołów w Europie i postanowiła z niej skorzystać.
- Jestem szczęśliwa, bo moim marzeniem było zagrać razem z młodszą siostra - dodała Valerija Musina. - Raisa miała znakomity początek swojego grania w Polkowicach i wniosła sporo dobrego do zespołu. W meczu z Toruniem doznała kontuzji i chociaż wróciła na parkiet to jednak w końcówce sezonu chociaż grała to odczuwała skutki kontuzji.
Co z pewnością ucieszy kibiców basketu i kibiców CCC, mimo braku realizacji przedsezonowych celów (awans do finału mistrzostw Polski oraz minimum wyjście z grupy w Eurolidze), sponsorzy klubu zgodnie podtrzymali chęć dalszego wspierania koszykówki w Polkowicach. CCC Polkowice będzie ponownie starać się o prawo gry w rozgrywkach Euroligi Kobiet 2017/2018.
- To nie jest tak, że obciążenie meczami w Eurolidze pokrzyżowało nam ligowe plany - powiedziała Valerija Musina. - Granie w Eurolidze przeciwko znakomitym drużynom i zawodniczkom to okazja do podnoszenia swoich umiejętności. A granie systemem weekend-środa-weekend nie jest męczące. Zawodniczki wolą grać co 3 dni niż... trenować (śmiech). A podróżowanie po Europie bywało mniej męczące niż podróżowanie na mecze w Polsce. Euroliga była dla nas ogromnym poligonem doświadczalnym i wnioski, nauki z sezonu Euroligi zaprocentują w naszej grze w nowym sezonie.