Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Pyszne derby powiatu dla Orła (FOTO)

ZAGRODNO. Zapowiadany przez nas mecz pomiędzy Orłem Zagrodno, a Wilkowianką Wilków z pewnością mógł się podobać kibicom. Może nie padło tyle goli, co w niektórych pucharowych starciach, o wyniku nie musiały decydowały rzuty karne, ale emocji i okazji podbramkowych z pewnością nie brakowało. Ostatecznie Orzeł zasłużenie zwyciężył 4:1, choć obaj bramkarze mogli być częściej zmuszani do kapitulacji. Dzięki zainkasowaniu trzech punktów, przynajmniej przez dwa dni zespół z Zagrodna może cieszyć się z pozycji wicelidera, natomiast Wilkowianka pozostała przedostatnia.

Pyszne derby powiatu dla Orła (FOTO)

Trener gospodarzy Krzysztof Kaliciak mógł liczyć na spory komfort pracy, bo w dniu meczu dysponował wcześniej wyselekcjonowaną osiemnastką, mającą pokonać niżej notowanego przeciwnika. W zespole Orła doszło do kilku zmian kadrowych, a zawodnicy od pierwszych minut mieli nękać Wilkowiankę wysokim pressingiem.

Początkowo nie wyglądało to najlepiej, bo goście częściej operowali piłką i oddali groźny strzał z rzutu wolnego, który za boisko sparował Przemysław Radkowski. Chwilę później ambitnie za akcją ruszył Krzysztof Zielonka, minął obrońcę, lecz będąc oko w oko z Pawłem Boryckim przegrał pojedynek. Nim upłynął pierwszy kwadrans, miejscowi zdołali objąć prowadzenie. Mariusz Miklas wyłożył piłkę Kamilowi Kroczakowi, a ten z bliska wepchnął ją do siatki. Zespół z Zagrodna przejął inicjatywę, a wspomniany na wstępie pressing przynosił kolejne okazje. Już w 18. minucie było 2:0. Tym razem świetnym podaniem popisał się Szymon Kaliciak, wypuszczając w bój Kroczaka, który po raz drugi pokonał Boryckiego. Golkiper Wilkowianki nie mógł narzekać na nudę, gdyż rywale, co kilka chwil sprawdzali jego umiejętności. Sprowadzony w przerwie letniej bramkarz najpierw nie dał się pokonać Mariuszowi Miklasowi w sytuacji sam na sam, a następnie dopisało mu nieco szczęścia, bo w dobrych sytuacjach w światło bramki nie trafili Kamil Kroczak i Krystian Gut. Stare piłkarskie porzekadło mówi, że zmarnowane szanse lubią się mścić i dokładnie tak było tym razem. Filip Chmara dośrodkował z prawego skrzydła, fatalnie skiksował Radkowski, wypuszczając piłkę wprost pod nogi Michała Maciejskiego, który z bliskiej odległości sprawił sobie urodzinowy prezent, zdobywając gola kontaktowego. Wilkowianka poczuła krew, spychając miejscowych do rozpaczliwej defensywy. W ciągu kilku minut Radkowski przynajmniej trzykrotnie zdążył się zrehabilitować za błąd przy golu, a do tego dwa razy przed bramką interweniował Grzegorz Sokołowski, ofiarnie blokując uderzenia rywali. Napór przyjezdnych przerwał gwizdek sędziego zapraszający obie jedenastki na przerwę.

Po niej na boisku w ekipie Orła pojawiło się trzech nowych zawodników – między słupki wszedł Dawid Mucha, a skuteczność w ofensywie mieli podnieść Damian Kroczak i pozyskany przed kilkoma dniami Marcin Hyski. Pierwszy z nich już na samym początku przeprowadził indywidualną akcję, dograł w pole karne, ale Kamil Kroczak uderzył nad bramką. Kilka chwil później pomocnik powinien mieć na swoim koncie gola, bo po ataku z głębi pola minął już Boryckiego, ale zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i został zatrzymany przez Piotra Wocha. Zaledwie czterech minut do przywitania się z nowym zespołem potrzebował Marcin Hyski, który uderzył płasko przy dalszym słupku, a piłka wylądowała w siatce. Wilkowianka szukała szans na zmniejszenie strat, jednak albo próby jej zawodników były przerywane przez defensorów, albo piłka padała łupem Dawida Muchy.

Miejscowi mieli sporą przewagę, dokumentując ją jeszcze jednym trafieniem. Po rzucie wolnym i zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Damian Kroczak, podwyższając prowadzenie. Wprowadzony po przerwie gracz mógł dokończyć dzieła zniszczenia w doliczonym czasie gry, jednak podobnie jak kilkanaście minut wcześniej minął bramkarza i… dał się dogonić Wochowi, który po raz drugi uratował swój zespół przed stratą gola.

Orzeł Zagrodno – Wilkowianka Wilków 4:1 (2:1)
K. Kroczak 14’, 18’, Hyski 50’, D. Kroczak 83’ – M. Maciejski 38’
Orzeł: Radkowski (46. Mucha) – Zielonka, Sokołowski, Magnowski, Hardy (56. Grzeszczyk), Ł. Bielecki, Gut (64. Graczyk), Sz. Kaliciak, Markiewicz (46. Hyski), Miklas (46. D. Kroczak), K. Kroczak (64. Kuboń)
Wilkowianka: Borycki – Chmara (65. Termyna), Głowacki, T. Maciejski (68. Parański), Obolewicz, Piątek, Stafisz, M. Maciejski (84. Musiał), Zagrobelny, Żaczkowski (25. Woch), Sulima (78. Mysik).

Fot. Dawid Graczyk

{gallery}galeria/sport/05-09-19-Orzel-Zagrodno-Wilkowianka-Wilkow-fot-dawid-graczyk{/gallery}

Powiązane wpisy