Męcinka przyklepała awans (FOTO)
RADZIECHÓW. - Zrobiliśmy to, co do nas należało. Postawiliśmy stempel na udanym sezonie, realizując założony cel – cieszył się po końcowym gwizdku Adam Gabryś. Szkoleniowiec KS-u Męcinka miał powody do radości, bo jego zespół przypieczętował mistrzostwo III grupy A-klasy, w świetnym stylu pokonując Radziechowiankę Radziechów aż 10:1! Teraz przed zespołem z Męcinki dwa spotkania i ciężka praca przygotowująca do rywalizacji w klasie Okręgowej.
Męcinka mogła świętować pierwsze miejsce już tydzień temu, ale Skora Jadwisin pokonała Sokół Krzywa, przedłużając swoje nadzieję na dogonienie lidera. Dziś świeżo upieczeni mistrzowie postawili kropkę nad „i” efektownie demolując Radziechowiankę Radziechów.
Goście, jak przystało na faworyta, błyskawicznie napoczęli rywala, już w 2. minucie otwierając wynik spotkania. Premierowe trafienie zaliczył Patryk Rajczykiewicz, głową finalizując dośrodkowanie. Męcinka kontrolowała przebieg boiskowych wydarzeń, a przed przerwą jeszcze dwukrotnie trafiła do bramki miejscowych. Drugiego gola zdobył Dawid Zapaśnik, a trzeciego, w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, Piotr Zieliński, dopełniając formalności po dobrym podaniu Marka Popardowskiego.
Prawdziwe show przyjezdni rozpoczęli dopiero po zmianie stron, od pierwszych minut groźnie atakując bramkę Przemysława Dobruckiego. Golkiper Radziechowianki popisał się kilkoma dobrymi interwencjami, ale po kwadransie skapitulował, przegrywając pojedynek jeden na jeden z Rajczykiewiczem. Radziechowianie wyglądali nieco lepiej niż w pierwszej połowie, ale niewiele z tego wynikało. Dwa indywidualne zrywy Michała Grudnia nie wystarczyły, bo pierwszy strzał minął słupek z zewnętrznej strony, a moment później mimo błędu wprowadzonego między słupki Marcina Gawrońskiego, piłka nie wylądowała w siatce. KS nie miał wielkich problemów ze sforsowaniem defensywy Radziechowianki, ale najpierw Mariusz Słota przegrał pojedynek z Dobruckim, moment później Miłosz Sygut przymierzył z dystansu, jednak piłka obiła słupek i opuściła plac gry. W kolejnej próbie rezerwowy Męcinki trafił już do siatki, wykorzystując podanie Rajczykiewicza. Gospodarze zdołali zanotować honorowe trafienie, choć spora w tym zasługa Gawrońskiego, który skiksował po strzale Krzysztofa Szczoczarza. Bramka dla Radziechowianki mocno rozdrażniła podopiecznych Adama Gabrysia, bo w dziewięć minut zdobyli…pięć goli. Najpierw Rajczykiewicz ładnie przymierzył sprzed pola karnego, następnie indywidualny rajd zakończony bramką przeprowadził Dawid Zapaśnik, a minutę później Rajczykiewicz zdobył swojego czwartego gola. Na 9:1 podwyższył Piotr Zieliński dobijając strzał kolegi z zespołu, a strzelaninę zakończył Zapaśnik, popisując się kolejnym indywidualnym rajdem i kompletując hat-tricka.
Porażka Skory Jadwisin z Huraganem Proboszczów sprawiła, że KS Męcinka na dwie kolejki przed końcem sezonu ma aż jedenaście „oczek” przewagi.
- Nie mamy podstaw żeby nie być zadowolonym po takiej grze. Dziś udowodniliśmy to, co nam się należało przez całą rundę. Na tą chwilę jesteśmy umówieni, że wchodzimy do Okręgówki, jest przed nami trochę czasu żeby poprawić wszystkie niedociągnięcia i skoro robiliśmy wszystko żeby ten awans wywalczyć, to raczej go nie odpuścimy – podsumował Adam Gabryś.
Radziechowianka Radziechów – KS Męcinka 1:10 (0:3)
K. Szczoczarz 79’ – Rajczykiewicz 2’, 60’, 81’, 86’, Zapaśnik 25’, 85’, 90’, Zieliński 45’, 89’, Sygut 76’
Radziechowianka: P. Dobrucki – Bielak, Buńkowski, G. Dobrucki, Grudzień, Haniszewski, Machaczka (46. Haniszewski), Radosław Szczoczarz, Rafał Szczoczarz (55. K. Szczoczarz), Wojtkowiak, Wroniak
KS MĘCINKA: Gołembiewski (61. Gawroński) – Fitrzyk, Osmulski (60. Sygut), Gabryś, Krzywicki, Piórkowski (73. Dróżdż), Rajczykiewicz, Popardowski, Słota (78. Knop), Zapaśnik, Zieliński.
Fot.Dawid Graczyk
{gallery}galeria/sport/04-06-17-radziechowianka-ks-mecinka-fot-dawid-graczyk{/gallery}