Chojnowianka w pył rozbita przez A-klasowca (FOTO)

W grze Pogoni widać fachową rękę trenera Arkadiusza Palucha. Zespół jest mądrze poukładany w każdej formacji. I widać, że Paluch "żyje" meczem nawet jeżeli to gra kontrolna i po chwilowych przestojach koryguje postawę swoich zawodników. Po kwadransie Pogoń prowadziła już 2:0 po golu Sielacha z rzutu karnego. Przed końcem pierwszej połowy trzeciego gola zdobył Piotr Gajek.

Po przerwie dokończyła się egzekucja chojnowian. Najpierw kolejnego gola zdobył Sielach, a potem kolejne dwa trafienia zanotował Piotr Gajek pozyskany w przerwie zimowej z Tatry Krzeniów. - Jestem usatysfakcjonowany wynikiem, ale w sparingach nie to jest najważniejsze - powiedział Arkadiusz Paluch. - Cieszy mnie, że mecz chłopcy wytrzymali fizycznie.

Chojnowianka? No cóż, można by szukać tłumaczenia w braku Malika, Serkiesa czy Turczyńskiego. Ci, którzy zagrali zaprezentowali się nijako. Nie grali nawet źle, ale granie metoda tysiąca podań to nie jest pomysł na granie w okręgówce. Sławomir Rudnicki brylował w przodzie, ale dostawał zbyt mało piłek. Ponadto ten zawodnik musi panować nad swoimi emocjami boiskowymi. W tyle w miarę poprawnie poczynał sobie Łukasz Kuczyński. Trener chojnowian Ryszard Gadowski przekonuje iż drużyna za 2-3 tygodnie będzie grała dużo lepiej. W każdym razie bramkarz Pogoni Łukasz Kłobucki miał niewiele do roboty, a obaj bramkarze z Chojnowa solidarnie puścili po 3 gole...

Pogoń Świerzawa - Chojnowianka Chojnów 6:0 (3:0)

3 x Gajek, 2x Sielach oraz Tatuś

{gallery}galeria/sport/27.02.16_Pogon_swierzawa_Chojnowianka_Fot_Bozena_Slepecka{/gallery}