Ikar walczy do końca (FOTO)
MIŁOGOSTOWICE. Piłkarze Ikara Miłogostowice wciąż nie tracą nadziei na skuteczny finisz i skuteczną pogoń za Spartą Parszowice . W sobotnie popołudnie pokonali rezerwy Prochowiczanki 2:0. - Wiadomo o co gramy i ta presja, ta niepewność ligowego finału daje się zawodnikom we znaki - mówi Wojciech GÓRSKI, trener Ikara. - Mecz mieliśmy pod kontrolą ale dopiero drugi gol uspokoił nasza grę i tak naprawdę zamknął mecz. Jesteśmy spokojni o siebie ale pytanie czy Sparta jest w stanie gdzież i z kimś zgubić punkty? Wierzę, że tak się stanie bo miłogostowicki projekt piłkarski fajnie się rozwija i awans byłbym impulsem do dalszego rozwoju Ikara. Osobiście jestem optymistą!
Mecz z rezerwami z Prochowic to mecz z klasycznym podtekstem . Jesienią Prochowice wykorzystały słabość Ikara gromiąc ich 4:0 i zarazem spychając z fotela lidera. A jak życie i wiosenna runda pokazuje spaść jest łatwo ale wdrapać się na fotel lidera to już trudne zadanie...
Prochowice przyjechały do Miłogostowic praktycznie goła jedenastką z kilkoma zawodnikami doskonale znanymi ale mającymi swoje najlepsze lata grania już dawno za sobą. Nikt jednak Salomonowi, Kazidrogowi czy Kuli nie odmawia jakości piłkarskiej więc Ikar troszkę się męczył Samobój otworzył wyniki mecz ale potem długo trzeb abyło czekać na kolejnego gola. W końcu Tomasz CICHOCKI pokonał Karola JANUSZA i kibice Ikara odetchnęli z ulgą...
Ikar Miłogostowice - Prochowiczanka II Prochowice 2:0 (1:0)
sam 3 min, Cichocki 74 min
Fot. Ewa Jakubowska