Niespełna miesiąc do Tatra Cup
KRZENIÓW. Już tylko niespełna miesiąc pozostał do jubileuszowej, V edycji turnieju piłkarskiego Tatra Cup. Impreza organizowana przez zespół z Krzeniowa z roku na rok rosła w siłę, stając się znaczącym punktem piłkarskiego kalendarza, bo na boisku w Nowym Kościele dochodziło do rywalizacji drużyn, które nie mają szans spotkać się w ligowych bojach. Oprócz zmagań na zielonej murawie, turniejowi towarzyszyła masa atrakcji, co przyciągało masę ludzi, bez względu na wiek czy płeć. Kolejna odsłona Tatra Cup już 15 lipca!
O renomie turnieju może świadczyć ilość zgłoszeń. Krzysztof Motyl otrzymał ich aż dwanaście, co byłoby niemożliwe do ogarnięcia pod względem logistycznym.
– Szkoda, że nie dysponujemy drugim boiskiem, bo wtedy moglibyśmy ugościć wszystkich, a tak pozostaje nam zagrać w okrojonym gronie sześciu zespołów – przyznaje Krzysztof Motyl.
Chęć udziału w Tatra Cup zgłaszały zespoły Górnika Złotoryja oraz Górnika Lubin, lecz nieznacznie się spóźniły. Pozostaje mieć nadzieję, że brak wspomnianych wyżej ekip nie wpłynie negatywnie na jakość rozgrywek. Złotoryjanie są przecież beniaminkiem IV ligi, a Górnik Lubin był magnesem dla kibiców, którzy nie mają możliwości oglądania lubinian w walce o ligowe punkty. Zabraknie również ubiegłorocznego triumfatora – Pogoni Świerzawa czy Kuźni Jawor.
Po raz kolejny w Nowym Kościele zamelduje się natomiast czeski FK Harrachov, będący zaprzyjaźnionym klubem „Piwoszy”. Nasi południowi sąsiedzi zawsze świetnie się bawią, roznosząc pozytywną aurę na wszystkich obserwatorów, nawet jeśli nie wszystko idzie po ich myśli na boisku. W ekipie z Czech ma zagrać Antonin Hajek, były już skoczek narciarski tamtejszej kadry.
No i niestety, z „egzotyki” to tyle. Pozostałe zespoły są doskonale znane kibicom w regionie, ale trudno oczekiwać by swoją grą porwały tłumy. Olimpia Olszanica, Orzeł Wojcieszyn i gospodarze z Tatry występują w B-klasie, Wilkowianka Wilków gra szczebel wyżej, a najwyżej notowaną drużyną będzie Orzeł Wojcieszów – świeżo upieczony mistrz jeleniogórskiej A-klasy.
Podobnie jak w poprzednich latach nie zabraknie atrakcji towarzyszących, niejednokrotnie budzących większe emocje od pojedynków piłkarskich. – Swój przyjazd zapowiedzieli Andrzej Kocyła i Artur Libelt, po raz kolejny swoje niesamowite umiejętności zaprezentuje mistrz świata w piłkarskim freestyle’u Paweł Skóra, a kilku znanych sportowców ma dać mi odpowiedź – uchylił rąbka tajemnicy Krzysztof Motyl,
Organizatorzy przewidzieli również konkursy z nagrodami oraz występ lokalnej grupy tanecznej – Activ Team Nowy Kościół, który podczas ostatniej edycji turnieju spotkał się z gorącym przyjęciem i śmiało mógł rywalizować z meczem finałowym.
Oczywiście nie zabraknie corocznego wspólnego obiadu mającego dodać energii wszystkim uczestnikom oraz zabawy tanecznej trwającej do późnych godzin nocnych.
Działacze Tatry Krzeniów nie ukrywają, że wsparcie finansowe lub rzeczowe podniosłoby rangę turnieju, więc mają nadzieję na pozyskanie kolejnych sponsorów.