Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Startuje B-klasa: pod dyktando Orła?

Poprzedni sezon zakończył się dla Orła Wojcieszyn sporym rozczarowaniem, ponieważ klub z gminy Pielgrzymka długo walczył o awans, lecz końcowe rozstrzygnięcia sprawiły, że spadł na najniższy stopień podium i ostatecznie musiał obejść się smakiem. Przed zbliżającymi się rozgrywkami w Wojcieszynie doszło do kilku zmian, które jak pokazują mecze sparingowe, mogą drużynie wyjść na dobre. Nowy szkoleniowiec, Jarosław Konefał, na razie nie chce pompować balonika, choć nie ukrywa, że kadra jego zespołu jest silna i powinna powalczyć o czołowe lokaty.

Startuje B-klasa: pod dyktando Orła?

Najważniejszą zmianą, o której już informowaliśmy, jest ta na stanowisku trenera. Dotychczasowy szkoleniowiec, a zarazem obrońca Orła – Krzysztof Sabadach odszedł do Fenixa Pielgrzymka, natomiast jego miejsce zajął wspomniany we wstępie Jarosław Konefał. Na roczne wypożyczenie do Orlika Okmiany trafił Maciej Grudzień, natomiast w Wojcieszynie zameldował się Daniel Danielak, reprezentujący ostatnio młodzieżowe zespoły Górnika Złotoryja, a tuż przed startem rozgrywek załatano również dziurę na pozycji bramkarza, sprowadzając Adama Głowackiego ze Startu Osetnica. Nowy golkiper wystąpił w niedawnej grze kontrolnej z Mewą Goliszów, przekonując do siebie działaczy Orła.

- Sprowadzenie bramkarza było naszym priorytetem, ponieważ Dawid Matuszak zmaga się z kontuzją kostki i na szczęście w ostatniej chwili obsadziliśmy newralgiczną pozycję. Daniel to natomiast chłopak z Wojcieszyna, uczący się futbolu w Górniku Złotoryja. Chcemy jak najwięcej takich graczy. Młodych, miejscowych. W kadrze jest również Artur Łazanowski, inny młodzieżowiec. Staramy się szukać tych młodych graczy i przekonywać do gry u nas – mówi trener Orła.

Mecze sparingowe mogą w Wojcieszynie uznać za udane, choć początek nie napawał optymizmem. W pierwszym spotkaniu zespół Jarosława Konefała został rozbity przez Burzę Gołaczów aż 7:1, następnie Orzeł musiał uznać wyższość GKS-u Raciborowice, któremu uległ 3:5, lecz w kolejnych starciach, z rywalami zbliżonymi poziomem, nie miał już żadnych problemów, w pokonanym polu zostawiając Zjednoczonych Snowidza (8:1) i Mewę Goliszów (8:4).

- Początek przygotowań był ciężki, na co spory wpływ miał okres urlopowy. Frekwencja nie była wówczas najlepsza, ale z treningu na trening wyglądało to coraz lepiej, więc z tej końcówki jestem jak najbardziej zadowolony. Ze względu na odejście Krzysztofa Sabadacha musieliśmy całkowicie przebudować linię obrony, bo nie mamy w kadrze typowego stopera i sytuacja zmusiła nas do przejścia na grę czwórką w linii, co także odbijało się na wynikach. Chłopcy coraz lepiej rozumieją nową taktykę i w meczach ligowych będziemy pracować nad jej dalszym rozwojem. Ostatnie gry kontrolne, w których frekwencja była już zadowalająca dają ciekawy materiał szkoleniowy, więc okres przygotowawczy powinniśmy zaliczyć do udanych – podsumował Jarosław Konefał.

Pierwszym rywalem Orła będzie Tatra Krzeniów, z którą w poprzednim sezonie zespół z Wojcieszyna dwukrotnie wygrał. „Piwosze” są jednak zespołem bardzo nieobliczalnym i potrafią napsuć krwi wyżej notowanym rywalom, o czym przekonały się rezerwy Górnika Złotoryja czy KS Winnica. Na pierwszym meczu na pewno zabraknie Łukasza Mikołajczyka oraz Marcina Fundanicza, przebywających obecnie na urlopach, natomiast sprawy zawodowe mogą również zatrzymać Bartłomieja Fundanicza.

- Pierwsze mecze zweryfikują całą ligę. Wydaje nam się, że będzie bardziej wyrównana niż w poprzednim sezonie, bo tym razem chyba nie będzie trzech drużyn między sobą walczących o awans. Po spadkach, przenosinach z innych grup i transferach powinno być ciężej, bo w gronie rywali mamy Lubiatowiankę Lubiatów, Płomień Nowa Wieś Grodziska, Huragan Nowa Wieś Złotoryjska czy spadkowicza ze Snowidzy. Na chwilę obecną nie chcemy więc pompować balonika, ale uważam, że mamy dobry skład i wydaje mi się, że w każdym meczu powinniśmy walczyć o trzy, a na koniec rundy pomyślimy co dalej – kończy trener.

Sparingi:
Orzeł Wojcieszyn – Burza Gołaczów 1:7 (bramka Słoński)
GKS Raciborowice – Orzeł Wojcieszyn 5:3 (B. Hajdun, Pawluk, Ł. Mikołajczyk)
Orzeł Wojcieszyn – Zjednoczeni Snowidza 9:1 (B. Hajdun 3, Pawluk 2, A. Mikołajczyk, Ł. Mikołajczyk, Kalinowski, Danielak)
Orzeł Wojcieszyn – Mewa Goliszów 8:4 (Pawluk 3, Kalinowski 2, Ł. Mikołajczyk, A. Mikołajczyk. B. Hajdun)

Niedziela, 19.08
Godzina 17:00
Orzeł Wojcieszyn – Tatra Krzeniów

Powiązane wpisy