Skora nie ustąpi Przyszłości
Wtorkowy wieczór przyniósł pierwszy tej zimy trening lidera III grupy legnickiej A-klasy. Skora Jadwisin, jak ma w zwyczaju, przygotowania rozpoczęła nieco później od ligowych rywali, co jednak dotychczas nie przeszkadzało jej w osiąganiu świetnych wyników. Na dzisiejszych zajęciach frekwencja dopisała, a zawodnicy nie ukrywają, że nadal są głodni zwycięstw i nie mogą się już doczekać pierwszej wiosennej kolejki.
Skora jest ewenementem na skalę województwa. Odkąd zespół przejął Dariusz Ginda, dwukrotnie wywalczyła mistrzostwo A-klasy, prawo awansu oddając jednak Chojnowiance Chojnów i Rodłu Granowice. Po ubiegłorocznym tytule, w Jadwisinie mają chrapkę na jego obronę. W tym roku Skora ma godnego rywala, bo rozgrywki przebiegają pod dyktando dwóch ekip – aktualnego lidera i Przyszłości Prusice.
Zespół Dariusza Gindy wznowił dziś treningi przed rundą wiosenną. Nieco później od większości rywali, co jest w Skorze zupełnie normalne. W poprzednich okresach przygotowawczych, szkoleniowiec ruszał jednak pełną parą, już od pierwszych zajęć dokręcając śrubę. Tym razem, ku sporemu zaskoczeniu przygotowanych na ostry wycisk zawodników, było nieco lżej. Oczywiście, nie zabrakło uwielbianych przez Gindę płotków, ale generalnie intensywność odbiegała od tej docelowej.
Jak jednak zdradził trener, od czwartku wszystko wraca do normy.
Skora na zagrodzieńskim Orliku planuje pozostać do końca lutego, a następnie przejść na swój obiekt, który kilka tygodni temu wzbogacił się o funkcjonalną szatnię. Zawodnicy nie będą już musieli przebierać się w budynku dawnego sklepu spożywczego, co jest dla nich świetną wiadomością.
W jak najlepszym przygotowaniu się do rundy wiosennej, mają pomóc cztery mecze kontrolne. Trójka rywali jest już ustalona, a na liście widnieją nazwy Pogoni Świerzawa, Rodła Granowice i Chojnowianki Chojnów. Wszystkie gry kontrolne wyglądają więc naprawdę interesująco, co jednak w przypadku Skory niespecjalnie dziwi, bo broniący tytułu mistrzowskiego zespół jest rozchwytywany przez ekipy z klasy Okręgowej.
Bardzo dobra pozycja po rundzie jesiennej nakazuje zachowanie spokoju na rynku transferowym. Skora nigdy nie prowadziła „awanturniczej polityki transferowej”, a teraz prawdopodobnie jej aktywność będzie zerowa. Jak udało nam się dowiedzieć, do zespołu z Jadwisina zgłosiło się kilku graczy chcących reprezentować jego barwy, jednak trener Ginda postanowił dać szansę tym, których ma już w kadrze, zwłaszcza, że treningi wznowili nieobecni: Dawid Polański i Paweł Piotrowski.
Nie jest wykluczone, że Skore wzmocni Łukasz Romanek, reprezentujący obecnie Chojnowiankę Chojnów. Napastnik miał zamiar odejść do Jadwisina w razie braku awansu Radziechowianki Radziechów, której barwy reprezentował w poprzednim sezonie. Jego ówczesny klub zdołał jednak wejść do A-klasy, ale czołowy strzelec wrócił do Chojnowa, by wesprzeć upadającą Chojnowiankę. Teraz może spróbować kolejnego podejścia do Skory, a sprawa ma się wyjaśnić w ciągu kilku najbliższych dni.
Przez lata mówiło się, że w Jadwisinie nie będzie Okręgówki, dopóki nie powstanie szatnia z prawdziwego zdarzenia. Teraz obiekt już jest, ale marzenia o awansie chyba nadal pozostają na jednej półce z fantastyką. Wyższy poziom wiąże się ze zdecydowanie wyższymi wydatkami oraz powstaniem kolejnego zespołu młodzieżowego i to są chyba dwa największe problemy Skory, które może być zdecydowanie ciężej przeskoczyć aniżeli brak klubowego pawilonu.
Nikt jednak nie myśli o awansie, bo przed podopiecznymi Dariusza Gindy jeszcze cała runda rewanżowa, która sporo może zmienić w ligowej tabeli. Najważniejszy jak na razie jest powrót na swoje podwórko, które jest królestwem Skory. Obiekt w Zagrodnie był dla lidera szczęśliwy, ale zawodnicy niejednokrotnie przyznawali, że nie mogą się już doczekać powrotu na „swoje śmieci”.
Plan sparingów:
14.02 Pogoń Świerzawa
21.02 Rodło Granowice (Legnica, ul Grabskiego – godzina 14:00)
28.02 – rywal do ustalenia
06.03 Chojnowianka Chojnów (Stadion Chojnowianki)
