Tornado poczuło... krew. Zapowiedź ligi futsalu
ZŁOTORYJA. Drugą częścią maratonu z futsalem będzie dziewiąta kolejka Złotoryjskiej Ligi Halowej, w której zobaczymy wszystkie najmocniejsze ekipy. Tym razem pauzować będzie Wilkowianka Wilków, jednak kibice parkietowych zmagań na pewno znajdą coś dla siebie, bo prowadzący Wulkan zechce utrzymać pierwszą lokatę po meczu z Liderem Złotoryja, Tornado, które poczuło krew, zrobi wszystko by główny rywal w walce o mistrzostwo mu po raz kolejny nie odjechał, a Ujemny Bilans po przymusowej pauzie ma chrapkę na kolejną wygraną, potwierdzającą wysoką formę rewelacji rozgrywek.
Na otwarcie dziewiątej serii gier, parkiet przejmą zespoły Lidera Oldboy oraz Ujemnego Bilansu. W pierwszym spotkaniu górowała ekipa zbudowana z zawodników Tatry Krzeniów i Pogoni Świerzawa, zwyciężając z bardziej doświadczonym rywalem 6:3. Ujemny Bilans z pewnością nie miałby nic przeciwko powtórce z rozrywki, jednak przed tygodniem najbardziej utytułowany zespół Złotoryjskiej Ligi Halowej pokazał kły, napędzając sporo strachu Wulkanowi. Choć zawodnicy Kazimierza Melskiego musieli uznać wyższość obrońców tytułu, nie muszą wstydzić się swojej postawy, bo wygrana aktualnego lidera jest w dużej mierze zasługą jego bramkarza, który dwoił się i troił by zatrzymać nękających defensywę Wulkanu Balińskiego oraz Wicińskiego.
Jeśli Lider Oldboy w niedzielę utrzyma poziom sprzed tygodnia, na parkiecie będzie bardzo ciekawie, zwłaszcza, że jego rywalem jest Ujemny Bilans, czyli zespół nieuznający nudnych spotkań. Choć rewelacja rozgrywek rozegrała dopiero sześć spotkań, dwa z nich śmiało mogą uchodzić za najbardziej emocjonujące, jakie kibice obejrzeli w trakcie obecnej kampanii. Trudno tylko wybrać, które było ciekawsze, to z Wilkowianką, czy z Wulkanem.
Nie można zapomnieć, że do gry wraca Piotr Gajek, który podczas ubiegłotygodniowej nieobecności podupadł w klasyfikacji strzelców. Napastnik Tatry Krzeniów spadł z pierwszego na czwarte miejsce, ale jak sam przyznaje, specjalnie go to nie martwi, bo woli być w pozycji goniącego niż uciekającego.
Jako drudzy, publikę porwać spróbują zawodnicy Tornada i Mazurek Teamu. Ten mecz, przynajmniej na papierze, zapowiada się jednostronnie. Zespół Mirosława Zielenia zajmuje drugie miejsce, z taką samą ilością punktów jak prowadzący Wulkan, a przed tygodniem upokorzył Lidera Złotoryja, wygrywając aż 13:3. Mazurek natomiast zanotował przełamanie i odprawił Wilkowiankę Wilków, awansując tym samym o jedną lokatę. Teraz przed zespołem z Zagrodna zadanie nieporównywalnie trudniejsze, bo poczynania Tornada ogląda się z nieskrywaną przyjemnością. Świetną robotę w defensywie wykonuje Marcin Rabanda, a efektowne akcje ofensywne przeprowadza tercet Karol Nowosielski – Mateusz Dudzic – Adam Szydełko. Gole z ostatniego spotkania przeciwko Liderowi śmiało mogłyby konkurować do miana bramek sezonu Złotoryjskiej Ligi Halowej, gdyby tylko taka zabawa była prowadzona. W pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi ekipami pachniało sensacją, bo przez bisko pół godziny na tablicy widniał bezbramkowy remis, jednak otwierające trafienie rozwiązało worek z bramkami i Tornado ostatecznie zwyciężyło aż 5:0.
Na zakończenie dziewiątej serii gier dojdzie do starcia lidera z… Liderem, czyli zespołów Arkadiusza Palucha i Łukasza Stachowskiego. Przed tygodniem szkoleniowiec Wulkanu przegrał z chorobą, nie mogąc pojawić się na meczu swojej ekipy. Teraz chętnie powetuje sobie swoją nieobecność, dopisując do konta kolejne punkty.
Wulkan jest zdecydowanym faworytem, co do tego nie ma wątpliwości, ale taka sama sytuacja miała miejsce przed pierwszym meczem, który zakończył się minimalną wygraną obrońców tytułu. Dzieciaki Stachowskiego zaprezentowały wówczas ogromną wolę walki, sprawiając tym samym pokaźne problemy rywalowi. Kluczową rolę w ekipie Lidera odegrał wówczas Dawid Kufel, autor trzech bramek. W ostatnich spotkaniach najlepiej prezentuje się natomiast Szymon Szeliga, w rozgrywkach trawiastych… podopieczny Arkadiusza Palucha. Motywacji z pewnością nikomu więc nie braknie i może doczekamy się kolejnej niespodzianki?
Odpowiedź poznamy już w niedzielny wieczór.
16:00 Lider Oldboy – Ujemny Bilans
16:50 Tornado – Mazurek Team
17:40 Lider Złotoryja - Wulkan