Strzelanina w B-klasie

Dawid Graczyk 15 październik 2015 05:34

Takiej strzelaniny jaką zaserwowali nam w ostatni weekend zawodnicy III grupy legnickiej B-klasy nie oglądaliśmy już dawno. W siedmiu meczach padło 60 bramek, co daje zawrotną średnią ponad 8,5 gola na mecz! Po czternaście trafień oglądali kibice w Michowie i Krzywej, jednak o ile fani Płomienia mogli opuszczać obiekt pękając z dumy, to już sympatycy Sokoła mieli zupełnie inne nastroje, bo ich zespół przegrał z rezerwami Iskry Kochlice aż 2:12. Królem polowania został MOKROGULSKI z Orlika zdobywca az 8 goli !

Za nami 8 kolejek i jakby dwójka liderów tj. Mewa i Huragan odrywali się już od B-klasowego peletonu...

Płomień Michów – Iskra Niedźwiedzice 14:0 (5:0)

Bramki: Paliński 5’, 10’, 39’, 53’, 59’, 82’, Szewców 14’, 57’, 71’, Rybarczyk 36’, Skoczeń 47’, Balicki 55’, Obal 65’, Kozak 85’.

Inauguracyjny pojedynek ósmej serii gier, mimo okazałego wyniku, wielkiej niespodzianki nie przyniósł. Iskra Niedźwiedzice zamyka bowiem ligową tabelę, mając katastrofalny bilans bramkowy, natomiast Płomień w dwóch ostatnich spotkaniach podreperował swoje konto. Mało kto jednak przypuszczał, że golkiper Iskry do siatki będzie sięgał aż czternastokrotnie! W pierwszej połowie wszystko było w „normie”, bo Płomień prowadził pięcioma bramkami, jednak po zmianie stron nastąpiła istna nawałnica ciosów, a królem polowania został Bartłomiej Paliński – autor sześciu trafień! Efektowne zwycięstwo zbyt wiele ekipie w Michowa nie dało, bo nadal piastuje ona piątą pozycję.

Mewa Goliszów – LZS Biała 6:0 (2:0)

Bramki: Marciszewski 30’, 44’, Kościk 62’ 68’, Paluszczak 75’, 86’

Swoje zadanie na szóstkę wykonał lider z Goliszowa. Mewa podejmowała LZS Biała, będąc zdecydowanym faworytem i nie zawiodła. Pewną wygraną zapewniło goliszowianom trio Marciszewski – Kościk – Paluszczak, które zdobyło wszystkie sześć goli. Gospodarze utrzymali więc pierwszą pozycję i niewiele zapowiada by ją w najbliższym czasie stracili, bo w najbliższych dwóch kolejkach Mewę czekają pojedynki z Lubiatowianką Lubiatów oraz Iskra Niedźwiedzice, czyli dwoma najsłabszymi ekipami.

Orlik Okmiany – Lubiatowianka Lubiatów 12:1 (6:0)

Bramki: Mokrogulski 12’, 30’, 35’, 40’, 52’, 65’, 75’, 77’, Gałaszkiewicz 38’, K.Kułaga 43’, Zeler 56’, G. Kułaga 82’- Zaremba 55’.

Ogrom bramek obejrzeli również kibice w Okmianach, gdzie tamtejszy Orlik podejmował Lubiatowiankę. Gospodarze strzelanie rozpoczęli jeszcze przed upływem kwadransa, a po pierwszej połowie mieli sześć goli przewagi, co właściwie zabijało jakiekolwiek emocje. Niżej notowanego rywala stać było tylko na honorowe trafienie, które na niewiele się zdało, bo spadkowicz w drugiej części spotkania zadał sześć kolejnych ciosów i Lubiatowianka wróciła do domu „bogatsza” o dwanaście straconych bramek. Warto zaznaczyć, że było to drugie z rzędu tak okazałe zwycięstwo Orlika, który po niemrawym początku rozpoczął marsz w górę tabeli. Przed tygodniem wszyscy zachwycali się sześcioma trafieniami Arkadiusza Zelera, lecz w ostatni weekend jego wyczyn pobił Krystian Mokrogulski, pokonując bramkarza Lubiatowianki aż ośmiokrotnie!

