Banaszek na podium
Po raz trzeci z rzędu Alan Banaszek zameldował się w czołowej „6” na etapie Bałtyk – Karkonosze Tour. Tym razem zdołał on stanąć na podium, na najniższym jego stopniu.
Po szybkim i obfitującym w ataki początku, na czele wyłoniło się dwóch kolarzy Michael Gannopolskij (Team Erdinger Alkoholfrei) i John Harris (CCB Velotooler). Uzyskali oni ponad 10 minut przewagi, ale peleton rozpoczął pogoń wystarczająco wcześnie, by bez problemu doścignąć uciekinierów. Najpierw schwytany został Harris, a chwilę później, na finałowych 20 kilometrach, Gannopolskij. Końcówka składała się z 7 krętych okrążeń, po 3 kilometry każda. - Grupa mocna się porwała na finałowej, ciężkiej rundzie. Nasi pojechali jednak bardzo uważnie i wszyscy kolarze, którzy mieli być w ok. 30-osobowej czołówce, tam byli. Był Alan Banaszek, który w szybkim, dosyć niebezpiecznym finiszu po zjeździe, zajął na mecie 3.miejsce. W pierwszej grupie przyjechali też dwaj zwycięzcy poprzednich edycji tego wyścigu i nasi liderzy na generalkę, Mateusz Taciak i Leszek Pluciński oraz Marcin Mrożek – podsumował dyrektor sportowy CCC Sprandi Polkowice, Robert Krajewski. Wygrał Sylwester Janiszewski, a drugi był jego kolega z ekipy, Marek Rutkiewicz (Wiabtech 7r Fuji). Koszulkę lidera zachował Anriy Kulyk (Kolss), a w roli lidera klasyfikacji młodzieżowej do jutrzejszej porannej czasówki pod Przełęcz Okraj, przystąpi Alan Banaszek.