Ikar liczy punkty a Cymbalista gole (FOTO)
MIŁOGOSTOWICE. Ikar Miłogostowice "na luzie" pokonał Unię Miłoradzice 4:0 (0:0) goniąc Spartę Rudna i KS Legnickie Pole. - Patrzę na ligę z kalkulatorem w ręku i wychodzi mi, że może nam zabraknąć punktu do awansu - przyznaje Stanisław WIETRZAK, coach Ikara. - To ten punkt, którego nam pozbawiono świadomie - bo są na to dowody - w przegranym 0:1 meczu w Lubinie. Ale do końca sezonu nie odpuścimy nikomu i w każdym meczu walczymy o komplet punktów. Myślimy też o nowym sezonie stawiając konsekwentnie na młodzież. Dla nas mecz w Rudnej będzie ważny, ale chcemy go rozpocząć z trzema młodzieżowcami w składzie.
Mecz z Unią, która nie była w stanie przyjechać do Kunic, gdzie był rozgrywany mecz, w jedenastu, był dla trenera Wietrzaka okazją do sprawdzenia kolejnych młodzieżowców oraz przekonania się w jakiej dyspozycji są piłkarze, którzy ostatnimi czasy przebywali na piłkarskim L-4.
Stanisław WIETRZAK: - Może w pewnych momentach meczu brakowało nam koncentracji, bo gdyby nie Karol Rozmiarek, notabene nasz wychowanek, w bramce Unii to pewnie skończyłoby się dwucyfrówką. Zresztą my mimo roszad w składzie chcieliśmy grać w piłkę, a Unia w moim odczuciu zaprezentowała gorzej niż jesienią. Dzisiaj pomysł na granie gości z Miłoradzic to dalekie wykopy piłki na naszą połowę. A my staraliśmy się jednak budować te akcje.
Spacerek Ikara okrasił Arkadiusz CYMBALISTA, który do swoje A-klasowej kolekcji dorzucił kolejne trzy gole. I jak wyliczyli statystycy ma tych goli w sezonie 2016/17 już 35. BRAWO!
Ikar Miłogostowice - Unia Miłoradzice 4:0 (0:0)
Arkadiusz Cymbalista: 48, 63, 89 min i Marcin Durkalec 83.
IKAR: Siwak - Cieśłak, D.Durkalec( 75 min. M.Durkalec), Hałdrzyński, Tkacz - Pinczuk( 78 min.Doniec) ) - Tymków( 46 min.Kanas), Wilczyński, Walczak ( 60 min.Dragan), Ponanta( 70 min.Targowicz) - Cymbalista.
UNIA: K.Rozmiarek - Bach, Bolek, Łebek, Panek - G.Rozmiarek, Pilch, Serafin, Tygielski - Wójcik.
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/03-05-17-Ikar-Milogostowice-Unia-Miloradzice-fot-ewa-jakubowska{/gallery}