Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Górnik w gazie przed ligą (FOTO)

ZŁOTORYJA. Górnik Złotoryja pokazuje, że przed startem nowego sezonu jest w dobrej dyspozycji. Po wygranych z juniorami Miedzi Legnica i Konfeksem Legnica, zespół Eugeniusza Oleśkiewicza nie dał najmniejszych szans GKS-owi Warta Bolesławiecka. Po golach Mateusza Dudzica, Tomasza Dubowskiego oraz Bartosza Hanieckiego złotoryjanie wygrali 3:0, choć nie był to najwyższy wymiar kary. W szeregach Górnika trwa jednak nasłuchiwanie informacji z DZPN-u, ponieważ po wycofaniu się z IV ligi, nie wiadomo z kim złotoryjanom przyjdzie zainaugurować rozgrywki.

Górnik w gazie przed ligą (FOTO)

Jeśli kogoś zaniepokoiła porażka Górnika z Karkonoszami Jelenia Góra w pierwszej grze kontrolnej, może już spać spokojnie, bo kolejne sparingi to pasmo zwycięstw.
W środowe późne popołudnie złotoryjanie w pokonanym polu zostawili GKS Warta Bolesławiecka, a ich dominacja nie podlegała żadnej dyskusji. Bramkarze Górnika, Michał Piotrowski i Dawid Mucha, przez całe spotkanie byli właściwie bezrobotni.

Z dobrej strony pokazały się inne nowe nabytki. Mateusz Piotrowski nękał defensywę gości, Wojciech Świętochowski napędzał ataki na skrzydle, a Kamil Zieliński zdominował środek pola.
Dla kilku zawodników był to szczególny mecz, bo Adrian Krzeszowiec i Marcin Kraśnicki do Górnika trafili właśnie z Warty Bolesławieckiej. Dawid Mucha jeszcze przed spotkaniem formalnie był jej zawodnikiem, a po drugiej stronie wystąpił mający za sobą grę w czwartoligowym Górniku Krzysztof Kaliciak oraz testowany zimą przez Eugeniusza Oleśkiewicza Brazylijczyk Mineiro.

Złotoryjanie od początku szukali okazji do ataków. Już po kilku minutach na strzał z dystansu zdecydował się Karol Nowosielski i Cezary Purta z trudem sparował piłkę na poprzeczkę, by moment później wygarnąć ją spod nóg pędzącego do dobitki Tomasza Dubowskiego. Niedługo później doskonałą okazję miał Bartosz Haniecki, ale głową uderzył w sam środek bramki i nadal utrzymywał się bezbramkowy remis. Wreszcie po około półgodzinie gry z rzutu rożnego zacentrował Haniecki, Zieliński zgrał piłkę głową, a Mateusz Dudzic z bliska wepchnął ją do siatki. Górnik poszedł za ciosem i kilka minut później prowadził już 2:0. Tym razem kapitan złotoryjan dośrodkował spod linii bocznej wprost do Tomasza Dubowskiego, który silną główką pokonał Purtę po raz drugi. Goście niemal zupełnie nie istnieli w ofensywie, a próby ich dograń w pole karne wybijali defensorzy. Górnik w pierwszej połowie miał jeszcze kilka okazji, a najbliżej zdobycia gola był Zieliński, który po dobrym podaniu w pole karne Pawła Sułka przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Drugą połowę złotoryjanie również rozpoczęli z wysokiego „C”, już w pierwszej akcji podwyższając prowadzenie. Tomasz Dubowski stanął oko w oko z Purtą, jednak poczekał na wbiegającego Zielińskiego, któremu podał piłkę, a rozgrywający został sfaulowany w polu karnym i sędzia wskazał na „wapno”. Z jedenastu metrów pewnie przymierzył Haniecki. GKS po zmianie stron nieco lepiej wyglądał w ofensywie, częściej gościł w „szesnastce” Górnika, ale wprowadzony między słupki Dawid Mucha nadal pozostawał właściwie bezrobotny. Znacznie więcej pracy miał Cezary Purta. Po kolejnym ataku uratował go słupek, który obił Dubowski, a dwukrotnie zespół z Warty Bolesławieckiej ratowały wybicia golkipera. Dopiero w końcówce goście mocniej przycisnęli i mogli zanotować honorowe trafienie, jednak przy pierwszej próbie Mucha wypiąstkował ostre dośrodkowanie Mariusza Krzysika, a moment później odprowadził wzrokiem minimalnie niecelny strzał.

W najbliższy weekend złotoryjan czeka ciekawy sparing z przedstawicielem… mazowieckiej klasy Okręgowej, a następnie ligowa inauguracja. Pierwotnie Górnik miał rozpocząć od meczu z Olimpią Kowary, jednak wiadomość o wycofaniu zespołu z IV ligi wprowadziła nieco zamieszania. DZPN zaproponował grę tym poziomie Wiwie Goszcz, lecz ta zrezygnowała. Druga w kolejności jest Nysa Zgorzelec i jeśli ona również nie zechce występować na piątym poziomie rozgrywkowym, niewykluczone, że zagra w niej ktoś z dwójki : Odra Chobienia – Piast Wykroty.

Górnik Złotoryja – GKS Warta Bolesławiecka 3:0 (2:0)
Dudzic 31’, Dubowski 35’, Haniecki 51’ (k)
Górnik: Michał Piotrowski (46. Mucha) – Nowosielski, Marchewka, Franczak, Świętochowski (46. Baszczak), Sułek (46. Poparda), Dudzic (46. Krzeszowiec), Zieliński, Haniecki, Mateusz Piotrowski (46. Kraśnicki), Dubowski
Ponadto grali: Wójcik, Noga, Tupaj, Bigos
GKS: Purta (Jankowski)– Trykowski, Jaśkiewicz, Leonardo, Damiano, Krzysik, Pyrka (Bernacki), Pelech (Szymański), Kaliciak, Łukasiewicz (Mineiro), zawodnik testowany.

Fot. Dawid Graczyk

{gallery}galeria/sport/01-08-18-Gornik-Zlotoryja-GKS-Warta-Boleslawiecka-fot-dawid-graczyk{/gallery}

Powiązane wpisy