Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Derby dla odrodzonej Prochowiczanki (FOTO)

PROCHOWICE. Po nie najlepszym rozpoczęciu sezonu, Prochowiczanka złapała wiatr w żagle i w kolejnym meczu pewnie pokonała w derbach gminy jedenastkę Gromu Gromadzyń. Trzecie z rzędu zwycięstwo umocniło podopieczny Zbigniewa Antosiewicza w górnej części legnickiej klasy okręgowej.

Derby dla odrodzonej Prochowiczanki (FOTO)

Prezes Gromu Paweł Franczak: - Byliśmy dziś świadkami fajnego piłkarskiego widowiska. Otwarta gra z obu stron, a nasze błędy indywidualne wykorzystała Prochowiczanka do zdobycia trzech bramek. Trochę też nam zabrakło szczęścia, jeśli chodzi o strzały na bramkę przeciwnika. Dziś mecz przegraliśmy, ale po dobrej grze chłopaków. Straty bramek to wynik braku  koncentracji w obronie przy stałym fragmencie gry przy, natomiast trzecia to już wynik tego, że poszła kontra, obrona chciała zapędzić się troszkę do przodu i tak wyszło. Cieszę się, że jest to ostatni mecz, gdzie na boisko nie wyszedł podstawowy skład. Następne mecze już zagramy pierwszym składem. Wróci Marcin Zwierz, który był odsunięty po karze indywidualnej za dwie żółte kartki. Wraca Krystian Tomyk, Przemysław Kotlarz. Także będziemy mieli trzy naprawdę silne wzmocnienia i gramy dalej.

Trener Prochowiczanki Zbigniew Antosiewicz: - Plan, który przed meczem sobie założyliśmy, został dziś zrealizowany. Mieliśmy być trochę cofnięci, tzn dziś dość ciężkie boisko było i wiedziałem, że zawodnicy Gromu trochę ostatnio mniej trenują, dlatego wcześniej lub później zabraknie im sił. I to było widać pod koniec meczu, bo mieliśmy już więcej sytuacji. Były one klarowne, a mogliśmy je wykorzystać szybciej. Cieszę się, że wykorzystaliśmy te trzy, których zwieńczeniem były te gole. Ale mogło być ich przecież więcej. Co prawda był moment, że byliśmy za głęboko cofnięci, a to wtedy wykorzystał Grom wyrównując wynik 1:1. Tutaj mały błąd popełnił bramkarz, „wypluł" piłkę, a murawa jest śliska i piłka zrobiła kozioł przed nim. Ten moment wykorzystał Łopaciński, a to jest  taki lis „szesnastki" i pokazał, że on potrafi doskoczyć do każdej takiej wyplutej piłki i strzelić gola. Przy stanie remisu zaczęło się ciężko robić na boisku, ale dzięki dyscyplinie konsekwentnie moi zawodnicy realizowali nasze wcześniejsze założenia, i to dało rezultat – następne dwie nasze bramki. Grom nie miał dziś klarownych sytuacji, dochodził tylko do szesnastki czy dwudziestego metra i akcje się kończyły. Dla mnie ten mecz był także znaczący z uwagi na sentyment do Gromu. W końcu kilka lat prowadziłem tę drużynę, mieliśmy jakieś sukcesy, znam wielu grających piłkarzy, prezesa i zarząd. Po meczu  czułem się  dlatego trochę dziwnie. Każdy chce na boisku wygrać, a ja znajduję się teraz po drugiej stronie. Cieszę się, bo teraz fajnych dobrych piłkarzy.

Prochowiczanka Prochowice - Grom Gromadzyń 3:1 (1:0)
Bramki: Małek Maciej 2`, 75`; Skotnicki Tomasz 90`-  Łopaciński Paweł 65`
Prochowiczanka: Posadki Daniel,  Ziembicki Dawid, Pioś Zenobiusz, Mastalerz Łukasz, Kula Piotr, Cichocki Tomasz, Popowczak Jarosław, Szumański Rafał ( Antosiewicz Łukasz 65`), Azikiewicz Tomasz (Chmurowski Paweł 75`), Małek Macie ( Szymański  Piotr 60`)j, Matczak Mateusz ( Skotnicki Tomasz 75`)
Grom: Salamon Kamil, Ignatowicz Piotr, Kałuzny Krzysztof, Kaśczyszyn Kacper, Kłak Adam, Kozłowski Łukasz, Krzymowski Daniel ( Franczak Oliwer 46`), Łopaciński Paweł, Szpyrka Krzysztof, Wojciechowski Krzysztof, Wojciechowski Mariusz.

{gallery}galeria/sport/08-10-16-Prochowiczanka-Prochowice-Grom-Gromadzyn-fot-ewa-jakubowska{/gallery}

Powiązane wpisy