Trochę brasiliany na Orzełku...
ZAGRODNO. Dość nietypowo, bo w piątek, kolejny mecz sparingowy zagrał Orzeł Zagrodno. Tym razem podopieczni Krzysztofa Kaliciaka zmierzyli się z Łazkiem Pisarzowice i wygrali 2:1. Rywal Orła to świeżo upieczony beniaminek II grupy jeleniogórskiej A-klasy, ale mimo, że awans uzyskał zajmując dopiero trzecie miejsce, w Zagrodnie pokazał się z dobrej strony. Choć w spotkaniu padły tylko trzy gole, nie oznacza, że było ono nudne, bo oba zespoły stworzyły wiele okazji, lecz szwankowała skuteczność.
Pierwsze minuty należały do Orła, który nie potrafił przekuć swojej przewagi na klarowne okazje, strasząc golkipera Łazka głównie strzałami obok bramki. Goście z rzadka podchodzili pod „szesnastkę” Dawida Muchy, lecz kiedy do tego dochodziło, temperatura rosła. Prym w poczynaniach klubu z Pisarzowic wiódł Arlilsom Ferreira i to właśnie za jego sprawą przyjezdni objęli prowadzenie. Błyskotliwy Brazylijczyk w pełnym biegu wpadł w pole karne, gdzie spadła piłka i silnym uderzeniem z powietrza nie dał większych szans golkiperowi Orła. Kilka chwil później wypuścił w bój partnera z zespołu, ale tym razem Mucha sparował strzał.
Łazek zbyt długo z prowadzenia się nie cieszył, ponieważ po ataku lewym skrzydłem i próbie Marcina Hyskiego, bramkarz odbił piłkę, do której dopadł Krzysztof Kaczyński, doprowadzając do remisu.
Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa, a po zmianie stron, kiedy zawodnicy odczuwali już zmęczenie, liczba okazji jeszcze wzrosła. Goście obili poprzeczkę, słupek oraz kilkukrotnie zatrudnili broniącego dostępu do bramki w drugiej połowie Przemysława Radkowskiego, lecz ostatecznie ten zakończył mecz z czystym kontem.
W drugiej „szesnastce” również bywało gorąco. Tuż nad poprzeczką główkował Grzegorz Sokołowski, Damian Kroczak mając przed sobą bramkarza uderzył minimalnie obok słupka, a strzały oddawali właściwie wszyscy ofensywni gracze gospodarzy. Bramka Łazka długo pozostawała zaczarowana, jednak urok zdjął z niej Kaczyński, dorzucając drugiego gola. Tym razem wracający do futbolu napastnik dobrze obrócił się z piłką w polu karnym i precyzyjnym uderzeniem lewą nogą trafił do siatki.
Końcówka przyniosła interesującą wymianę ciosów, ale wynik ostatecznie nie uległ już zmianie, co dało Orłowi drugi sparingowy triumf.
Orzeł Zagrodno – Łazek Pisarzowice 2:1 (1:1)
Kaczyński 2 – Arlilsom
Orzeł: Mucha (46. Radkowski) – Markiewicz, Sokołowski, Bielecki, Graczyk, Gut, Miklas, D. Kroczak, Hyski, Kaczyński, K. Kroczak
Ponadto grali: Wolski, Hardy, Jaz