Błękitni Koskowice nie składają broni. Chcą być Rycerzami Wiosny !
KOSKOWICE. Błękitni Koskowice, od czasu awansu do legnickiej Klasy Okręgowej w 2021 roku, mają za sobą najsłabszą rundę jesienną. Na półmetku rozgrywek plasują się na trzynastym miejscu w tabeli z dorobkiem dziesięciu punktów. Obecne położenie koskowiczan to w dużej mierze efekt przede wszystkim letniego exodusu podstawowych zawodników.
Po zwycięstwie w drugiej kolejce nad Pogonią Góra w połowie sierpnia, podopieczni trenera Jacka Terpiłowskiego na kolejny komplet punktów czekali aż do listopada. W międzyczasie zanotowali prawie same przegrane. Jedynym wyjątkiem był remis z Górnikiem Lubin w jedenastej serii gier. Na dwa weekendy przed końcem pierwszej części sezonu Błękitni zamykali tabelę, ale wtedy nadeszły wygrane z Ikarem Miłogostwoice (3:1) i Kaczawą Bieniowice (3:1), które pozwoliły się odbić od ligowego dna.
Celem Błękitnych na rundę wiosenną jest oczywiście zapewnienie sobie utrzymania. Ich obecna pozycja jest ostatnią oznaczającą grę w barażach. Do całkowicie bezpiecznej strefy, czyli dziesiątej lokaty zajmowanej przez Zryw Kłębanowice, strata wynosi dziewięć punktów. Oczywiście należy pamiętać, że liczba degradowanych drużyn jak i miejsc barażowych może ulec zmianie w zależności od rozstrzygnięć w wyższych oraz niższych klasach rozgrywkowych.
Jednym z głównych elementów potrzebnych do skutecznej walki o zachowanie ligowego bytu, jest odpowiednie przygotowanie do rundy rewanżowej, które w Koskowicach zapoczątkowano 13-go stycznia. Trener Jacek Terpiłowski spotyka się ze swoimi zawodnikami na zajęciach trzy razy w tygodni, a czwartą jednostką jest sparing w trakcie weekendu. Frekwencja dopisuje.
Za Błękitnymi dwie gry kontrolne. W pierwszej pokonali lidera legnickiej Klasy B grupy IV Mewę Kunice 3:1. Natomiast w drugiej ulegli liderowi legnickiej Klasy A grupy III Jaworzance 1946 Jawor 2:5.
- W pierwszej połowie mecz był wyrównany, ale to Jaworzanka zdobyła dwie bramki. Mojej drużynie zabrakło skuteczności, tego ostatniego podania i lepszej decyzji pod bramką przeciwnika. W drugiej połowie stworzyliśmy więcej groźniejszych sytuacji, lecz znowu brakowało trochę więcej jakości i chłodnej głowy w akcjach ofensywnych. Martwi mnie to w jaki sposób straciliśmy trzy bramki, bo wszystkie padły po prostych błędach i stratach piłki w naszej niskiej strefie. Nawet piękny trzeci gol dla Jaworzanki był poprzedzony naszym łatwym błędem w wyprowadzeniu piłki. Jesteśmy już po sześciu treningach i dwóch sparingach. Pracujemy dalej, aby grać coraz lepiej i popełniać tych błędów coraz mniej – mówił po meczu z jaworzanami trener Jacek Terpiłowski.
W planach są jeszcze towarzyskie potyczki kolejno z Kaczawą Bieniowice (Klasa Okręgowa Legnica), KS Maciejowa (Klasa B Jelenia Góra), Orkanem Szczedrzykowice (Klasa A Legnica) i na tydzień przed ligą z Chrobrym Nowogrodziec (Klasa Okręgowa Jelenia Góra).
Błękitni Koskowice – sparingi [ZIMA 2025]
(18.01 - Strzegom) Błękitni – Mewa Kunice 3:1
(25.01 - Strzegom) Błękitni – Jaworzanka 1946 Jawor 2:5
(01.02, godz. 10:00 - Strzegom) Błękitni – Kaczawa Bieniowice
(09.02, godz. 18:00 – Strzegom) Błękitni – KS Maciejowa
(15.02, godz. 20:00 – Strzegom) Błękitni – Orkan Szczedrzykowice
(01.03, godz. do ustalenia – Koskowice): Błękitni – Chrobry Nowogrodziec
Jesienią Błękitni zdobyli tylko szesnaście bramek. Jest to drugi najgorszy wynik w lidze razem z Ikarem Miłogostowice. Mniej goli ma na koncie jedynie ostatni Górnik Lubin. W związku z tym dwa pierwsze ruchy kadrowe dotyczyły formacji ataku.
Z Dębu Stowarzyszenie Siedliska dołączył Szymon Janeczko, który jesienią, na boiskach legnickiej Klasy A grupy II, zapisał na swoje konto dwa trafienia. Wcześniej reprezentował barwy między innymi Konfeksu Legnica czy Kaczawy Bieniowice. Nieoficjalne debiut w szeregach Błękitnych ma już za sobą. Miał on miejsce przeciwko Mewie Kunice i w tym meczu wpisał się raz na listę strzelców.
Z tej samej ligi, ale z innej drużyny. przybył Patryk Bezkorowajny. Przechodzi on na zasadzie półrocznego wypożyczenia z Kolejarza Miłkowice, dla którego w obecnej kampanii zanotował dziesięć bramek. Pierwszy raz w nowym otoczeniu miał okazję zagrać w minioną sobotę przeciwko Jaworzance, kiedy to otrzymał 45 minut gry.
Inaugurację wiosny Błękitni Koskowice będą mieć bardzo wymagającą, bowiem zmierzą się na wyjeździe z Chojnowianką Chojnów. Termin zawodów wyznaczono na weekend 8/9 marca.