Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Obiecująca jesień Pogoni

ŚWIERZAWA. Od momentu awansu Pogoni Świerzawa do klasy Okręgowej w sezonie 2015/2016, właściwie co roku zespół Arkadiusza Palucha jest wymieniany w gronie ekip mających walczyć o utrzymanie. Drużyna ze Świerzawy raz radzi sobie lepiej, raz gorzej, ale aktualnie leci jej czwarty sezon na szóstym szczeblu rozgrywkowym. Trwające zmagania są sporym zaskoczeniem nawet dla największych optymistów w szeregach Pogoni, ponieważ podopieczni Arkadiusza Palucha po rundzie jesiennej zajmują bardzo dobre piąte miejsce i zakładany przed startem cel, czyli utrzymanie, można chyba zmienić na bardziej ambitny.

Obiecująca jesień Pogoni

Tak dobrze w rundzie jesiennej, Pogoń spisywała się tylko raz, kiedy jako beniaminek zimowała na czwartym miejscu. Wówczas świerzawianie zdobyli 27 punktów, czyli jedno „oczko” więcej niż teraz, jednak nad obecnym stanem rzeczy nikt nie rozpacza i przed startem rozgrywek, taki obrót spraw w Pogoni braliby w ciemno.

- Jestem bardzo zadowolony z tego, co osiągnęliśmy jesienią. W okresie przygotowawczym mówiłem, że naszym celem jest jak najszybsze zapewnienie sobie utrzymania w lidze, a w połowie sezonu jesteśmy właściwie krok od realizacji planu, bo dwa wygrane spotkania wiosną, powinny wystarczyć do zachowania bytu. Na boisku zdobyliśmy 29 punktów, jednak trzy nam zabrano z powodu wycofania Stelli Lubomierz, więc trudno nie być zadowolonym z takiego wyniku. W trakcie sezonu dopadł nas mały dołek formy, bo przegraliśmy trzy mecze z rzędu, choć w spotkaniu z Łużycami zostaliśmy wykartkowani i odbiło się to na naszej dyspozycji w kolejnym meczu, przeciwko Victorii Ruszów, gdzie w pełnym składzie mieliśmy szansę na punkty. Na szczęście zespół zdołał wstać z kolan i wygrał dwa ostatnie spotkania, ostatecznie finiszując na bardzo dobrym piątym miejscu. Nie będę ukrywał, zakładałem nieco mniej punktów, jednak to chyba nie jest powód do zmartwień – z zadowoleniem podsumował rundę jesienną Arkadiusz Paluch.

Mimo niespodziewanie dobrych wyników, Pogoni przydarzyły się dwa spotkania, które z perspektywy całej rundy można uznawać za wpadki, ponieważ piąty zespół klasy Okręgowej najpierw przed własną publicznością zremisował z mającą zaledwie dziewięć punktów na koncie Olimpią Kamienna Góra, a tydzień później przegrał w Lubaniu z ósmymi Łużycami. O ile strata punktów w pierwszym spotkaniu martwi szkoleniowca świerzawian, to jego zdaniem pozycja Łużyc, jest dużo gorsza od umiejętności tego zespołu.

- Uważam, że drużyna z Lubania zajmuje miejsce nieadekwatne do swoich możliwości, bo grają naprawdę dobrze. Z Łużycami mierzyliśmy się na sztucznej płycie, co na pewno nieco utrudniło nam zadanie, a dodatkowo całą drugą połowę graliśmy w osłabieniu po kontrowersyjnej czerwonej kartce dla naszego bramkarza, Łukasza Kłobuckiego. Mimo, że było nas stać na remis, ponieważ mieliśmy swoje okazje, to nie nazwałbym tej porażki wpadką, bo w mojej opinii Łużyce nie są gorsze choćby od Victorii Ruszów. Mecz z Olimpią to faktycznie nasze potknięcie i strata punktów na własne życzenie. Nie wykorzystaliśmy całej masy doskonałych okazji, a bez skuteczności ciężko wygrać. To spotkanie siedzi nam w głowach najmocniej, gdyż uciekły dwa punkty.

W poprzednich sezonach głównym atutem Pogoni była szczelna defensywa, która rzadko dawała się zaskoczyć rywalom. Na popisy ofensywne należało jednak spuścić zasłonę milczenia, ponieważ w tej klasyfikacji świerzawianie konkurowali z ekipami zamykającymi tabelę. Przed trwającym sezonem w ekipie Arkadiusza Palucha doszło do kilku zmian w formacji ofensywnej i Pogoń jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zaczęła zdecydowanie częściej trafiać do siatki. Obecnie po stronie zdobytych goli widnieje liczba 38, czyli o trzy mniej niż w całym poprzednim sezonie i… pięć więcej niż przez całą kampanię 17/18!

- Doszli do nas nowi zawodnicy ofensywni, dzięki czemu mieliśmy z przodu większe pole manewru. Zaczęliśmy więc atakować częściej, zdobywamy więcej bramek, ale przez to, że mamy niżej opuszczoną gardę, sami dajemy się częściej trafiać. Wcześniej traciliśmy mniej goli, jednak aż dziesięć wbili nam ci trzej rywale, z którymi przegraliśmy, więc nie można mówić o jakiejś drastycznej obniżce formy defensywnej. Na pewno ta zwiększona bramkostrzelność cieszy, bo kibice przychodzą na stadiony właśnie po to, żeby oglądać gole – dodał Paluch.

Trener jest bardzo zadowolony z letnich transferów, ponieważ Robert Cichoń z Michałem Bigosem dali Pogoni sporo jakości w poczynaniach ofensywnych, podobnie jak Bartłomiej Zygmunt i Dawid Celencewicz, którzy zasilili szeregi obronne. Pierwszy z defensorów niemal od razu wywalczył sobie miejsce w pierwszej jedenastce, natomiast były zawodnik między innymi Piasta Dziwiszów, był wykorzystywany w rotacji składu.

Sen z powiek Arkadiusza Palucha spędza natomiast kolejna kontuzja Jakuba Madejczyka. Utalentowany środkowy obrońca nabawił się poważnego urazu kolana i trudno powiedzieć czy wznowi przygotowania do rundy wiosennej.

Trener nie ukrywa, że chciałby w zimie dodatkowo wzmocnić skład, jednak zdaje sobie sprawę z problemów jakie pojawiają się w tym okresie. Możliwy jest natomiast powrót dwóch byłych zawodników, mających dłuższy rozbrat z futbolem.

- W zimie popracujemy nad transferami, choć ciężko powiedzieć czy coś z tego wyniknie. Na pewno po sezonie mocniej zaczniemy działać w tej kwestii by wzmocnić skład i zrobić kolejny krok do przodu. Fajnie byłoby zbliżyć się do podium klasy Okręgowej – zdradził dalsze plany szkoleniowiec.

Przygotowania do futbolowej wiosny w Świerzawie rozpoczną się w drugim tygodniu stycznia, a od pierwszego weekendu lutego, zawodnicy Pogoni będą rozgrywać gry kontrolne, których zaplanowano pięć. Na liście rywali, poza jej ligowym przeciwnikiem – Łużycami Lubań, znajdują się zespoły z naszego okręgu.

Sparingi:
02.02 Orzeł Zagrodno
15.02 Chojnowianka Chojnów
22.02 Łużyce Lubań
29.02 Kaczawa Bieniowice
07.03 KS Męcinka

Powiązane wpisy