Mewy solidne wzmocnienia
Z zimowego snu wybudzają się powoli zespoły z IV ligi i klasy Okręgowej, lecz najciekawsze wieści docierają z… Goliszowa. Tamtejsza Mewa zajmuje dopiero ósme miejsce w III grupie legnickiej B-klasy, lecz w zimie może znacząco wzmocnić siłę rażenia. Po słowie z Mewą są podobno dwaj zawodnicy z przeszłością w Chojnowiance Chojnów – Bartosz Haniecki oraz Paweł Malik.
Od kilku sezonów Mewa plasowała się w czołówce B-klasowych rozgrywek, jednak w klubie utrzymywano, że nikt nie ma ciśnienia na awans, bo to oznaczałoby zdecydowanie większe zaangażowanie w treningi i mecze.
W Goliszowie woleli spotykać się czysto rekreacyjnie, bez nacisku na wyniki, a że wszystko wychodziło lepiej, niż w zespołach, które głośno mówiły o chęci wejścia do A-klasy, to zupełnie inna bajka. Tegoroczne rozgrywki w wykonaniu Mewy tak dobre już nie są. Ósme miejsce po rundzie jesiennej można rozpatrywać w kategorii rozczarowań, bo kibice przyzwyczaili się do „pudła”.
Nawet gdyby w Mewie zmieniło się nastawienie i zawodnicy chcieliby wywalczyć awans, w tym sezonie to chyba niemożliwe, przez wyraźną stratę punktową do prowadzącej dwójki.
Sezon ogórkowy przynosi coraz to nowsze i ciekawsze wieści transferowe, z których część jest z kategorii science- fiction, a część ma szansę realizacji.
Ta najświeższa, na pierwszy rzut oka, wydaje się bardzo mało prawdopodobna, ale podobno faktycznie jest coś na rzeczy. Blisko transferu do Mewy są dwaj byli zawodnicy Chojnowianki Chojnów – Bartosz Haniecki i Paweł Malik. Tego pierwszego nikomu przedstawiać nie trzeba, bo jeszcze nie tak dawno uchodził za wielką nadzieję chojnowskiego futbolu, o którego względy zabiegały ekipy z IV ligi. Później Haniecki niestety nabawił się kontuzji i ostatecznie wylądował w… Rokitkach. Z Czarnymi związany był również Malik, który na stałe zapisał się w historii klubu, zdobywając gola w finale okręgowego Pucharu Polski z Olimpią Kowary. Wprowadzony wówczas z ławki rezerwowych zawodnik w doliczonym czasie gry trafił do siatki, zapewniając tym samym swojemu klubowi zwycięstwo i możliwość rywalizacji z drugoligową Stalą Stalowa Wola.
W obecnym sezonie Haniecki rzadko bywał na meczach Czarnych, a Malik całkowicie zrezygnował z gry dla Chojnowianki, więc ich decyzja niejako wydaje się być mniej zaskakująca.