Wilkowianka odparła atak Wulkanu (FOTO)
ZŁOTORYJA. Rywalizacja w Złotoryjskiej Lidze Halowej nabiera rumieńców, bo do końca zmagań zostały już tylko cztery kolejki, a za tydzień lider zagra z wiceliderem. Dziś zarówno Wilkowianka jak i Wulkan pewnie zwyciężyły, powiększając przewagę nad uzupełniającym podium zespołem Ujemnego Bilansu. Ten dość niespodziewanie lecz szczęśliwie zremisował z Lechią Rokitnica, losy rywalizacji wyrównując dopiero w samej końcówce.
Dziś po raz pierwszy mogliśmy poznać faktyczne możliwości Wulkanu, który wreszcie mógł wystawić swoje najcięższe działa – Mateusza Zatwarnickiego i Mateusza Jarosa. Efekt był łatwy do przewidzenia, bo pozostali zawodnicy wicelidera również mają czym postraszyć, więc podbudowany ostatnimi wynikami Young Boys mieli nie lada problem.
Problem, z którym w żaden sposób nie potrafili sobie poradzić, bo jeszcze w pierwszej połowie faworyci zdobyli pięć goli i wcale nie był to najwyższy wymiar kary. Wulkan mógł dorzucić jeszcze kilka trafień, natomiast broniący dostępu do jego bramki Mateusz Leśniak nie narzekał na nadmiar pracy, poważniej interweniując tylko raz.
Druga odsłona to dalsza dominacja Wulkanu, który ostatecznie zatrzymał się na piętnastu zdobytych golach! Warto nadmienić, że dwóch zawodników zakończyło rywalizację z hat- trickami, a dwóch kolejnych trafiało do siatki po cztery razy. Honor Young Boys uratował Bartłomiej Hajdun, jednak przy golu podopiecznych Jarosława Łuniewskiego nieocenioną pracę wykonał Jakub Gontarek.
Starcie Lechii Rokitnica z Ujemnym Bilansem było znacznie bardziej wyrównane, choć tutaj należy wyróżnić obu bramkarzy, bo Krzysztof Starowicz kilkukrotnie ratował swój zespół z opresji, natomiast jego vis a vis- Marcin Gajek, bardzo długo pracował na wysoką notę, lecz popełnił katastrofalny w skutkach błąd i zdobył bramkę samobójczą.
Zanim do tego doszło kibice oglądali ciekawe widowisko, mimo dwóch goli zdobytych w pierwszej odsłonie. Lechię na prowadzenie wyprowadził niezawodny Piotr Woch, finalizując szybką kontrę swojej drużyny. Odpowiedział na nią Jarosław Fela. Obaj strzelcy dorzucili jeszcze po uderzeniu w słupek, a wspomniani wcześniej bramkarze wychodzili z opresji nawet w beznadziejnych sytuacjach.
O ile pierwsza połowa była ze wskazaniem na Ujemny Bilans, to w drugą część znacznie lepiej weszli lechiści, jednak Marcin Gajek popisywał się kolejnymi skutecznymi interwencjami. Pod drugą bramką goszczono rzadziej, ale przed szansą stanął Piotr Gajek, który próbował zaskoczyć Starowicza uderzeniem głową.
Patent na golkipera miał tylko Fela, dając swojej drużynie prowadzenie efektownym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego. Radość nie trwała zbyt długo, gdyż odpowiedział Patryk Woch, wykańczając zespołową akcję Lechii. Podział punktów nie zadowalał tu nikogo, więc nie było mowy o zachowawczym graniu. Tuż po golu wyrównującym przed szansą stanął Piotr Gajek, ale kolejny raz górą był Starowicz. Zmarnowana okazja się zemściła, jednak gol jakiego stracił Ujemny Bilans będzie wspominany latami.
Krzysztof Starowicz dalekim wyrzutem szukał najbardziej wysuniętego zawodnika swojego zespołu, lecz jego intencję przeczytał Marcin Gajek, który opuścił bramkę i próbował zażegnać niebezpieczeństwo. Misja udała się tylko połowicznie, bo golkiper Ujemnego Bilansu uprzedził rywala, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że głową trafił do własnej siatki!
Zespół oparty na graczach Pogoni Świerzawa pokazał charakter i tuż przed końcem dopiął swego, kiedy wynik ustalił Piotr Gajek.
Pierwszą kolejkę rundy rewanżowej kończyły ekipy Wilkowianki i Kołowrotka Kondratów. Na inaugurację tego sezonu aktualny lider zwyciężył 5:1, a dziś powtórzył swój wyczyn, choć łatwo nie było.
