Pancerz nie do zatrzymania.Chemiec liderem! (FOTO)
ZAGRODNO. Zawodnicy LKS-u Chełmiec nie zwalniają tempa i dziś dzięki pokonaniu rezerw Orła Zagrodno, dopisali do swojego konta kolejne trzy punkty. Drużyna Damiana Gajdy nie zaznała w tym sezonie smaku porażki, a dzisiejszy triumf pozwolił jej wskoczyć na pierwsze miejsce, bo dotychczasowy lider- Fenix Pielgrzymka, zremisował w Paszowicach. Katem Orła został Dawid Pancerz, który przez całe spotkanie dawał się we znaki defensywie gospodarzy, kończąc zmagania z trzema golami na koncie.
Od samego początku goście chcieli przejąć inicjatywę i trzeba przyznać, że dopięli swego, obejmując prowadzenie już po trzech minutach gry. Dawid Pancerz ruszył na przebój prawym skrzydłem, wpadł w pole karne i uderzeniem przy dalszym słupku wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Ledwie kwadrans później było już 0:2, a na listę strzelców wpisał się Dawid Kasprzycki, który łatwo ograł kryjącego go defensora, by następnie płaskim strzałem pokonać golkipera Orła po raz drugi.
Gospodarze niespecjalnie potrafili się odgryźć, jednak po jednym z niewielu ofensywnych ataków, podanie z głębi pola trafiło do Sylwestra Zielińskiego, ale jego uderzenie bez problemu złapał Adam Karaban.
Przewaga Chełmca nie podlegała dyskusji, czego efektem były kolejne trafienia Pancerza, oddzielone od siebie o zaledwie siedem minut. Najpierw kapitan przyjezdnych wyszedł do podania na wolne pole i zdobył swojego drugiego gola, a moment później, po szarży Damiana Maliny z bliska dopełnił formalności.
Tuż przed przerwą miejscowi mieli doskonałą okazję by zmniejszyć straty, lecz Karaban nie dał się pokonać z rzutu karnego, broniąc zarówno strzał jak i dobitkę gracza Orła, natomiast chwilę wcześniej dobrą interwencją popisał się golkiper gospodarzy, który sparował groźną próbę Maliny.
W drugiej połowie goście nadal byli stroną dominującą, co przyniosło dwa groźne strzały tuż po wznowieniu gry. Pierwszy z nich pofrunął nad poprzeczką, a przy drugim najpierw dobrze interweniował Raczyński, natomiast sekundy później z opresji uratował go Piotr Baran, wybijając zmierzającą do bramki dobitkę.
Kolejnych goli szukał Dawid Pancerz i nawet zdołał po raz czwarty trafić do siatki, jednak tym razem sędzia dopatrzył się pozycji spalonej kapitana chełmczan. Z upływem czasu przyjezdni coraz rzadziej gościli pod bramką Orła, lecz w ostatnim fragmencie meczu jeszcze raz groźniej zaatakowali, marnując stuprocentową okazję do podwyższenia prowadzenia.
Wprowadzony z ławki rezerwowych Damian Szwaja mając przed sobą tylko bramkarza, z kilku metrów kropnął w poprzeczkę, piłka po chwili trafiła pod nogi Pancerza, ale jego płaski strzał efektownie sparował golkiper gospodarzy.
Orzeł II Zagrodno – LKS Chełmiec 0:4 (0:4)
Pancerz 3’, 25’, 32’, Kasprzycki 17’
Orzeł: Raczyński – Prośniak, Miklas, Antosiak, Baran, Stemplowski, Zieliński, Sitko, Markiewicz (46. Zdański), Ambroży (70. Gregor), Tkaczyszyn
Chełmiec: Karaban – Babiarz (80. Bochenek), Dobrydnio (65. Kuc), Gwiździał, Janisiów (72. Gajda), Kruczek, Lelas, Malina (80. Kaniak), Pancerz, Stańczak (55. Gerasimowicz), Kasprzycki (70. Szwaja).
Fot. Dawid Graczyk
{gallery}galeria/sport/03-10-21-orzel-zagrodno-chelmiec-fot-dawid-graczyk{/gallery}