Konfeks nie zawiódł, Chełmiec postraszył (FOTO)
ZŁOTORYJA. Druga część halowego turnieju o Puchar Prezesa Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Legnicy była nieco mniej zacięta, choć zespoły prezentowały wyższy poziom i spotkania toczone były w znacznie szybszym tempie. Wskazywany w roli faworyta Konfeks Legnica nie zawiódł, z kompletem zwycięstw przechodząc do finału. Słabiej wypadł Górnik Złotoryja, występujący w mocno eksperymentalnym składzie, a za niespodzianki należy uznać bardzo dobrą postawę Gromu Gromadzyń Wielowieś, który ostatecznie musiał zadowolić się drugim miejscem i B-klasowego LKS-u Chełmiec.
Drugą grupę również zainaugurowały derby, w których Wilkowianka Wilków mierzyła się z Lechią Rokitnica. Zaprawieni w halowych bojach podopieczni Stefana Szaraty objęli prowadzenie, lecz występująca szczebel niżej Lechia zdołała wyrównać. Ostatecznie trzy punkty zagarnęli zawodnicy Wilkowianki, zdobywając drugą bramkę. W drugim ze spotkań mocno odmłodzony Górnik Złotoryja podejmował LKS Chełmiec. Mimo niezbyt mocnej kadry, złotoryjanie prowadzili grę, czego efektem było trafienie Michała Pinczyńskiego. Dobry, szybki mecz obfitował w sytuację pod obiema bramkami. Jedna z nich przyniosła wyrównanie, kiedy to po nieporozumieniu w szeregach defensywy Górnika, jeden z zawodników Chełmca skierował piłkę do bramki głową. Pierwszą kolejkę drugiej grupy kończył również odmłodzony Konfeks z licznie zebranym tego dnia Gromem Gromadzyń- Wielowieś. Choć Gromowi w tym sezonie na trawie wybitnie nie idzie, to w wydaniu halowym prezentował się naprawdę przyjemnie dla oka. Wymiana ciosów z Konfeksem zakończyła się wykorzystaniem jednego z kontrataków, dającego drużynie z Gromadzynia prowadzenie. Legniczanie rzucili się do ataku i choć początkowo zmarnowali stuprocentową okazję do wyrównania, to kilka chwil później w odstępie minuty zdobyli dwa gole, przechylając tym samym szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Po zaskakującym remisie z Górnikiem, za ciosem poszedł LKS Chełmiec pokonując 2:0 Lechię Rokitnica. Choć Mirosław Słabicki dwukrotnie musiał sięgać do siatki, był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem swojego zespołu, kilkukrotnie go ratując przed kolejnymi golami. Spotkania grupy B były zdecydowanie szybsze od tych rozgrywanych przed południem, a mecz Górnika z Gromem mógł zadowolić nawet najbardziej wymagających kibiców, bo sytuacji pod obiema bramkami nie brakowało. Gości z Gromadzynia najpierw uratował jeden z obrońców, ofiarnie wybijając piłkę z linii bramkowej po strzale Michała Pinczyńskiego. Moment później futbolówka już zatrzepotała w siatce, ale od momentu gola dla Górnika, inicjatywę przejął Grom, raz po raz nacierając na bramkę Doriana Kotlarza. Młody golkiper zaliczył kilka udanych interwencji, jednak w końcu skapitulował, a rywale czując krew jeszcze bardziej podkręcili obroty, spychając złotoryjan do rozpaczliwej defensywy. Górnikowi dopisywało szczęście, bo goście z Gromadzynia trzykrotnie obili słupek i zmarnowali kilka dogodnych okazji, jednak wreszcie zdołali dopiąć swego i niespełna minutę przed końcem wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania. Połowa meczu Konfeksu Legnica z Wilkowianką nie była porywającym widowiskiem, bo obie ekipy bardzo dobrze pracowały w defensywie. Trafienie legniczan po kontrataku rozwiązało jednak worek z bramkami, bo już moment później drużyna Andrzeja Kisiela podwyższyła prowadzenie. Wilkowianka robiła, co w jej mocy by odrobić straty, jednak stać ją było tylko na jedno trafienie, na które Konfeks odpowiedział trzecim golem.
Wyrastający na faworyta do awansu Grom w trzecie spotkanie wszedł ze sporym animuszem, szybko otwierając wynik meczu z Chełmcem. Występujący w Okręgówce zespół z Gromadzynia imponował walecznością i wybieganiem, czym detronizował atuty rywali, a w konsekwencji zgarnął drugi komplet punktów. Pozostający bez wygranej Górnik Złotoryja stanął w szranki z Lechią Rokitnica, od początku ostrzeliwując bramkę Słabickiego, który bronił jak w transie. Sposób na doświadczonego golkipera znalazł dopiero Marcin Bigos, z najbliższej odległości kończąc podanie Michała Pinczyńskiego. Lechia nie potrafiła poważnie zagrozić bramce Kotlarza, natomiast złotoryjanie zdołali podwyższyć prowadzenie za sprawą Jakuba Radkiewicza, notując tym samym pierwszą wygraną w dzisiejszym turnieju. Wilkowianka próbowała powetować sobie przegraną z Konfeksem, ogrywając LKS Chełmiec. Początkowo wszystko szło po myśli wilkowian, bo Michał Maciejski strzałem prawą nogą otworzył wynik spotkania, jednak im dalej w las, tym lepiej wyglądali zawodnicy z Chełmca. Wilkowianka miała swoje okazje, ale młodszemu z braci Maciejskich brakowało szczęścia przy kolejnych próbach. Takiego problemu nie mieli przedstawiciele B-klasy, odwracając losy spotkania i zagarniając pełną pulę.
