Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Powiał Huragan (FOTO)

ZAGRODNO. Zawodnicy Orła Zagrodno chcieli zrewanżować się Huraganowi Proboszczów za bolesną porażkę w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu. Gospodarze dzisiejszego spotkania w pierwszej połowie mieli więcej okazji, jednak nie potrafili ich zamienić na gole, co zemściło się po zmianie stron. Huragan wyszedł na prowadzenie po rzucie karnym egzekwowanym przez Dawida Jadacha, a w końcówce mógł podwyższyć, jednak Krystian Hardy wybił piłkę niemal z samej linii bramkowej.

Powiał Huragan (FOTO)

Choć w pierwszej połowie Huragan poważniej zagroził bramce strzeżonej przez Dawida Muchę tylko raz, to w tej sytuacji powinien objąć prowadzenie, jednak po szybkiej kontrze i zagraniu z prawego skrzydła, z bliska pomylił się Arkadiusz Witkowski. Miejscowi próbowali szczęścia kilkukrotnie, ale ich próby nie były tak klarowne. Kilkukrotnie główkował Grzegorz Magnowski, z dystansu uderzali Damian Grzeszczyk, Kamil Kroczak czy Dawid Graczyk, ale wszystkie strzały pozostawały w zasięgu Tomasza Maciejskiego. Najlepszą okazję zmarnował Daniel Markiewicz, który będąc kilka metrów od bramki nie sięgnął piłki, dodatkowo zajmując pozycję spaloną, więc nawet gdyby trafił do siatki, sędzia gola by nie uznał. Pierwsza połowa, jak i cały mecz, była szarpana, a na murawie często dochodziło do bezsensownych fauli, z czym nie do końca radzili sobie sędziowie, momentami pozwalając na chamską wręcz grę z obu stron.

Po zmianie stron długo brakowało jakiegokolwiek zagrożenia pod obiema bramkami, aż wreszcie, po niespełna godzinie gry błąd w defensywie Orła poskutkował faulem Bartłomieja Bieleckiego na Witkowskim i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki oddalonej jedenaście metrów od bramki Muchy podszedł Jadach i uderzeniem w środek wyprowadził gości na prowadzenie.

W szeregach gospodarzy nastąpiły dwie zmiany, a na murawie pojawili się Mariusz Miklas i Michał Kaliciak, który mieli rozruszać niemrawą ofensywę. Faktycznie, obaj często byli przy piłce, lecz dawał o sobie znać ich długi rozbrat z murawą, bo kilkukrotnie brakowało przysłowiowej kropki nad „i”. Tę mogli postawić zawodnicy z Proboszczowa, kiedy Jadach zdecydował się na indywidualną akcję, minął Muchę, ale świetną interwencją na linii bramkowej popisał się Krystian Hardy, dając Orłowi nadzieję na zdobycie przynajmniej jednego punktu. Z minuty na minutę te nadzieję malały, a gospodarzom nie pomogła nawet czerwona kartka za oplucie rywala pokazana strzelcowi jedynego gola.

Orzeł Zagrodno – Huragan Proboszczów 0:1 (0:0)
Jadach 59’ (k)
czerwona kartka: Jadach 90+3 za oplucie rywala
Orzeł: Mucha – Zielonka, B. Bielecki, Hardy, Graczyk, Ł. Bielecki, Grzeszczyk (62. Miklas), Kroczak, Jaz (57. Kaliciak), Markiewicz, Magnowski.
Huragan: T. Maciejski – Olechno, Semeniuk, Jadach, D. Maciejski, Witkowski, Sowa, M. Nowaczewski, Sowa, D. Nowaczewski, Kamizielak, Kostrubiec (17. G. Andryjasik) (56. J. Andryjasik).

Fot. Dawid Graczyk

{gallery}galeria/sport/25-08-19-orzel-zagrodno-huragan-proboszczow-fot-dawid-graczyk{/gallery}

Powiązane wpisy