Przed nami VIII Bieg Wulkanów. Wierzymy, że nie ostatni...
ZŁOTORYJA. W najbliższy weekend ponownie Złotoryję odwiedź zwolennicy hardcorovego biegania, czyli czas na VIII Bieg Szlakiem Wygasłych Wulkanów. Wiadomo już, że impreza będzie "uboższa" w porównaniu z rokiem minionym, bo zabraknie triathlonu. - Po pierwsze mieliśmy mało zgłoszeń, a po drugie podobnie jak w roku minionym część rowerowa triathlonu miała biec przez stadion miejskim - mówi Mirosław KOPIŃSKI. - Problem w tym, że jak wiemy stadion w tej chwili jest placem budowy i nie było szans żeby nas tam wpuszczono.
Prawda jest i taka, że sportowa wizytówka Złotoryi z kilku powodów znalazła się na ostrym wirażu. Świadczy o tym mniejsze zainteresowanie biegiem ze strony uczestników, a w branży biegowej na takie zjawisko mówi się, że "impreza się kończy". Co prawda Kopiński twardo powtarza, że nie ma opcji wyprowadzenia imprezy, ze Złotoryi, ale pewne jest iż pewien pomysł na realizacje imprezy się już skończył. Od pewnego czasu systematycznie podsycano ogień wokół finansowania imprezy ze strony Urzędu Miasta. Część radnych zakwestionowała obecną formułę wspierania imprezy z miejskiego budżetu i w efekcie sporów burmistrz zmniejszył dofinansowanie imprezy.
– Wsparliśmy w ostatnich latach organizatora większymi środkami, założenie było jednak takie, że będzie szukał w przyszłości pieniędzy w innych źródłach. Decyzję o zmniejszeniu dofinansowania podjęliśmy wiele tygodni temu, szacując potencjał, jakim dysponuje organizator – tłumaczy burmistrz Robert Pawłowski, który nie ukrywa jednak, że postawa radnych jest dla niego nie do końca zrozumiała. – Słyszę, że za dużo dajemy na bieg, za dużo na piknik… Pytam się więc: ile to będzie nie „za dużo”? Myślę, że sytuacja w mieście dojrzała do tego, by zapytać się podczas publicznej debaty, które imprezy robimy i za ile. Nie upieram się akurat przy biegu czy biwaku. Jeśli ktoś ma inny ciekawy pomysł na imprezę podobnego kalibru, niech zaproponuje – dodaje burmistrz.
Wydaje się, że złotoryjan czeka poważna dyskusja publiczna na temat wspierania imprez, które stanowią promocję miasta tak jak to było do tej pory z Biegiem Wulkanów...
Bieg Wulkanów to było "dziecko" Agnieszki i Mirosława Kopińskich. Dzisiaj przy boku Mirka nie ma już Agnieszki a prawda jest taka, że o ile on byłe serce Biegu to własnie Agnieszka MÓZGIEM imprezy. Sam Kopiński jednocześnie zaangażowany w dłuuugi finisz związany z otwarciem PRALNI, Kopiński zmuszony opuści dotychczasową siedzibę swojej firmy nie był w stanie wszystko ogarniać tak jak przed laty. Sam przyznaje, że na własnej skórze odczuł powiedzenie iż "przyjaciół poznaje się w biedzie"... Wydaje się, że po prostu sukcesem jest to iż VIII Bieg Wulkanów w ogóle się odbędzie. A co będzie za rok? Sam zainteresowany mówi, że zmieni się formuła organizowania Biegu, ale nie chce przesądzać w jakim to pójdzie kierunku... - Musi być większe zaangażowanie miejskich instytucji i nie chodzi o finanse - dodaje Kopiński. - Odnoszę wrażenie, że nie wszyscy urzędnicy robią to czego oczekuje od nich burmistrz i ja jako organizator biegu. Ale o tym musimy porozmawiać po imprezie.
Sobota 24.06.2017
10.30 – 12.30 VIII. Bieg Małego Zdobywcy Wulkanów, miejsce: Zalew Złotoryjski
15.15 – Oficjalne otwarcie VIII Biegu Szlakiem Wygasłych Wulkanów,
16:00 – start 1 serii biegu wulkanów - 7 km
16.20– start 2 serii biegu wulkanów - 7 km
18.00 – dekoracja najlepszych w biegu wulkanów na 7 km
21.00 – impreza integracyjna w klubie muzyczno-bilardowym PRALNIA ul. Górna 2
Niedziela 25.06.2017
10.20 – Rozgrzewka - prowadzi instruktor fitness Żaneta Szarata
10.40 – START - Bieg Główny K+M- start falowy- dystans 13 km – miejsce: Rynek w Złotoryi
12:00 – pierwsi zawodnicy na mecie – Nad Zalewem.
14.00 - dekoracja najlepszych zawodników,
Na trasie mają się pojawić całkiem nowe przeszkody. Kopiński zapowiada, że i tym razem przygotuje coś wyjątkowego dla biegaczy poszukujących ekstremalnych przygód. Ma to być m.in. małpi gaj, który będzie wymagał nie tylko silnych nóg, ale i rąk. Ma być też lot na linie nad błotem oraz strzelanie do balonów, z rundami karnymi za niecelne oko. Biegacze będą mieli też powtórkę z roku ubiegłego w postaci przejścia „pod wiszącą wodą” na wodospadzie w Jerzmanicach-Zdroju.
Na bieg zapisać się będzie można jeszcze w dniu imprezy w biurze zawodów znajdującym się w lokalu „Pralnia” przy ul. Szkolnej. W zawodach ma wziąć udział 80 dzieci oraz ok. 550 biegaczy dorosłych, w tym 400 w niedzielnym biegu głównym na 13 km. Wybiegną z Rynku, przebiegną obok ogólniaka i stadionu w kierunku Jerzmanic. Tam zawrócą i pobiegną z powrotem na ul. Kolejową, aby zjechać po mokrej folii. – Cofamy ludzi na zjazd ze względów bezpieczeństwa, folia na początku trasy, gdy grupa jest zwarta, to zbyt duże ryzyko wypadku – wyjaśnia dyrektor biegu.
Wierzymy, że VIII edycja Biegu Wulkanów mimo kilku trudności będzie imprezą udaną. Po raz pierwszy w historii Biegu zgłosiliśmy do rywalizacji na 7 km, czyli do Małego Biegu Wulkanów naszego dziennikarza. Mariusz KWAPIS umiarkowanie liczy na miejsce w czołowej "10" - my daliśmy mu za zadanie miejsce na... podium.
Do zobaczenia na VIII Biegu Wulkanów!