Dwa gole i porażka Górnika (FOTO)

Trener Górnika Mirosław ZIELEŃ: - Straciliśmy trzy bramki po własnych niewymuszonych błędach, zdecydowanych kontrach przeciwnika, gdzie nie potrafiliśmy się zaasekurować. Przegrywaliśmy już 0:3 i chwała chłopakom, że strzelili potem 2 bramki. Stworzyliśmy też sobie wiele sytuacji, co prawda bez wieńczącego ich gola. Ale też zabrakło nam szczęścia, zwłaszcza w tej drugiej połowie, gdzie było kilka dobrych momentów na bramkę. Może nawet i szczęścia zabrakło i trochę umiejętności. Mamy bardzo młody zespół i każda strata bramki oddziałuje na zawodników emocjonalnie i psychicznie, a z kolei strzelona bramka daje takiego pozytywnego kopa. No i właśnie przy stanie 0:3 kiedy strzeliliśmy kontaktową bramkę, ruszyliśmy do przodu, uwierzyliśmy we własne umiejętności i stąd też zaatakowaliśmy już pewniej. Uważam, że w drugiej połowie mieliśmy zdecydowaną przewagę. Pracujemy nadal intensywnie, zostały jeszcze trzy tygodnie do rozpoczęcia ligi i wykorzystujemy ten czas. Frekwencja na treningu jest zadowalająca, oczywiście nie ma jej nigdy 100%, bo zawodnicy uczą się i pracują. Ze względu na warunki atmosferyczne zmuszeni jesteśmy do gry na orliku, który przecież tak do końca nie oddaje warunków boiska, ale jakoś sobie radzimy. Z tygodnia na tydzień co raz lepiej to wygląda.

{gallery}galeria/sport/20.02.16_gornik_zlotoryja_warta_boleslawiecka_fot_ewa_jakubowska{/gallery}