Śląsk rządził w Tęczy (FOTO)

Dawid Graczyk 21 luty 2021 13:27

ZŁOTORYJA. Dominacja absolutna. Tak pokrótce można opisać dzisiejszy udział Śląska Wrocław w Turnieju Piłki Nożnej Halowej o Puchar Burmistrza Miasta Złotoryja rozgrywanym w hali Tęcza. Wrocławianie, którzy na tutejszych zmaganiach gościli po raz pierwszy, nie dali rywalom najmniejszych szans, notując komplet zwycięstw w fazie grupowej, efektownie rozbijając w półfinale Piasta Nowa Ruda, a następnie odprawiając z kwitkiem gospodarzy w meczu o tytuł. Wrocławianie w całych zmaganiach stracili jednego gola, którego zdołali zdobyć zawodnicy Górnika Złotoryja, czyli srebrnego medalisty. Jak pokazują wyniki, futbol młodzieżowy ma się w złotym miasteczku całkiem dobrze!

Górnik na otwarcie turnieju podejmował Football Academy Legnica i rozpoczął z wysokiego „C”, ogrywając legniczan aż 6:0, jednak jak się później okazało, kluczowy dla dalszej fazy zmagań był mecz złotoryjan ze Śląskiem, który efektownie rozbijał kolejnych rywali. W bezpośrednim pojedynku Górnik wysoko zawiesił poprzeczkę bardziej renomowanemu rywalowi, ale dzielność nie wystarczyła i Śląsk zwyciężył 2:1, co przy kolejnych triumfach zapewniło mu pierwsze miejsce w grupie z kompletem zwycięstw oraz imponującym bilansem bramkowym 16:1.
Za plecami wrocławian uplasował się Górnik, a dalsze miejsca przypadły kolejno Bazaltowi Piotrowice, Stali Chocianów i FA Legnica, które z jednym zdobytym punktem zamknęło stawkę.
W grupie B zabawę Karkonoszy Jelenia Góra popsuła nieco druga drużyna Górnika, bezbramkowo z nimi remisując. Jeleniogórzanie pozostałe spotkania wygrali, choć nie w tak imponującym stylu jak Śląsk, bo z Piastem Nowa Ruda zwyciężyli 1:0, z Lotnikiem Jeżów Sudecki 2:0 i dopiero w ostatnim meczu fazy grupowej wskoczyli na najwyższe obroty, rozbijając BKS Bolesławiec 4:0.
Zwycięzca grupy B jako jedyny po pierwszej części zmagań mógł pochwalić się czystym kontem, które zostało utracone już w kolejnym, półfinałowym meczu. Tutaj sprawy awansu z drugiej pozycji ważyły się właściwie do ostatniej chwili, ponieważ zmagania kończył mecz Piasta Nowa Ruda z Górnikiem II Złotoryja. Przed pierwszym gwizdkiem w lepszej sytuacji byli gospodarze, mając na koncie jedno „oczko” więcej i legitymując się minimalnie lepszym stosunkiem bramek. Bezpośredni pojedynek padł jednak łupem zawodników Piasta, co dawało im przepustkę do półfinału.
Górnikowi przypadło trzecie miejsce w grupie, a za jego plecami, z dwoma punktami na koncie, uplasowały się Lotnik Jeżów Sudecki i BKS Bolesławiec. Młodzicy czwartoligowca wyprzedzili rówieśników z Bolesławca dzięki lepszemu stosunkowi bramek, gdyż bezpośrednia rywalizacja nie przyniosła rozstrzygnięcia, kończąc się wynikiem 1:1.
Mecze półfinałowe nie miały większej historii, choć przyniosły niewielkie zaskoczenie. O ile demonstracja siły w wykonaniu Śląska niespecjalnie dziwiła, to wysoka wygrana Górnika z Karkonoszami mogła być traktowana w kategorii małej niespodzianki.
Złotoryjanie przystępowali do pojedynku jako drużyna z drugiego miejsca, rywalizując z zespołem, który nie stracił dotąd gola. Młodzież prowadzona przez Łukasza Łuniewskiego nic sobie z tego nie zrobiła, pokazując Karkonoszom miejsce w szeregu.
Efektowne 4:0 oznaczało, że w wielkim finale dojdzie do rewanżu ze Śląskiem ponieważ ten identycznym stosunkiem pokonał Piasta Nowa Ruda.
Zanim sędziowie rozpoczęli mecz o złoto, na parkiecie zameldowali się przegrani półfinałów, a stawka była wysoka, bo drużyna z trzeciego miejsca otrzymywała pamiątkowy puchar oraz nagrodę rzeczową, natomiast na szyjach zawodników miały wylądować brązowe krążki.
Niestety, w regulaminowym czasie nie padły gole i do wyłonienia zespołu z najniższego stopnia podium potrzebne były rzuty karne, które lepiej egzekwowali zawodnicy Piasta, wygrywając 5:4.
Wielki finał nie przyniósł rewanżu ani niespodzianki. Górnik znów postawił się Śląskowi, ale tego dnia na wrocławian nie było mocnych, bo po raz drugi ograli gospodarzy, tym razem nie tracąc nawet bramki.
Śląsk zwyciężył 2:0 i po sześciu rozegranych meczach miał na koncie komplet zwycięstw, 22 gole zdobyte przy zaledwie jednym straconym. Jedyną drużyną, która tego dnia mogła rywalizować ze złotym medalistom był Górnik, jednak ten ostatecznie musiał zadowolić się drugim miejscem.
Na otarcie łez gospodarzom przypadł tytuł króla strzelców, który wywalczył Kacper Stanowski, zdobywca 8 goli. Pozostałe nagrody indywidualne pojechały do Nowej Rudy i Wrocławia. Filip Różnicki z Piasta został wybrany najlepszym bramkarzem turnieju, natomiast Mikołaj Lewandowski ze Śląska jego najlepszym zawodnikiem.
Wyniki:
Grupa A:
Górnik Złotoryja – FA Legnica 6:0
Stal Chocianów – Bazalt Piotrowice 0:0
Śląsk Wrocław – FA Legnica 5:0
Górnik Złotoryja – Bazalt Piotrowice 1:0
Śląsk Wrocław – Stal Chocianów 4:0
FA Legnica – Bazalt Piotrowice 0:2
Górnik Złotoryja – Śląsk Wrocław 1:2
Stal Chocianów – FA Legnica 1:1
Bazalt Piotrowice – Śląsk Wrocław 0:5
Górnik Złotoryja – Stal Chocianów 2:0
Pkt B
1. Śląsk Wrocław 12 16:1
2. Górnik Złotoryja 9 10:2
3. Bazalt Piotrowice 4 2:6
4. Stal Chocianów 2 1:5
5. FA Legnica 1 1:14

