Michalski w KSW
ZŁOTORYJA. Wtorkowy poranek przyniósł istną bombę w świecie mieszanych sztuk walki. Pochodzący z Wilkowa Michał Michalski podpisał nowy kontrakt i już w kwietniu stoczy swoją pierwszą walkę dla największej organizacji w kraju – KSW. Reprezentujący wrocławski Rio Grappling Club fighter stoczył w ringu FEN pięć walk, z czego cztery wygrał, raz opuszczając ring w roli przegranego. Pojedynki Michalskiego były efektowne, a po jego walkach często można było usłyszeć spekulacje o możliwym transferze do innej federacji. Dziś stały się one faktem i debiut ma nastąpić podczas wrocławskiego KSW 43.
Michał Michalski zadebiutował w Fight Exclusive Night ponad trzy lata temu, pokonując Adama Niedźwiedzia. Następnie rozprawił się z Mariuszem Radziszewskim i Rafałem Błachutą. Po tej walce nazwisko Michalskiego często łączono z KSW, jednak po przegranej z Davym Gallonem oraz przerwie spowodowanej kontuzją, spekulacje ucichły. Zawodnik Rio Grappling wrócił w wielkim stylu, dając efektowną walkę podczas FEN 19 – Battle for Wrocław, gdzie pokonał Nassourdine Imavova, zgarniając przy okazji bonus za najlepszą walkę wieczoru.
Po trzech latach spędzonych w FEN-ie Michalski zmienia organizację, na najbardziej znaną w kraju. Dziś włodarze reprezentujący Konfrontację Sztuk Walki poinformowali, że został ich zawodnikiem, a do debiutu w nowych barwach dojdzie 14 kwietnia. Na ten dzień zaplanowano KSW 43, które odbędzie się we wrocławskiej Hali Stulecia.
Michalski z Fight Exclusive Night rozstał się w dobrej atmosferze, co ostatnio nie było normą, bo kilku zawodników opuszczało szeregi federacji pod ostrzałem wzajemnych oskarżeń.
- Michał Michalski – wzór profesjonalizmu i jeden z filarów FEN od 2015 roku, czyli od momentu, gdy zadebiutował jeszcze w klatkoringu naszej federacji. Michał był względem nas w fair, wypełnił kontrakt i postanowił zrobić kolejny krok w rozwoju swojej kariery . Obie strony rozstały się w dobrej atmosferze, a Michał został już przez nas zaproszony na najbliższą galę, która odbędzie się 10 marca w Warszawie. Wierzymy, że nasi zawodnicy potraktują FEN jako trampolinę i przy naszej pomocy będą w przyszłości reprezentowali barwy największych federacji Europy i świata.
Powodzenia Michał, dziękujemy za wspaniałe walki i emocje których nam dostarczyłeś ! – napisali na swoim Facebookowym profilu przedstawiciele Fight Exclusive Night.
Pozostaje nam więc czekać na ogłoszenie rywala Michalskiego i trzymać kciuki za wywodzącego się spod złotoryjskiego Wilkowa zawodnika!