Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Prochowiczanka zaskoczy wiosną

PROCHOWICE. Po rundzie jesiennej, Prochowiczanka Prochowice traci do prowadzącej Odry Ścinawa dwanaście punktów, więc zdystansowanie lidera może być piekielnie trudnym zadaniem. Nowy szkoleniowiec prochowiczan, Jarosław Pedryc ma jednak nadzieję, że jego drużyna zdoła solidnie namieszać w czołówce, a przy odrobinie szczęścia włączyć się do walki o miejsca premiowane awansem do IV ligi. Prochowiczanka wiosną będzie miała po swojej stronie ogromny atut, jakim z pewnością jest zdecydowanie większa liczba meczów przed własną publicznością.

Prochowiczanka zaskoczy wiosną

W poprzednim sezonie, ówczesny beniaminek po rundzie jesiennej zajmował piątą lokatę, lecz przyjęło się, że najtrudniejszy dla niego jest drugi rok. Z tego futbolowego porzekadła w Prochowicach robią sobie niewiele, a lokalna Prochowiczanka po raz kolejny jesień kończy na piątym miejscu. Jakby tego było mało, aż dziesięć z piętnastu spotkań rozegrała na wyjeździe, więc wynik tym bardziej musi cieszyć.

W pierwszej części trwającego sezonu Prochowiczanka lubiła zaskakiwać. Odprawiła Górnika Złotoryja, ale przegrała w Prusicach, minimalnie ograła dołujących Czarni Rokitki czy zamykające tabelę Rodło Granowice. Liczba punktów musi jednak cieszyć, bo pozycja wyjściowa do rundy wiosennej jest bardzo dobra.

W klubie doszło do znaczącej zmiany, na stanowisko trenera powrócił Jarosław Pedryc, który przed laty wprowadził Prochowiczankę do III ligi. Po zwolnieniu z Klubu Sportowego Polkowice ceniony w regionie szkoleniowiec miał okazję oglądać swoich aktualnych podopiecznych w ostatnich spotkaniach rundy jesiennej.

- Oglądałem kilka spotkań, widziałem zawodników i wiem, że są to młodzi gracze, dobrze rokujący na przyszłość. Jeśli wszystko będzie szło w dobrym kierunku, w Prochowicach można myśleć długofalowo i osiągać dobre wyniki w Okręgówce, a może nawet IV lidze – mówił w wywiadzie dla naszego portalu szkoleniowiec.

Prochowiczanka już w najbliższy poniedziałek wróci do treningów, które zaplanowano zarówno w terenie jak i na hali. Jarosław Pedryc nie ukrywa, że dostrzegł w zespole potencjał, więc od realizacji jego założeń zależeć będzie postawa w rundzie wiosennej. Prochowiczanie podczas okresu przygotowawczego zaplanowali sześć gier kontrolnych, lecz nie wykluczone, że w ramach treningu dojdzie do starcia numer siedem – z rezerwami Miedzi Legnica.

Trzej rywale Prochowiczanki grają w klasie Okręgowej, trzej w IV lidze, więc sparingi na pewno będą okazją do nauki.

W kwestii transferów na razie panuje cisza, co jednak specjalnie nie dziwi. Jarosław Pedryc nie miał jeszcze sposobności by porozmawiać z zawodnikami, lecz zasięgnął języka w zarządzie klubu.

- Na dzień dzisiejszy trudno cokolwiek w tej sprawie powiedzieć. Po pierwszych treningach na pewno będę mądrzejszy, choć od zarządu wiem, że nikt nie zgłosił chęci opuszczenia klubu – powiedział szkoleniowiec.

A jaki cel przed swoimi podopiecznymi stawia Jarosław Pedryc?
- Chcemy przesunąć się w tabeli i myślę, że to realny cel. Do lidera mamy sporą stratę, ale do drugiej Iskry Księginice brakuje nam tylko siedmiu „oczek”. Wiosną dziesięć meczów zagramy u siebie, a dziesięć wygranych meczów to trzydzieści punktów. Gdyby się udało, miejsce w tabeli byłoby sprawą otwartą. – przekonuje trener.

Sparingi:
29.01 11:00 Konfeks Legnica (klasa Okręgowa)
04.02 11:00 Górnik Złotoryja (klasa Okręgowa)
11.02 Orla Wąsosz (IV liga)
18.02 Sparta Grębocice (IV liga)
26.02 GKS Warta Bolesławiecka (IV liga)
04.03 KP Brzeg Dolny (klasa Okręgowa)

Powiązane wpisy