Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Chojnowianka bez szans w Złotoryi (FOTO)

ZŁOTORYJA. Młodość wygrała z doświadczeniem- tak w skrócie można opisać to, co działo się dziś w Złotoryi, gdzie rezerwy miejscowego Górnika podejmowały Chojnowiankę Chojnów. Choć goście przystępowali do tego spotkania w zdecydowanie lepszych nastrojach, to po końcowym gwizdku radość pojawiła się tylko w obozie złotoryjan, gdyż ci zwyciężyli 4:1. Przyjezdni lepiej rozpoczęli spotkanie, otwierając jego wynik, jednak później do siatki trafiali już tylko zawodnicy trenera Łuniewskiego, co przynajmniej do jutra pozwoliło im wyprzedzić Lubiatowiankę Lubiatów.

Chojnowianka bez szans w Złotoryi (FOTO)

Od pierwszych minut widać było, że Chojnowianka przyjechała do Złotoryi po trzy punkty, jednak wysokie ustawienie linii defensywnej było wodą na młyn dla zespołu gospodarzy, który szukał swoich szans w podaniach za plecy obrońców.

Przewaga Górnika nie podlegała dyskusji, ale jako pierwsi z gola cieszyli się przyjezdni, bo już w 14. minucie worek z bramkami rozwiązał Marcin Kulik, dobijając strzał Piotra Jędrusiaka. Radość z prowadzenia nie trwała jednak długo, bo po upływie zaledwie stu dwudziestu sekund, na tablicy świetlnej znów widniał wynik remisowy.
Akcję bramkową rozpoczął Kacper Noga, długim podaniem uruchamiając Jakuba Franczaka, ten zgrał do Radosława Brewko, a zawodnik gospodarzy pokonał Andrzeja Trzebińskiego. Złotoryjanie poszli za ciosem i niedługo później już prowadzili, bo na listę strzelców wpisał się Damian Kobza. Ten sam gracz dorzucił drugie trafienie jeszcze przed przerwą, tym razem kończąc atak swojego zespołu efektownym lobem. W tej sytuacji warto również docenić asystę, którą zanotował Patryk Grześków, najpierw wygrywając pojedynek na skrzydle, a następnie idealnym przerzutem obsługując Kobzę.

W doliczonym czasie gry chojnowianie powinni zdobyć bramkę kontaktową, jednak z nienajlepszego wyjścia Huberta Bentkowskiego nie skorzystał Łukasz Romanek i z bliskiej odległości główkował obok słupka.

Ewentualne trafienie mogłoby tchnąć w gości nowe siły, lecz zamiast tego, po zmianie stron oglądaliśmy jednostronne widowisko, w którym gracze Chojnowianki często uciekali się do nieczystych zagrań.

Po jednym z fauli blisko skompletowania hat- tricka był Damian Kobza, ale jego kąśliwy strzał obił słupek bramki strzeżonej przez Trzebińskiego. Niedługo później w sukurs golkiperowi przyszedł Jarosław Kulik, na linii bramkowej zatrzymując próbę Tymona Kota. Wprowadzony z ławki rezerwowych zawodnik otrzymał podanie na wolne pole i próbował zaskoczyć bramkarza podcinką, lecz we wszystkim połapał się defensor gości, zażegnując niebezpieczeństwo.

W 79. minucie zarówno Trzebiński jak i Kulik nie mogli już nic poradzić, bo płaskie dośrodkowanie Kobzy przeciął Marcin Zazulczak, ale zrobił to tak niefortunnie, że skierował piłkę do własnej siatki.

Kolejny raz Chojnowianka zaprezentowała zryw w doliczonym czasie gry, jednak podobnie jak w pierwszej odsłonie, bez wymiernego efektu, gdyż po idealnym podaniu z głębi pola Jędrusiaka, Hubert Bentkowski zatrzymał szarżującego Marcina Kądziołkę, a moment później dorzucił jeszcze skuteczną interwencją po rzucie rożnym i sędzia zakończył spotkanie.

Wygrana pozwoliła Górnikowi przeskoczyć Lubiatowiankę Lubiatów, lecz beniaminek swój mecz gra dopiero jutro w Wojcieszynie. Chojnowianka zdołała utrzymać drugą pozycję, jednak prowadzący Dąb Siedliska odskoczył jej na dziewięć „oczek”, a dodatkowo może zostać zepchnięta przez Orła Zagrodno na najniższy stopień podium, jeśli ten zapunktuje w niedzielę w Proboszczowie.

Górnik II Złotoryja – Chojnowianka Chojnów 4:1 (3:1)
Brewko 16’, Kobza 24’, 41’, M. Zazulczak 79’ (sam) – M. Kulik 14’
Górnik: Bentkowski – Noga, M. Czaja, Gontarek, Franczak, Jankowski (84. Wójcik), Kobza (84. Falkner), Brewko (75. Kot), S. Czaja, Janczak (46. Wiszniowski), Grześków (70. Potaczek)
Chojnowianka: Trzebiński – Krynicki (56. Siemieńko), Zazulczak, J. Kulik, Kosiński (62. Zatwarnicki), Gładun, Tracz (75. Kuc), Jędrusiak, Kądziołka, Romanek (75. Mallon), M. Kulik.

Fot. Dawid Graczyk

{gallery}galeria/sport/06-11-21-Gornik-II-Zlotoryja-Chojnowianka-fot-dawid-graczyk{/gallery}

Powiązane wpisy