Polonia nie poddaje się nigdy
Polonia Ernestynów nie próżnuje. Mający występować w A-klasie zespół, przygotowania do rundy wiosennej rozpoczął już… w listopadzie! Zawodnicy z Ernestynowa formę szlifują na hali sportowej w Gierałtowcu, a właściwie treningi, na świeżym powietrzu, mają rozpocząć w drugim tygodniu lutego. Zarząd jest w trakcie załatwiania gier sparingowych oraz transferów, więc w tej kwestii na razie nic nie jest wiadomo.
Przed sezonem, Polonii towarzyszyło spore zamieszanie, bo zespół osiągnął bardzo dobry wynik sportowy oznaczający awans do A-klasy, jednak nie spełniał warunków licencyjnych i ekipie z Ernestynowa groziło całkowite rozwiązanie. Sprawa miała jednak swój szczęśliwy koniec, bo niedoszłego beniaminka zamieniono z Mewą Kunice, co oznaczało, że Polonii przyjdzie rywalizować w IV grupie legnickiej B-klasy.
Zamieszanie spowodowało odwrót części zawodników, a z Ernestynowa odeszli bracia Hajdun, Dominik Kaleta oraz Andrzej Muczyń, czyli trzon zespołu. Osłabiona Polonia w nowym otoczeniu radzi sobie przeciętnie, po rundzie jesiennej zajmując dziewiąte miejsce.
- Pomimo odejścia kilku graczy z naszego klubu, uważam, że rundę jesienną zagraliśmy nie najgorzej. Większość porażek brała się z tego, iż graliśmy prawie "gołą jedenastką". Myślę, że granie przeciwko nowym drużyną daje powiew świeżości – podsumował poczynania zespołu grający prezes Krzysztof Baran.
Jak już wspomnieliśmy na wstępie, Polonia trenuje raz w tygodniu na hali sportowej w Gierałtowcu, a w drugim tygodniu lutego planuje wyjść na powietrze. Zarząd nie ma jeszcze zaplanowanych gier kontrolnych, choć takie z pewnością się odbędą. Szczegóły mają zostać dopięte w najbliższym czasie.
W kuluarach mówi się o możliwym odrodzeniu Polonii i kilku ciekawych transferach. Prezes nabiera jednak wody w usta. - W styczniu mamy jeszcze dużo roboty papierkowej przy rozliczeniu ofert z poprzedniego roku, więc może w lutym coś się ruszy z transferami. W tej kwestii coś już myślałem, ale o konkretach na razie nie możemy rozmawiać, bo po prostu ich nie ma – dodaje.
Z słów Barana jasno wynika, że Polonia nie ma zamiaru w tym sezonie walczyć o awans, jednak w klubie buduje się zaplecze pod taką ewentualność. – Cele na wiosnę? Na pewno utrzymać atmosferę w klubie, zdobyć jak najwięcej punktów i budować drużynę, która za rok lub dwa ponownie powalczy o A-klasę – kończy prezes klubu.