ZLH po raz trzeci
ZŁOTORYJA. Zmagania w Złotoryjskiej Lidze Halowej rozkręciły się na dobre, zawodnicy poznali tutejszy parkiet i wierzymy, że to zapowiedź kolejnych ciekawych spotkań. Które starcie w trzeciej serii gier powinno elektryzować najbardziej? Tutaj nie ma wątpliwości, bo w jednym ze spotkań naprzeciw siebie staną zespoły mające na koncie po dwie wygrane, jednak wierzymy, że pozostałe ekipy zrobią swoim kibicom miłą niespodziankę i przyćmią rywalizację Wilkowianki Wilków z Ujemnym Bilansem.
Mecz na szczycie ma kończyć 3. kolejkę Złotoryjskiej Ligi Halowej, więc wcześniej parkietem zawładną pozostali uczestnicy miejscowych zmagań.
Sytuacja w tabeli ułożyła się tak, że najbliższa niedziela przyniesie starcia ekip legitymujących się identycznym dorobkiem punktowym.
Już po pierwszym spotkaniu tej serii gier przynajmniej jedna drużyna dopisze do swojego konta premierową zdobycz, bo mecz otwarcia przypadł Lechii Rokitnica i Young Boys, czyli zespołom z dwoma przegranymi na koncie. O ile w przypadku klubu z B-klasy mogliśmy zakładać podobny scenariusz, zwłaszcza na początku ligi, to przeciętna postawa zawodników zrzeszonych pod szyldem Young Boys może nieco zaskakiwać, zwłaszcza, że przed tygodniem drużyna oparta na graczach Górnika II Złotoryja nie potrafiła przeciwstawić się Ujemnemu Bilansowi i przegrała aż 7:1.
Największą bolączką Young Boys są drugie połowy, bo w nich podopieczni Jarosława Łuniewskiego kompletnie oddają pole rywalom.
Lechia po laniu od aktualnego lidera postawiła się drużynie Kołowrotka Kondratów, jednak pozwoliło to jedynie na premierowe gole w tej edycji ZLH. Na pierwsze punkty lechiści muszą jeszcze poczekać. Być może do niedzieli.
Na razie drużyna z Rokitnicy wyprzedza Young Boys dzięki nieco lepszej postawie w defensywie, ponieważ obie ekipy zdobyły po trzy bramki, ale Lechia dopuściła do straty dziesięciu, podczas gdy bramkarze ich najbliższego przeciwnika sięgali do siatki trzynastokrotnie.
Podrażniony ubiegłotygodniową porażką Wulkan z pewnością zechce zmazać plamę i ograć Kołowrotek Kondratów. Srebrny medalista ostatniej edycji Złotoryjskiej Ligi Halowej jest faworytem tego pojedynku, ale Wilkowianka pokazała już, że w podobnym zestawieniu nawiązanie do osiągnięć z poprzednich lat może być niemożliwe.
Wydaje się, że Kołowrotek ma nieco mniejszą siłę rażenia od zespołu z Wilkowa, ale ambitna młodzież przy odrobinie szczęścia może sprawić niespodziankę. Bardzo dużo będzie zależeć od składu jaki tym razem wystawi papierowy faworyt, bo w dwóch pierwszych kolejkach nie posyłał w bój najcięższych dział.
Wynik tego spotkania jest o tyle istotny, że przynajmniej jeden zespół z prowadzącego duetu straci punkty. Wilkowianka i Ujemny Bilans w dwóch dotychczasowych spotkaniach zanotowały po dwie wygrane, ale to ekipa oparta na zawodnikach Pogoni Świerzawa była bardziej bramkostrzelna, co pozwoliło jej na przewodnictwo w tabeli. Przy korzystnym układzie wyników, ewentualny triumfator pojedynku otwierającego niedzielne zmagania może wskoczyć nawet na pierwsze miejsce, więc jest, o co walczyć.
Przed tygodniem Ujemny Bilans nie miał większych problemów z pokonaniem Kołowrotka, a hat-trickiem popisał się Piotr Gajek, zostając samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców. Po przeciwnej stronie barykady zobaczymy Michała Maciejskiego, czyli autora obu goli dla Wilkowianki w starciu z Wulkanem. O ile przy trafieniu ustalającym wynik Maciejski tylko dopełnił formalności, to za pierwszą bramkę zebrał zasłużoną porcję braw, więc snajperska rywalizacja powinna być dodatkowym smaczkiem meczu na szczycie XII edycji ZLH.
15:30 Lechia Rokitnica - Young Boys
16:30 Kołowrotek Kondratów - Wulkan
17:30 Wilkowianka Wilków - Ujemny Bilans