W dziesiątym pojedynku grupy B los skojarzył ze sobą przedturniejowych faworytów do gry w finale. I o ile Konfeks był na dobrej drodze by się w nim znaleźć, Górnik niemal całkowicie wykorzystał margines błędu. Sytuacja złotoryjan dodatkowo się skomplikowała kiedy zastępujący Doriana Kotlarza Damian Jażdżyk przepuścił uderzoną z dystansu piłkę, a po stracie w defensywie i drugim golu Konfeksu, była wręcz beznadziejna. Legniczanie złapali ogromny luz, czego efektem były kolejne trafienia. Trzeciego gola przyniósł pomysłowo rozegrany rzut z autu, a czwartego, ustalającego wynik, efektowna podcinka Michała Grządkowskiego. Toczący korespondencyjny bój z Konfeksem Grom Gromadzyń- Wielowieś nie zwalniał tempa, a po ich akcji otwierającej wynik meczu z Wilkowianką, ręce same składały się do oklasków. Zawodnicy Gromu efektownie wyklepali defensora rywali, a Łukasz Kozłowski piękną piętką pokonał Grzegorza Termynę. Wilkowianka próbując doprowadzić do remisu zapomniała o obronie, za co została skarcona drugim golem. Minutę przed końcem kontaktowego gola zdołał jeszcze zdobyć Piotr Woch, ale podobnie jak w starciu z Konfeksem, zamiast wyrównania, podopieczni Stefana Szaraty musieli przyjąć kolejny cios, ustalający ostatecznie wynik meczu. Pozostająca bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej Lechia Rokitnica długo stawiała opór Konfeksowi, ale po trafieniu Grządkowskiego legniczanie odzyskali skuteczność w mgnieniu oka dorzucając dwie kolejne bramki. Ozdobą pojedynku było trafienie Michała Janeczki, który popisał się kapitalnym strzałem z dystansu w samo „okienko” bramki Słabickiego.
Ostatnią kolejkę zapoczątkowało kolejne derbowe starcie pomiędzy Górnikiem Złotoryja i Wilkowianką Wilków. Mecz lepiej rozpoczęli ci drudzy, obejmując prowadzenie, którego jednak nie utrzymali zbyt długo. Najpierw pięknego gola z ostrego kąta zdobył były zawodnik Wilkowianki Michał Pinczyński, a zaraz na 2:1 podwyższył młodziutki Jakub Radkiewicz. Sytuacja zmieniała się w mgnieniu oka, bo już kilka chwil później gola na wagę remisu zdobył występujący przez wiele lat w Górniku Łukasz Stachowski, ustalając tym samym wynik spotkania. Pojedynek Konfeksu z Chełmcem nie miał większego znaczenia dla układu tabeli, bo legniczanie byli już pewni udziału w finale, gdzie czekał na nich KS Legnickie Pole. Zawodnicy Andrzeja Kisiela nie zadowolili się pierwszym miejscem, walcząc o zakończenie fazy grupowej bez straty punktu. Ta sztuka im się w stu procentach udała, bo na zakończenie pierwszej części rozgrywek bez większych problemów pokonali Chełmiec 2:0, co i tak było najniższym wymiarem kary. Na zakończenie grupowych zmagań Grom umocnił się na drugim miejscu zwyciężając 2:0 z Lechią Rokitnica, która zakończyła turniej bez zdobytego punktu.
1. Wilkowianka Wilków – Lechia Rokitnica 2:1
2. Górnik Złotoryja – LKS Chełmiec 1:1
3. Konfeks Legnica – Grom Gromadzyń Wielowieś 2:1
4. Lechia Rokitnica – LKS Chełmiec 0:2
5. Górnik Złotoryja – Grom Gromadzyń Wielowieś 1:2
6. Konfeks Legnica – Wilkowianka Wilków 3:1
7. LKS Chełmiec – Grom Gromadzyń Wielowieś 0:1
8. Górnik Złotoryja – Lechia Rokitnica 1:0
9. Wilkowianka Wilków – LKS Chełmiec 1:2
10. Konfeks Legnica – Górnik Złotoryja 4:0
11. Wilkowianka Wilków – Grom Gromadzyń Wielowieś 1:3
12. Lechia Rokitnica – Konfeks Legnica 0:3
13. Górnik Złotoryja – Wilkowianka Wilków 2:2
14. Konfeks Legnica – LKS Chełmiec 2:0
15. Lechia Rokitnica – Grom Gromadzyń Wielowieś 0:2
Tabela grupy B:
M Pkt B
1. Konfeks Legnica 5 15 14:2
2. Grom Gromadzyń 5 12 9:4
3. LKS Chełmiec 5 7 4:6
4. Górnik Złotoryja 5 5 5:9
5. Wilkowianka Wilków 5 4 7:11
6. Lechia Rokitnica 5 0 1:10
Fot. Dawid Graczyk
{gallery}galeria/sport/27-01-18-turniej-ozpn-grupa-b-fot-dawid-graczyk{/gallery}