Grupa B:
BKS Bolesławiec – Lotnik Jeżów Sudecki 1:1
Karkonosze Jelenia Góra – Piast Nowa Ruda 1:0
Górnik II Złotoryja – BKS Bolesławiec 0:0
Lotnik Jeżów Sudecki- Karkonosze Jelenia Góra 0:2
Karkonosze Jelenia Góra – Górnik II Złotoryja 0:0
BKS Bolesławiec – Piast Nowa Ruda 0:2
Górnik II Złotoryja – Lotnik Jeżów Sudecki 1:0
BKS Bolesławiec – Karkonosze Jelenia Góra 0:4
Lotnik Jeżów Sudecki – Piast Nowa Ruda 0:0
Piast Nowa Ruda – Górnik II Złotoryja 2:0
P B
1. Karkonosze Jelenia Góra 10 7:0
2. Piast Nowa Ruda 7 4:1
3. Górnik II Złotoryja 5 1:3
4. Lotnik Jeżów Sudecki 2 1:3
5. BKS Bolesławiec 2 1:7
Półfinały:
Śląsk Wrocław – Piast Nowa Ruda 4:0
Karkonosze Jelenia Góra – Górnik Złotoryja 0:4
O III miejsce:
Karkonosze Jelenia Góra- Piast Nowa Ruda 0:0 k. 4:5
FINAŁ:
Górnik Złotoryja – Śląsk Wrocław 0:2
Nagrody indywidualne:
Najlepszy zawodnik: Mikołaj Lewandowski (Śląsk)
Najlepszy bramkarz: Filip Różnicki (Piast)
Król strzelców: Kacper Stanowski (Górnik) – 8 goli.