Huragan upokorzył Orła (FOTO)
ZAGRODNO. Kibice Orła Zagrodno w rundzie wiosennej nie mają najmniejszych powodów do radości, bo w pierwszej kolejce ich pupile przegrali w Krzywej 1:4, a dziś zostali upokorzeni przed własną publicznością przez Huragan Proboszczów. Po dwóch meczach podopieczni Krzysztofa Kaliciaka mają na swoim koncie 12 straconych goli, a więc tyle samo, co po… trzynastu spotkaniach rundy jesiennej! Huragan wykorzystał pauzę Skory Jadwisin i dzięki dzisiejszemu triumfowi wskoczył na najniższy stopień podium.
Dzisiejszy pojedynek przyciągnął na obiekt Orła sporą rzeszę kibiców, jednak sympatycy miejscowych nie mieli się z czego cieszyć, bo Huragan zdemolował gospodarzy, aplikując im aż osiem goli. Zespół z Zagrodna prezentował wybitnie radosny futbol i zamiast przeszkadzać rywalom w zdobywaniu bramek, podopieczni trenera Kaliciaka sami zawodnikom Huraganu pomagali.
Przyjezdni od pierwszych minut wyglądali znacznie lepiej, ale pierwszy kiks w defensywie nie przyniósł jeszcze trafienia, bo Przemysław Radkowski zatrzymał Mateusza Nowaczewskiego, odbijając piłkę. Moment później ten sam zawodnik miał jeszcze lepszą okazję, jednak tym razem nie trafił w futbolówkę i zakończyło się na strachu w szeregach gospodarzy. Trzeciego ostrzeżenia gracze Orła już nie dostali, choć pierwsze uderzenie zawodnika gości zdołał sparować Radkowski, to przy dobitce Dawida Maciejskiego nie mógł zrobić zbyt wiele. Chwilę później Dawid Jadach minął obronę miejscowych niczym slalomowe tyczki, ale golkiper Orła z trudem odbił piłkę.
Napastnik Huraganu zrehabilitował się w kolejnej sytuacji, kiedy to skorzystał z prezentu jednego z obrońców i podwyższył prowadzenie. Nim Orzeł pogodził się z drugim ciosem, musiał przyjąć kolejny, tym razem po efektownej akcji na lewym skrzydle do siatki trafił Dawid Maciejski. Po półgodzinie w grze miejscowych wreszcie coś drgnęło. Dośrodkowanie Mariusza Miklasa trafiło do Szymona Kaliciaka, a ten silnym uderzeniem pod poprzeczkę pokonał Tomasza Maciejskiego. Kilkadziesiąt sekund później Orzeł mógł złapać kontakt, jednak interwencja jednego z defensorów, który wybił piłkę spod nóg Michała Kaliciaka, uratowała gości przed stratą gola. Ostatnie słowo w pierwszej połowie należało do Huraganu. W ostatniej z czterech doliczonych minut padła kuriozalna bramka. Próbujący wybić podanie Bartłomiej Bielecki główkował w plecy Krzysztofa Zielonki, a piłka spadła pod nogi Dawida Jadacha, który mając przed sobą tylko Radkowskiego pewnie trafił do siatki.
Druga część spotkania rozpoczęła się od kapitalnej wymiany ciosów. Kibice nie zdążyli jeszcze zająć miejsc, a obie drużyny miały cztery stuprocentowe okazje! Zaczął Orzeł, jednak po zagraniu za plecy obrońców Michał Kaliciak posłał piłkę obok słupka. W mgnieniu oka napastnik gospodarzy się zrehabilitował, kolejny raz stając oko w oko z Tomaszem Maciejskim i tym razem zmniejszając straty.
Radość z gola trwała kilkanaście sekund, bo Huragan wznowił grę, rozegrał szybki atak, a Mateusz Nowaczewski trafił na 5:2. Po zaledwie minucie, kolejną sytuację sam na sam z bramkarzem miał Kaliciak, ale tym razem uderzył prosto w Maciejskiego. Wysokie prowadzenie nie wystarczało Huraganowi, który karcił Orła za wszystkie obronne błędy, a że tego dnia było ich wyjątkowo dużo, bramkarz gospodarzy jeszcze trzykrotnie sięgał do siatki. Najpierw jego niezdecydowanie wykorzystał Oskar Rzeźwicki, a siedem minut później w protokole meczowym zapisał się Damian Nowaczewski. Drugie trafienie zapisał na swoim koncie Michał Kaliciak, po niezbyt udanej interwencji pokonując Tomasza Maciejskiego. Podobnie jak w pierwszej połowie, tak i w drugiej, ostatnie słowo należało do gości. Kolejne kiepskie wybicie spod pola karnego przechwycił Dawid Maciejski, a chwilę później trafił do bramki wprowadzonego między słupki Kacpra Jaza, ustalając tym samym wynik meczu.
Orzeł Zagrodno – Huragan Proboszczów 3:8 (1:4)
Sz. Kaliciak 38’, M. Kaliciak 47’, 81’ - D. Maciejski 13’, 30’, 84’, Jadach 27’, 45+4’, M. Nowaczewski 47’, Rzeźwicki 52’, D. Nowaczewski 59’
Orzeł: Radkowski (60. Jaz) – Baranowski, Bielecki, Zielonka, Markiewicz, Gut (60. Nycz), D. Kroczak, Sz. Kaliciak, Miklas, K. Kroczak (60. Graczyk), M. Kaliciak
Huragan: T. Maciejski – Olechno (53. Mizia), Kapral, Odziemek, Rabski, D. Nowaczewski, D. Maciejski, Witkowski (80. Karst), Rzeźwicki, M. Nowaczewski (77. Sowa), Jadach
{gallery}galeria/sport/24-03-19-Orzel-Zagrodno-Huragan-Proboszczow-fot-dawid-graczyk{/gallery}