ZLH wraca do gry
ZŁOTORYJA. Aż trzy tygodnie przerwy mieli zawodnicy występujący w Złotoryjskiej Lidze Halowej, jednak jutro znów zameldują się na parkiecie tutejszej hali Tęcza i rozegrają ostatnie mecze pierwszej części sezonu. Lider z Wilkowa może dobrnąć do półmetka z kompletem zwycięstw, jednak najpierw musi pokonać rozkręcający się zespół Young Boys. Na potknięcie Wilkowianki liczą w szeregach Wulkanu, rywalizującego z Lechią Rokitnica, a także Ujemnego Bilansu, który mimo sześciu punktów straty nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. By pozostać w rywalizacji, musi najpierw ograć Kołowrotek Kondratów.
Po raz drugi w trwającej kampanii, za zgodą obu zespołów zmieniono nieco terminarz, bo początkowo granie w tym roku miały inaugurować zespoły Kołowrotka Kondratów i Ujemnego Bilansu, jednak zrobi to Wulkan z Lechią Rokitnica.
Rywalizacja wicelidera i ostatniej drużyny w tabeli musi mieć wyraźnego faworyta, zwłaszcza przy takim układzie sił jaki widzimy w tegorocznych rozgrywkach. Zespół Wulkanu przegrał dotąd tylko raz, w drugiej serii gier uznając wyższość Wilkowianki, więc jego szanse na triumf w niedzielnym pojedynku stoją zdecydowanie wyżej.
Choć każdy inny wynik niż zwycięstwo aktualnego wicemistrza Złotoryjskiej Ligi Halowej byłby zaskoczeniem, to nie należy Lechii przekreślać zbyt wcześnie, bo w poprzednich kolejkach zespół z Rokitnicy miał przebłyski naprawdę dobrej gry, jednak pozwoliło to zdobyć zaledwie jeden punkt, po niedawnym remisie z Young Boys.
Wywołana do tablicy ekipa Jarosława Łuniewskiego mogła żałować, że przyszła świąteczno- noworoczna przerwa, bo po fatalnym początku Young Boys zdawali się wracać na właściwe tory. Najpierw zremisowali 5:5 z Lechią, a na pożegnanie z ubiegłym rokiem pokonali Kołowrotek 6:3, awansując na czwarte miejsce.
O podtrzymanie passy będzie piekielnie ciężko, ponieważ naprzeciwko staną zawodnicy lidera. Wilkowianka kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, po czterech kolejkach mając na koncie komplet punktów.
Tutaj podobnie jak w przypadku wcześniejszego meczu, faworyt jest wyraźny, lecz nigdy nie można wykluczyć niespodzianki.
Zakończenie zmagań przypadnie Kołowrotkowi Kondratów i Ujemnemu Bilansowi, czyli ekipom plasującym się aktualnie ma miejscach pięć i trzy.
Ujemny Bilans zaczął obiecująco, w dwóch pierwszych kolejkach zdobywając sześć punktów, jednak w kolejnych grach, z Wilkowianką i Wulkanem, opuszczał parkiet jako przegrany, co poskutkowało spadkiem z pierwszego miejsca na najniższy stopień podium.
Kołowrotek był najbardziej tajemniczą drużyną, po której nie wiadomo było czego się spodziewać. Na tym etapie wiemy, że najmłodszy zespół obecnego sezonu nie powalczy o tytuł mistrzowski, ale przy odrobinie szczęścia może urwać punkty, któremuś z faworytów.
Trudno wyrokować czy dojdzie do tego jutro, jednak wysoka wygrana Kołowrotka w połączeniu z korzystnym wynikiem w meczu Wilkowianki i Ujemnego Bilansu mogłaby mu dać nawet awans na „pudło”.
5 kolejka Złotoryjskiej Ligi Halowej:
15:30 Wulkan – Lechia Rokitnica
16:30 Young Boys – Wilkowianka Wilków
17:30 Kołowrotek Kondratów – Ujemny Bilans