Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Hani show i Górnik poczuł 4 ligę (FOTO)

LEGNICA. To był prawdziwy szlagier w legnickiej klasie okręgowej. 90 minut walki i Górnik Złotoryja po dwóch golach Bartosza Hanieckiego pokonał Prochowiczankę 2:1. Tym samy na dwie kolejki przed ligową metą to Górnik zajmuje miejsce premiowane awansem do 4 ligi. - Dobrze zaczęliśmy i po golu mieliśmy jeszcze dwie okazje do podwyższenia rezultatu - powiedział trener Prochowiczanki Jarosław PEDRYC. - Wypadło nam ze składu trzech obrońców i musiałem inaczej poustawiać zespół i nie wszyscy odnaleźli się na nowych pozycjach. Przegraliśmy z zespołem, który nie przypadkowo walczy o awans do 4 ligi. Ale walka trwa nadal chociaż teraz nie wszystko zależy od nas.

Hani show i Górnik poczuł 4 ligę (FOTO)

 Mecz rozpoczął się idealnie dla Prochowiczanki. Po faulu na rozpędzonym w polu karnym Azikiewiczu arbiter podyktował karnego i Łukasz Antosiewicz pokonał Łuniewskiego. Podopieczni Pedryca mieli kolejne okazje do zdobycia goli. Te najlepsza Kochan, który w polu karnym po dograniu piłki przez Azikiewicza posłał piłkę nad poprzeczką. Złotoryjanie konsekwentnie grali przerzucają ciężar gry ze skrzydła an skrzydło, a jak było trzeba to i środkiem pola. I nie unikali strzelania z dystansu. W 20 minucie kapitalne uderzenie Baszczaka Wasilewoski z trudem wyrzucił nad poprzeczkę. W 30 minucie Haniecki uderzył z ostrego kąta trafiając w zewnętrzną część słupka.

W 45 minucie zagotowało się na boisku w Legnicy. Baszczak popisał się kapitalnym uderzeniem z ponad 25 metrów. Piłka trafiła w poprzeczkę i spadła na...Na pewno na murawę, ale sedziowie nie zgodzili się z tezą , że przekroczyła piłka linię bramkową...Oj zagotowało się mocno, ale jeszcze "ofiar" nie było. Chwilę po zamieszaniu bliski pokonania bramkarza Prochowiczanki był Dudzic, ale  bramkarz zdołał wybić piłkę.

Emocjonująca pierwsza połowa okazała się zaledwie piłkarską ...przystawką do dania głównego. W 47 minucie po kontrze i dograniu Haniecki atomowym strzałem z pola karnego pokona Wasilewskiego. Walka rozgorzała na noże i...nogi. W 57 minucie Ziembicki bezpardonowo ciął Hanieckiego wyprowadzającego piłkę z własnej połowy. Arbiter był blisko zdarzenia i pokazał zawodnikowi drugą żółtą kartkę i zaraz czerwoną.

W 67 minucie bardzo duża grupa kibiców ze Złotoryi krzyknęła z radości. Ponownie Haniecki pokonał Wasilewskiego. Chwilę potem w starciu o piłkę zawodnik Górnika Frańczak zalał się krwią. Rozwalony łuk brwiowy i konieczność udzielenia pomocy medycznej w sobotnie popołudnie oznaczała bardzo długie czekanie na przyjazd karetki pogotowia...Potem zawodnicy bodaj dwukrotnie w ferworze walki myśleli bardziej o K-1 lub MMA,a le sędzia na szczęście trzymał rękę na pulsie.

Po 90 minutach walki zasłużone zwycięstwo odniósł Górnik.

Mirosław ZIELEŃ , trener Górnika: - Byliśmy w mojej ocenie zespołem lepiej zmotywowanym i zdecydowanie lepszym piłkarsko. Na koniec pierwszej połowy zdaniem wielu kibiców padła bramka a piłka przekroczyła linię bramkowa o kilkanaście centymetrów. Graliśmy cały mecz konsekwentnie i to był klucz do wygranej. Ale ten mecz niczego nie przesądza. Jesteśmy w lepszej sytuacji niż rywal ,ale dwa mecze to cała wieczność. 

Bartosz HANIECKI : - Hani show? Proszę nie żartować. Górnik show to prędzej a nie Hani show. ja tylko zrobiłem co do mnie należało. Mieliśmy przewagę w pierwszej połowie a w drugiej praktycznie po wyjściu na prowadzenie kontrolowaliśmy sytuację. W ofensywie zmienialiśmy pozycje takie było nasze założenia taktyczne. Szczerze to spodziewałem się po Prochowiczance dużo więcej zwłaszcza w ofensywie. Grali przewidywalnie i to nam ułatwiło zadanie. Ile procent szans na awans Górnika? Mamy dwa ciężkie mecze bo z Konfeksem i z Kaczawa gra się zawsze ciężko. Wszystko w naszych nogach. Dla mnie ewentualny awans będzie bardzo pięknym momentem w życiu. Wiadomo ciężka kontuzja, długie odzyskiwanie pełnej sprawności. Przed sezonem mówiono , że będę sobie co najwyżej rekreacyjnie grał w B-klasie...Trener Zieleń zaufał mi i mam szansę otworzyć nowy rozdział w swoim życiu.

Górnik Złotoryja - Prochowiczanka 2:1 (0:1)

Bartosz Haniecki 47 i 62 minuta - Ł.Antosiewicz 4 min(karny)

Widzów: 450

{gallery}galeria/sport/03-06-17-Gornik-Zlotoryja-Prochowiczanka-fot-ewa-jakubowska{/gallery} 

Powiązane wpisy