XI Turniej tenisowy o puchar Zbrzyznego
ZŁOTORYJA. Blisko 20 zawodników, w tym wielu sklasyfikowanych w pierwszej 50-tce najlepszych zawodników w Polsce, pula nagród przekraczająca 7500 zł, przepiękna pogoda, mnóstwo kibiców i zaproszonych gości - oto otoczka rozpoczętego w "złotym mieście" XI już turnieju tenisowego Puchar posła Ryszarda Zbrzyznego. - Powiem szczerze, że nie przypominam sobie abyśmy we wcześniejszych edycjach tego turnieju mieli tak mocną obsadę - powiedział trener Złotoryjskiego Towarzystwa Tenisowego Jacek Kuczyński. - A byłoby jeszcze lepiej gdyby nie zbitek terminów, bo drużyna do lat 16 startuje w Łodzi w finałach Mistrzostw Polski.
Poseł Ryszard Zbrzyzny ,poseł SLD, nie kryje miłości do futbolu, ale i to tenisa ziemnego, bo jak przyznał: - Tenis pozwala na zdecydowanie bardziej wszechstronny rozwój. Gra się rękoma, nogami, a przede wszystkim głową - mówił Ryszard Zbrzyzny.
Na otwarciu turnieju nie zabrakło lokalnych notabli. Turniej otworzył poseł Ryszard Zbrzyzny z burmistrzem Robertem Pawłowskim i z przewodnicząca Rady Miasta Ewa Miarą, ale dominował tu zdecydowanie kolor... czerwony i chodzi nie tylko o kolor mączki ceglanej na kortach. Marcin Gagatek, Waldemar Wilczyński, Paweł Okręglicki, Dariusz Dobosz, Adam Zdaniuk - to tylko niewielka część swoistego "klubu przyjaciół" złotoryjskiego tenisa i czy to przypadek czy nie, ale wszyscy nie kryją swoich lewicowych sympatii. Ale w tym wypadku trudno mówić o upolitycznieniu sportowego klubu, bo ci ludzie najpierw trzymali w ręku tenisową rakietę, a potem dopiero krystalizowali swoje polityczne przekonania.
- Jestem przekonany, że obchodzące w tym roku swoje 25-lecie Złotoryjskie Towarzystwo Tenisowe jest jednym z ostatnich klubów sportowych działających wg. sportowego abecadła - mówił Jarosław ROŚ prezes ZTT. - Najważniejsze jest dla nas szkolenie tenisowego narybku, a na drugim planie jest komercja. Znam wiele klubów tenisowych zasłużonych dla polskiego sportu, w których te proporcje uległy całkowitemu odwróceniu.
Od pierwszej piłki poziom sportowy poszczególnym spotkań był wysoki. Zbigniew Mularczyk kojarzony ze złotoryjską siatkówką trzymał kciuki za swoich synów: Kacpra i Konrada. Obaj mocno już zaznaczyli swoja obecność w elicie polskiego tenisa, zdobywając także punkty w klasyfikacji ATP. W swoim pierwszym meczy złotoryjskiego turnieju Konrad Mularczyk pokonała Piotra Stefaniaka po zaciętym boju 7:6 i 6:2. - Obaj synowie są w formie, ale czy na tyle wysokiej, aby finał był wewnętrzna sprawa Mularczyków? - śmiał się tata obu tenisistów.
Korzystając z pięknej pogody wato odwiedzić korty w Złotoryi, by obejrzeć sporą porcję dobrego tenisa. Zakończenie turnieju w niedzielę.