Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Zapłacili i zostają w okręgówce

PRUSICE. Spekulacje odnośnie pozostania Przyszłości Prusice w klasie Okręgowej trwały dość długo, ale dziś możemy potwierdzić, że jedna z rewelacji ostatniego sezonu pozostanie na szóstym szczeblu rozgrywkowym. Ostatecznie klub z Prusic, podobnie jak chociażby Zryw Kłębanowice, wpłaci rzeczoną kwotę na rzecz Funduszu Rozwoju Dolnośląskiej Piłki Nożnej Dzieci i Młodzieży, dzięki czemu otrzyma licencję upoważniającą do gry w najbliższym sezonie.
Degradacja po tak udanych w wykonaniu Przyszłości rozgrywkach byłaby dla klubu ogromnym ciosem, więc nie dziwi upór działaczy, którzy walczyli o pozostanie w klasie Okręgowej. Mimo otwarcia furtki pozwalającej na otrzymanie licencji w zamian za uiszczenie opłaty, w Prusicach szukali innego, tańszego rozwiązania, ponieważ klub nie jest finansowym hegemonem.

Zapłacili i zostają w okręgówce

Ostatecznie jedynym wyjściem było to zaproponowane przez Dolnośląski Związki Piłki Nożnej, które zakłada wpłatę 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Rozwoju Dolnośląskiej Piłki Nożnej Dzieci i Młodzieży za brak drużyny trampkarzy lub juniorów. Sytuacja Przyszłości nie była jeszcze tragiczna, gdyż w klubie terminują zespoły żaków i młodzików, a ich ewentualny brak skutkowałby podwojeniem tej kwoty.

- Ja uważam, że to rodzaj kary, ale chcemy zostać w klasie Okręgowej, więc zapłacimy. Takie sytuacje nie są czarno- białe, ale niestety nikt nie wziął pod uwagę, że Prusice to mała wieś, że tych dzieci nie ma wiele, a te, które są i chcą grać w piłkę, już grają w pierwszym zespole – ocenił prezes Maciej Kityk.

Mimo uszczuplenia budżetu, w Prusicach nadal będzie Okręgówka, co z pewnością ucieszy zarówno kibiców jak i samych zawodników. Równie dobrą nowiną jest to, że w kolejnym sezonie z zespołem nadal będzie pracował Piotr Potempa, który „wykręcił” z Przyszłością historyczny wynik, zajmując szóste miejsce.

Zdecydowanie gorsza informacja to bardzo prawdopodobne odejście Bartłomieja Kłosa, wyróżniającego się zawodnika zespołu. Młody gracz zimą był testowany przez Górnika Polkowice, a następnie wpadł w oko trenerom drużyn młodzieżowych Miedzi Legnica, lecz ostatecznie został w Prusicach, dokładając swoją cegiełkę do osiągniętych rezultatów. Teraz ma wykonać krok w przód i w nowych rozgrywkach występować na boiskach IV ligi w barwach jej beniaminka – Pogoni Świerzawa. Sam zawodnik jest zdecydowany na taki ruch, ale w kwestii transferu jeszcze nie porozumiały się kluby, choć zdaje się, że to tylko kwestia czasu. 

Powiązane wpisy