Sokół II Krzywa – Iskra II Kochlice 2:12 (0:3)

Bramki: Kobielski 55’, Górak 90’ – Mika 8’ 63’, 80’, 83’ 90’, Sakaluk 14’, 69’, 84’, 86’, Stachowiak 43’, 51’, Gambal 73’.

Trening strzelecki urządzili sobie również gracze Iskry II Kochlice, którzy w meczu z rezerwistami Sokoła Krzywa dwunastokrotnie cieszyli się z bramki. Gościom nie przeszkodziła nawet czerwona kartka dla Konrada Kuratewicza, bo grając w dziesiątkę zdobyli aż osiem goli! Po pierwszej połowie nic nie zapowiadało takiego pogromu, ponieważ Iskra zadała Sokołowi dwa szybkie ciosy, by tuż przed przerwą podwyższyć na 3:0. Oblężenie bramki Krzywej dało najlepsze efekty w ostatnich dwudziestu minutach, kiedy to do siatki trafiali: trzykrotnie Nazarij Sakaluk i Adrian Mika, a po jednym golu dorzucili Kamil Gambal oraz Tomasz Górak.

Huzar Raszówka- Gryf Olimpia Krotoszyce 1:3 (0:1)

Bramki: Targowicz 88’ – Krauza 40’, Bachtowicz 58’, Kroczak 67’

Choć w spotkaniu Huzara z Gryfem padł zupełnie normalny wynik, to na tle całej kolejki ten mecz wyglądał co najmniej dziwnie. Obie ekipy w ligowej tabeli dzieliło ledwie jedno „oczko”, więc wskazanie faworyta było niezwykle trudnym zadaniem. Goście z Krotoszyc zdołali jednak przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, a ich triumf ani przez moment nie był zagrożony, bo Huzar swoją jedyną bramkę zdobył tuż przed końcowym gwizdkiem, ustalając wynik meczu.

Czarni Miłkowice – Huragan Nowa Wieś Złotoryjska 1:6 (1:1)

Bramki: Nowiński 24’ – Grubba 18’, 50’, 80’, 83’, Lenart 65’, Tkaczyszyn 71’

Formy z poprzedniego sezonu nie mogą odnaleźć Czarni Miłkowice, którzy mieli bić się o awans, a zajmują miejsce w dolnych rejonach tabeli. Tym razem musieli uznać wyższość Huraganu Nowa Wieś Złotoryjska , a o dotkliwym laniu zadecydowała świetna, w wykonaniu gości, druga połowa, w której Huragan zdobył aż pięć goli, nie tracąc przy tym żadnego! Bohaterem przyjezdnych został Krzysztof Grubba, który zdobył cztery bramki. Trzy punkty pozwoliły Huraganowi na utrzymanie drugiej pozycji, z identyczną ilością punktów co liderująca Mewa Goliszów.

Czarni II Rokitki – Ikar Miłogostowice 1:1

Miejsca na „pudle” nie stracił również Ikar Miłogostowice, w pierwszych kolejkach otwierający tabelę. W niedzielę trzeci obecnie zespół zanotował remis w Rokitkach z rezerwami miejscowych Czarnych, przez co czołowa dwójka odjechała mu na cztery punkty.

TABELA:

1. Mewa Goliszów 8 21 7 0 1 22-8

2. Huragan Nowa Wieś Złotoryjska 8 21 7 0 1 35-10

3. Ikar Miłogostowice 8 17 5 2 1 36-7

4. Czarni II Rokitki 8 17 5 2 1 33-12

5. Płomień Michów 8 16 5 1 2 38-12

6. Iskra II Kochlice 8 13 4 1 3 37-14

7. Gryf Olimpia Krotoszyce 8 13 4 1 3 24-24

8. Orlik Okmiany 8 12 4 0 4 36-18

9. Huzar Raszówka 8 9 2 3 3 23-10

10. Sokół II Krzywa (k. Legnicy) 8 9 3 0 5 19-34

11. Czarni Miłkowice 8 7 2 1 5 20-29