Wyrzuceni za burtę B-undesligi
ŚWIERZAWA. Ostatnie wieści z posiedzenia Wydziału Gier nie były zbyt wesołe dla ludzi związanych z Sokołem Sokołowiec, ponieważ po kolejnym walkowerze spowodowanym niestawieniem się na meczu wyjazdowym, Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Legnicy postanowił ukarać klub wycofaniem z rozgrywek. W ligowej tabeli niewiele to zmieni, ponieważ Sokół z zerowym dorobkiem punktowym zamykał stawkę. Z powodu wycofania „czerwonej latarni”, w najbliższych pięciu kolejkach pauzować będą po dwa zespoły.
Sokół po przeniesieniu się z okręgu jeleniogórskiego, z miejsca został rewelacją rozgrywek, długo walcząc o awans. Ostatecznie zakończył debiutancki sezon na czwartym miejscu, lecz w kolejnych kampaniach plasował się na ostatnich lokatach.
Tegoroczne rozgrywki wyglądały najgorzej ze wszystkich pod egidą OZPN-u Legnica, bo zespół z Sokołowca po dziewiętnastu seriach gier nie miał na swoim koncie ani jednego punktu, ale za to aż sześć spotkań zakończonych walkowerem!
Już w czwartej kolejce obustronny walkower przyznano za mecz Sokoła z Lubiatowianką Lubiatów, ponieważ w obu zespołach wystąpili nieuprawnieni zawodnicy. Niedługo później Sokół zrezygnował z gry w Wojcieszynie, następnie, w odstępie dwóch tygodni nie pojechał na spotkania w Chełmcu i Jaworze, a wiosną wcale nie było lepiej.
Pojedynek w Jerzmanicach Zdrój się nie odbył, później Sokół przegrał pięć meczów, by w ostatnią niedzielę nie pojechać do Sichowa.
OZPN w swoim komunikacie poinformował, że była to trzecia nieusprawiedliwiona nieobecność, co skutkuje wycofaniem zespołu z rozgrywek.
W rozmowie z prezesem klubu, Dariuszem Łabą, udało nam się ustalić, że w niedzielę mogą zapaść dalsze decyzje dotyczące przyszłości Sokoła. W tym sezonie zespół już na pewno nie wystąpi, ale jeśli zawodnicy wyrażą chęć dalszej gry, piłka w Sokołowcu nie umrze i klub zostanie zgłoszony do rozgrywek w przyszłym sezonie.
- Prawdę mówiąc, początkowo nie mieliśmy jakichś strasznych braków kadrowych, tylko wyszły różne sytuacje losowe. Jesienią mieliśmy nieco problemów z kontuzjami, a w zespole są głównie starsi zawodnicy, którzy pracują i to jest ich główny priorytet. Teraz jest okres komunijny, co również skomplikowało naszą sytuację, bo nie mieliśmy kim jechać do Sichowa – przybliżył sytuację prezes Sokoła, Dariusz Łaba.
Co ciekawe, w przerwie zimowej fuzję z Sokołem sondowała Pogoń Świerzawa, która potrzebowała wzmocnień. W Sokołowcu nie chcieli jednak o tym słyszeć i jak pokazał czas, na dobre klubowi to nie wyszło, bo Pogoń jest krok od utrzymania się w klasie Okręgowej, a Sokół został wycofany z rozgrywek.
Jako, że zespół z Sokołowca nie miał na swoim koncie punktów, ligowa tabela nie ulegnie zmianie, a jego niedoszłych rywali czeka przymusowa pauza. Na pierwszy ogień pójdzie Orzeł Wojcieszyn, który w najbliższa niedzielę miał rozegrać spotkanie z „czerwoną latarnią” rozgrywek, a następnie wolne weekendy będą mieć gracze Tatry Krzeniów, LKS-u Chełmiec, Lechii Rokitnica i Kuźni II Jawor.