Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Górnik zdmuchnął Iskrę

ZŁOTORYJA. Do dzisiejszego meczu pomiędzy Górnikiem Złotoryja, a Iskrą Kochlice, obie ekipy przystępowały po ubiegłotygodniowych porażkach, odpowiednio z Iskrą Księginice i Zametem Przemków. Gospodarze wykorzystali okazję do przełamania, choć jako pierwsi z prowadzenia mogli cieszyć się przyjezdni. W przekroju całego spotkania, to jednak podopieczni Mirosława Zielenia wyglądali nieco lepiej, więc komplet punktów zasłużenie został w Złotoryi.

 Pierwsze minuty naznaczone były wzajemnym badaniem rywala. Iskra atakowała Górnika wysokim pressingiem, przejmując piłkę jeszcze na jego połowie, jednak gospodarze błyskawicznie ją odbierali. W 10. minucie, złotoryjanie po raz pierwszy groźnie zaatakowali. Akcję zainicjował Paweł Sułek, który przebiegł z piłką kilkanaście metrów, „klepnął” z Karolem Nowosielskim, a następnie zacentrował w pole karne, gdzie nabiegał Fabian Gałaszkiewicz, lecz zabrakło mu kilku centymetrów by dosięgnąć futbolówki. Moment później, po kolejnym dośrodkowaniu z lewej strony, obrońcy zbyt krótko wybili piłkę i ta trafiła do Mateusza Dudzica, który wolejem uderzył w kierunku bramki, ale czujny Paweł Czarnecki nie dał się zaskoczyć. Pierwsza ofensywna szarża Iskry… zakończyła się golem! Jeden z defensorów Górnika faulował rywala w narożniku boiska, do piłki podszedł Paweł Ręczkowski przytomnie centrując na bliższy słupek, gdzie wpadł w nią Andrzej Zawisza, z bliska pokonując Rafała Golbę.

Stracona bramka nie złamała Górnika, który odpowiedział już dziesięć minut później. Szarżującego Dawida Kufla w polu karnym wyciął Jarosław Wierzbicki i Karol Nowosielski pewnym strzałem z rzutu karnego doprowadził do remisu. Nie było to jednak ostatnie słowo gospodarzy, którzy poszli za ciosem, zyskując przewagę. W 36. minucie kolejne dośrodkowanie w pole karne padło łupem Fabiana Gałaszkiewicza, a ten bez zastanowienia, uderzeniem przy słupku dał Górnikowi prowadzenie.

Początek drugiej połowy był kiepski. Gospodarze nie forsowali tempa, licząc, że Iskra się otworzy, dając tym samym możliwość do wyprowadzania kontr, natomiast goście nie mieli pomysłu na sforsowanie złotoryjskiej defensywy. Najciekawiej było po dwóch próbach Dudzica, z którymi żadnych problemów nie miał Czarnecki, a emocje wróciły nieco ponad kwadrans przed końcowym gwizdkiem. Wówczas w pole karne dograł Nowosielski, Dawid Kufel uprzedził obrońcę i skierował piłkę do siatki, dając Górnikowi nieco spokoju. Iskra od razu rzuciła się do odrabiania strat, lecz Maciej Haba w ostatniej chwili zablokował uderzającego Ręczkowskiego. Goście szukając gola kontaktowego zapomnieli o defensywie, co było wodą na młyn dla złotoryjan.

Najpierw Tomasz Dubowski podał Kuflowi, który oddał płaski strzał w środek bramki, a moment później Paweł Sułek szukał w polu karnym Dubowskiego, jednak próba podania było nieco za mocna i rezerwowy napastnik nie zdołał opanować piłki. W końcówce Iskra stworzyła sobie jeszcze dwie okazje. Po rzucie rożnym wolejem popisał się Tomasz Stanisławski, jednak Mariusz Horbacz ofiarnym szczupakiem wybił piłkę sprzed bramki, a w doliczonym czasie gry Paweł Ręczkowski potężnie uderzył z rzutu wolnego, futbolówka minęła gąszcz zawodników w polu karnym, ale przeleciała tuż obok słupka.

Górnik Złotoryja – Iskra Kochlice 3:1 (2:1)

Bramki: Nowosielski 27’ (k), Gałaszkiewicz 36’, Kufel 73’ – Zawisza 18’

Górnik: Golba – Franczak (74. Wójcik), Horbacz, Grubczyński, Baszczak, Haba, Dudzic, Gałaszkiewicz (68. Dubowski), Sułek, Kufel (82. Wolak), Nowosielski

Iskra: Czarnecki – Zawisza, Walasek, Śliwiński, Wierzbicki, Szmil, Stanisławski, Ręczkowski, Bekieszczuk, Sobolewski, Kwiatkowski

 

Powiązane wpisy