Wilkowianka śrubowała passę minut bez zdobytego gola, bo jej poprzednie spotkanie zakończyło się remisem 0:0, a teraz Kołowrotek postawił jej naprawdę ciężkie warunki. Najmłodszy zespół ligi na tle jednego z faworytów do końcowego triumfu wyglądał dobrze i gdyby nie skuteczne interwencje Tomasza Maciejskiego, Kołowrotek objąłby prowadzenie.
Wilkowianka potrzebowała czasu by się rozkręcić, ale wreszcie złapała odpowiedni rytm, co omal nie przyniosło gola. Patryk Żyła oddał strzał z bliskiej odległości i wiele osób widziało już piłkę w bramce, jednak Kacper Łaba zrehabilitował się za samobójcze trafienie sprzed tygodnia, blokując uderzenie rywala.
Kilka chwil później nikt już nie pomógł Kacprowi Romejce, a upragnionego gola zdobył Krystian Kwiecień. Gdyby moment później wyrównał Ignacy Chodor, Wilkowianka miałaby znacznie ciężej, ale na szczęście dla niej piłka przeleciała tuż obok słupka i podopieczni Tomasza Maciejskiego na przerwę schodzili z minimalną zaliczką.
Po powrocie na parkiet ładnym strzałem pod poprzeczkę podwyższył Szymon Szeliga, co oznaczało, że Kołowrotek musi zagrać odważniej. Doświadczona Wilkowianka nie miała problemów z wykorzystaniem bardziej ofensywnej taktyki przeciwników, dorzucając kolejne trzy gole.
Przy pięciobramkowym prowadzeniu zespół z Wilkowa nie forsował już tempa i do głosu mogli dojść gracze Kołowrotka. Tuż obok „okienka” przymierzył Szymon Potaczek, kąśliwy strzał oddał Dominik Piotrowski, ale sposób na Maciejskiego znalazł dopiero Filip Chmara, który trafił również w pierwszym pojedynku tych zespołów.
Gol zawodnika na co dzień reprezentującego barwy Wilkowianki był jedynie bramką na otarcie łez, bo w ostatecznym rozrachunku Kołowrotek przegrał 1:5.
Wulkan – Young Boys 15:1 (5:0)
Haniecki 4, Jaros 3, Tupaj 4, Tycel, Zatwarnicki 3 – Hajdun
Wulkan: M. Leśniak – Franczak, Haniecki, Jaros, Ł. Leśniak, Łuniewski, Olewnik, Tupaj, Tycel, Zatwarnicki
Young Boys: Kucybała – Franczak, Głodowski, Gontarek, Grześków, Hajdun, Kobza, Makowski, Meller, Noga, Piętoń
Lechia Rokitnica – Ujemny Bilans 3:3 (1:1)
Piotr Woch, Patryk Woch, M. Gajek (sam.) – Fela 2, Piotr Gajek
Lechia: K. Starowicz – Andruszczyszyn, Błaszczyk, Doszczeczko, Gliwa, Kurek, Ł. Starowicz, Tłuścik, Patryk Woch, Paweł Woch, Piotr Woch
Ujemny Bilans: M. Gajek – Bober, Borycki, Fela, Paweł Gajek, Piotr Gajek, Hyndle, Pawelec, Piotrowski, Uroda
Wilkowianka Wilków – Kołowrotek Kondratów 5:1 (1:0)
M. Maciejski, Kwiecień 2, Pawlusiński, Szeliga – Chmara
Wilkowianka: T. Maciejski – Kityk, Kwiecień, M. Maciejski, Pawlusiński, Pazdej, Skrzypczyk, Szeliga, Termyna, Zagrobelny, Żyła
Kołowrotek: Romejko – Brewko, Chmara, Chodor, Kłos, Łaba, Piątek, D. Piotrowski, Potaczek, Skrzypczak
Tabela:
P B
1. Wilkowianka 16 21:4
2. Wulkan 15 48:11
3. Ujemny Bilans 10 22:18
4. Young Boys 5 15:36
5. Kołowrotek 3 14:31
6. Lechia 2 14:34
Klasyfikacja strzelców:
1. Haniecki (Wulkan) – 15 goli
2. Piotr Gajek (Ujemny Bilans) – 9 goli
3. Marcel Tupaj (Wulkan) – 7 goli
Fot. Dawid Graczyk
{gallery}galeria/sport/16-01-22-zhl-fot-dawid-graczyk{/gallery}